Były dyrektor Orła Ząbkowice Śląskie publikuje oświadczenie

Józef Mierzwiński wśród młodych piłkarzy ząbkowickiego Orła fot.: mp

Józef Mierzwiński - były już kierownik ząbkowickiego Orła publikuje swoje oświadczenie w sprawie zawirowań i zmian do jakich w ostatnim czasie doszło w klubie.

Kierując się lojalnością wobec Klubu Sportowego „ORZEŁ” Ząbkowice Śląskie oraz jego dobrym imieniem, w związku z pojawiającymi się w mediach krytycznymi opiniami dotyczącymi członków jego zarządu, mając w pamięci wieloletnią owocną współpracę, czuję się w obowiązku poinformować o jego działaczach, którzy są jego dumą. Mowa tu o panach Ryszardzie Magnowskim, Janie Sieczkowskim i Łukaszu Czekaju.

Pan Ryszard Magnowski przez ostatnie 4 lata zawsze służył wszelką pomocą w pracy na rzecz „Orła”. To on wraz z Jarosławem Danielewiczem był wykonawcą generalnego remontu pomieszczenia magazynku sprzętu oraz pralni.

Każdy, kto pamięta stan tego pomieszczenia przed remontem doceni wkład ich pracy. To pan Ryszard Magnowski wyremontował pomieszczenia nazwane później na jego cześć „Szatnią pana Ryśka.” Klub zyskał w ten sposób bardzo potrzebny magazynek sprzętu dla trampkarzy i młodzików, wydzielony z wyremontowanej szatni trampkarzy. Ostatnio pan Magnowski wraz z Piotrem Trzyną wykonali instalację grzewczą w w/w szatni. Pan Ryszard Magnowski wykonywał też szereg innych prac, w tym między innymi tablice ogłoszeniowe na targowisku, przed „Odrą” oraz na ulicy Ziębickiej. Dzięki jego poparciu mógł zostać wykonany w przerwie letniej remont cieknącego dachu nad szatniami i biurem Orła. Wyremontowane zostały wszystkie pomieszczenia szatni, biuro i świetlica klubowa, pomieszczenie sędziów, korytarze oraz nowe tynki na budynek spikerki.

Pan Jan Sieczkowski jest dobrym duchem klubu, życzliwy dla wszystkich zawodników bez względu na ich wiek. Oddany kibic nie tylko seniorów, ale także wszystkich drużyn młodzieżowych. Nigdy nie odmówił pomocy przy jakiejkolwiek pracy na rzecz klubu. Doskonały organizator oraz mistrz (razem z panią Grażyną) obsługi grilla w czasie spotkań dla zawodników wszystkich grup wiekowych – od młodzików po seniorów.

Łukasz Czekaj od lat jest spikerem klubowym oraz filmowcem obsługującym zarówno mecze IV ligi, jak też mecze drużyn młodzieżowych. Prowadzi bardzo popularną stronę internetową ksorzelzabkowice.fudbolowo.pl To dzięki niemu odbudowana została siła naszych drużyn młodzieżowych uwieńczona triumfalnym powrotem juniorów młodszych, a następnie juniorów starszych do rozgrywek lig dolnośląskich. W trudnym okresie piłki juniorskiej, po jednym z przegranych meczy, w sposób zdecydowany sprzeciwił się próbie wycofania z rozgrywek, czyli praktycznie zlikwidowania drużyny juniorów starszych przez jednego z wiceprezesów. Następnie konsekwentną pracą doprowadził obie drużyny juniorskie pod wodzą „opiekuna” Igora Pierzgi na należne im miejsce w lidze wojewódzkiej. Latem 2015 roku, gdy nie znalazło się w klubie 300 zł na zakup trawy w rolkach, którą należało uzupełnić ubytki pod bramkami, Łukasz Czekaj znalazł szybko sponsora i własnym samochodem przywiózł trawę z Wrocławia. Sam też, wraz z juniorami brał udział w jej sadzeniu. To dzięki niemu stan boiska głównego Stadionu, gdzie rozgrywane są mecze IV ligi, LDJS, LDJM, LDT, LDM oraz gościnnie sąsiedniej „Polonii” Ząbkowice Śląskie, nie jest powodem do wstydu. Wszystkie te działania dla dobra klubu były wykonane przez wymienionych członków zarządu społecznie.

Z życzeniami Noworocznymi
samych sukcesów
dla zawodników,
kibiców oraz działaczy
KS „ORZEŁ” Ząbkowice Śląskie
Józef Mierzwiński

em24.pl