Express-Miejski.pl

„Rządzić rozsądnie”. Obszerny wywiad z Łukaszem Białkowskim

Łukasz Białkowski - wójt gminy Ciepłowody wybrany na szefa samorządu w listopadzie 2014 roku. Zastąpił na tym stanowisku Jana Bajtka, który zarządzał gminą przezz cztery poprzednie kadencje

Łukasz Białkowski - wójt gminy Ciepłowody wybrany na szefa samorządu w listopadzie 2014 roku. Zastąpił na tym stanowisku Jana Bajtka, który zarządzał gminą przezz cztery poprzednie kadencje fot.: em24.pl

O budżecie gminy, sukcesach pierwszego roku kadencji, problemach samorządu i sprawach bieżących rozmawiamy z Łukaszem Białkowskim - wójtem gminy Ciepłowody.

Express-Miejski.pl: Na początku grudnia minął dokładnie rok odkąd sprawuje Pan funkcję wójta gminy Ciepłowody. Jak w kilku zdaniach mógłby Pan podsumować ten okres?

Łukasz Białkowski: Na wstępie muszę powiedzieć, że ciężko jest w kilku zdaniach opisać cały rok z uwagi na szereg wydarzeń, jakie miały w nim miejsce. W ciągu minionego roku zostało zrealizowanych wiele założeń zarówno administracyjnych, finansowych oraz inwestycyjnych. Zostały zorganizowane też, myślę, że udane, imprezy i uroczystości.

Mimo tego, że ten rok był okresem, w którym samorządy nie mogły liczyć na szereg dotacji zewnętrznych wzorem lat ubiegłych, udało nam się wykonać kilka inwestycji. Nazywam je drobnymi ze względu na kwoty, jakie zostały na nie poświęcone. Zdołaliśmy wykonać remont drogi gminnej w Dobrzenicach, na który otrzymaliśmy dotację z urzędu marszałkowskiego na tzw. drogi transportu rolnego. Wspólnie z powiatem zdołaliśmy wybudować chodnik na ul. Ząbkowickiej w Ciepłowodach i dokonaliśmy budowy trybun na 100 miejsc siedzących na boisku sportowym w Ciepłowodach. Dzięki pieniądzom z funduszu sołeckiego zostały wykonane m.in. remonty świetlic wiejskich czy też doposażono place zabaw na terenie gminy wraz z budową altan i wiat. Muszę zaznaczyć, iż przy realizacji zadań z funduszów sołeckich, mieszkańcy nie dość, że sami planowali zadania, to wykazali się także dużą aktywnością i wkładem własnym do tych prac, za co dziękuję.

Ponadto rozbudowaliśmy też oświetlenie m.in. w Ciepłowodach i Koźmicach, a początkiem roku zainwestowaliśmy środki w teren rekreacyjny przy stawach w Ciepłowodach. Była to trafna decyzja, gdyż mieszkańcy chętnie z tego miejsca korzystają.

Express-Miejski.pl: Co można zatem nazwać największym sukcesem inwestycyjnym w ciągu 365 dni?

Łukasz Białkowski: Cieszą mnie te inwestycje, które są widoczne gołym okiem i służą praktycznie wszystkim mieszkańcom. Jestem zadowolony też z realizacji tych drobnych, o które na bieżąco mieszkańcy wnioskują i które stanowiły dla nich priorytet. Dla mnie zatem każda z nich jest ważna i ma swoje znaczenie czy to dla samorządu, czy mieszkańca. Nie sposób wyróżnić jedną.  Sukcesem są wszystkie wykonane zadania i inwestycje, zwłaszcza te nieplanowane w budżecie, które fizycznie zdołaliśmy wykonać.

Express-Miejski.pl: Czy jest zatem jakieś zadanie, którego przez ten rok rządzenia nie udało się sfinalizować, bądź też udało się, ale nie w takim stopniu w jakim wójt by sobie tego życzył?

Łukasz Białkowski: Udało nam się osiągnąć wszystkie zamierzone zadania, jednak przed objęciem stanowiska zakładałem, że w pierwszym roku zdołamy nieco szerzej poprawić infrastrukturę drogową. Był to już jednak czas po ogłoszonych naborach, a jednocześnie w budżecie nie udało się zabezpieczyć aż tak dużych środków, aby wykonać te inwestycje. W ramach małej rekompensaty wygospodarowaliśmy środki z przeznaczeniem na niewielkie prace remontowe tych dróg, dzięki czemu np. utwardzono drogę w obrębie tzw. byłego PGR-u.

Chciałem też inwestować w przydomowe oczyszczalnie ścieków, lecz zamierzeniu temu nie sprzyjały ogłaszane nabory. W związku z tym, na obecnym etapie, ze środków własnych zostanie wykonana jedna przydomowa oczyszczalnia ścieków. 

Express-Miejski.pl: Z jakimi problemami zastał Pan gminę po swoim poprzedniku i czy znalazł Pan pomysł na ich rozwiązanie?

Łukasz Białkowski: Decydując się na start w wyborach, w celu objęcia takiego stanowiska, trzeba mieć na uwadze często niełatwe problemy, wynikające zarówno z wielości zadań przypisanych gminie, aspektów prawnych związanych z funkcjonowaniem urzędu czy też zamierzeń poprzedniego włodarza, z którymi trzeba się zmierzyć tak, aby sobie poradzić. Każdy z włodarzy ma inny cel do osiągnięcia, inaczej postrzega rozwój gminy i w nieco inny sposób realizuje swoje zamierzenia.

Po pierwszym roku na stanowisku wójta mogę przyznać, że taką naszą „zmorą” jest sprawa związana z przyjęciem prognozowanych dochodów do budżetu już na 2015 rok ze słynnych farm wiatrowych, przez które mamy do spłaty nieproporcjonalne raty kredytu w odniesieniu do realnych dochodów budżetowych. Inwestycji nie ma i nic nie wskazuje, żeby w najbliższym czasie powstała, chociażby ze względu na szereg pozwoleń prawno-budowlanych, jakie musi uzyskać inwestor. Ponadto wzięty wcześniej kredyt nie dość, że zabiera nam praktycznie wszystkie możliwe do przeznaczenia na inwestycje środki, to bardzo zaniżył nam współczynnik dochodowości, a zawyżył zadłużenia. Przyjmując do budżetu pieniądze, które miały przynieść farmy wiatrowe, to nasze wskaźniki zadłużenia znacznie zmalały, okazaliśmy się „majętną gminą”, ale fizycznie, nie mając tych pieniędzy, jesteśmy na skraju wyczerpania linii kredytowej. Indywidualny wskaźnik zdolności spłaty zadłużenia wynosi 9.87 proc. przy dopuszczalnym wskaźniku 10.9 proc. Patrząc na te liczby możemy dostrzec, że ze względu na zadłużenie nie dostaniemy już żadnego większego kredytu, bo nasz limit jest praktycznie wyczerpany. To zaś oznacza, że w temacie inwestycji jesteśmy bardzo ograniczeni, bo tak naprawdę ciężko wykonać coś nowego bez zapewnienia wkładu własnego.

Drugim takim problematycznym tematem jest sytuacja związana z zamknięciem gminnego wysypiska śmieci w Janówce. Wysypisko to zgodnie z wydaną decyzją powinno zostać zamknięte już dobrych kilka lat temu (w 2006 roku - przyp. red.). Ku mojemu zdziwieniu, po prawie 10 latach od wydania tej decyzji zostałem wezwany do jego prawidłowego zamknięcia. Okazało się, że w przeszłości nie zostały wykonane prace związane m.in. z rekultywacją terenu wysypiska. Skończyło się to tym, że teraz to my, jako samorząd, musimy dokonać tego zamknięcia, przechodząc drogę niejako od nowa. Jest to zadanie, którego nikt by się nie spodziewał, a które musimy wykonać.

Express-Miejski.pl: Porozmawiajmy może o tym co jeszcze przed nami. Projekt budżetu na 2016 rok zakłada, że budżet będzie zamykał się z nadwyżką. Można go zatem określić mianem bezpiecznego?

Łukasz Białkowski: Budżet na 2016 rok przewiduje dochody w kwocie prawie 9,3 mln zł, wydatki w kwocie ponad 8,5 mln zł, co daje nadwyżkę w wysokości ponad 700 tys. zł. Mamy też do spłacenia ratę kredytu w kwocie ponad 867 tys. zł.

Staraliśmy się i nadal staramy, aby budżet na nadchodzący rok kończył się nadwyżką, gdyż cały czas ciąży na nas rata kredytu rocznego, którą musimy spłacić w planowanej wysokości. Teraz, aby „ratować się” i utrzymać współczynniki zadłużenia gminy musimy robić wszystko, aby budżet kończył się „plusem”, a wypracowana nadwyżka budżetowa w całości była przeznaczana właśnie na spłatę istniejącego zadłużenia. Kwota zapisana w budżecie w rubryce „nadwyżka” nie wystarczy na spłatę całej raty, ale zrobimy wszystko, aby nie zaciągać kolejnego kredytu na spłatę poprzedniego.

Dla tych, którzy zastanawiają się skąd wzięła się spora nadwyżka budżetu informuję, że jest to kwota planowanego dochodu, który będziemy chcieli pozyskać z tytułu odzyskania VAT-u od wcześniej wykonanych inwestycji. Jest to kwota ponad pół miliona złotych, czyli większość kwoty zapisanej jako nadwyżka budżetowa.

Sytuacja finansowa gminy jest ciężka, co wprost ukazują wskaźniki maksymalnego zadłużenia, ale nie będę się nad tym rozczulał. Pomimo pojawiających się trudności prowadzimy inwestycje i będziemy je prowadzić w kolejnych latach, na tyle, na ile będzie to możliwe. Ważne abyśmy byli gminą stabilną.

Express-Miejski.pl: Jak zatem wygląda sprawa z farmami? Na jakim jest dokładnie etapie i czy ma realne szanse na powstanie?

Łukasz Białkowski: W ciągu ostatniego czasu nic się nie zmieniło. Sprawa stoi w tym samym miejscu co na początku listopada, o czym już informowałem. (Więcej o problemach związanych z utworzeniem farm wiatrowych można przeczytać w artykule pt.: Sąd podtrzymał wniosek prokuratora. Co dalej z farmami wiatrowymi?)

Express-Miejski.pl: A jak zapatrują się na tę inwestycję mieszkańcy?

Łukasz Białkowski: Ciężko jest odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie. Mieszkańcy teraz praktycznie nie podnoszą tego tematu. Jeśli są jakiekolwiek pytania to pozostające w konwencji Pana zapytania tzn. jak to wygląda na dzień dzisiejszy? Co było powodem skargi prokuratora? W jaki sposób sprawa trafiła do prokuratury?

Pomijając stwierdzone orzeczeniem sądu „uchybienia” natury prawnej, według mnie najrozsądniejszym rozwiązaniem, dla przejrzystości sprawy i sytuacji, jaka już wówczas istniała, byłoby przeprowadzenie referendum w momencie, kiedy rozpoczęto pierwsze prace formalne w tym temacie.

Express-Miejski.pl: Wracając jednak do budżetu na 2016 rok, znalazł się tam zapis dotyczący inwestycji. Jaka kwota została przeznaczona na zadania inwestycyjne i na co mogą liczyć mieszkańcy?

Łukasz Białkowski: Na zadania inwestycyjne w 2016 roku, pomimo obciążeń z tytułu raty kredytu, chcemy przeznaczyć kwotę ponad 300 tys. zł. Priorytetem jest remont dróg i na to w kolejnym roku chciałbym położyć największy nacisk. Jeśli dostępne będą możliwości pozyskania dofinansowań na przydomowe oczyszczalnie ścieków to także będziemy chcieli „w to wejść” i pomagać mieszkańcom gminy w ich budowie. Na tę chwilę nie mamy zabezpieczonych środków w budżecie na to zadanie, jednak w okolicznościach przychylnych – myślę tu o środkach zewnętrznych - oraz mając na względzie wczesny czas naboru, podejmiemy działania celem przystąpienia do programu.

Jeśli chodzi o konkretne inwestycje ujęte już w budżecie to będziemy chcieli dokonać przebudowy drogi gminnej w Janówce (na ten cel zabezpieczono 130 tys. zł), w Starym Henrykowie poszerzyć i utwardzić pobocze drogi gminnej (18 tys. zł) oraz przebudować drogę gminną prowadzącą do zabudowy mieszkalnej (55 tys. zł). Dwie inwestycje czekają nas także w Piotrowicach Polskich, gdzie chcemy przebudować część drogi gminnej, która prowadzi do zabudowy mieszkalnej (53 tys. zł) jak i odtworzyć mur oporowy, tym samym, zabezpieczając przed osuwaniem się gminnej drogi (50 tys zł). W Ciepłowodach przy ul. Bocznej w budynku komunalnym, którego gmina jest współwłaścicielem, planujemy wykonać przydomową oczyszczalnię ścieków. W odniesieniu do tej inwestycji w bieżącym roku została wykonana dokumentacja projektowo - budowlana, a na rok 2016 została zabezpieczona kwota 25 tys. zł. niezbędna na jej budowę. Zdecydowanie jest to lepsze rozwiązanie niż budowa zbiornika bezodpływowego, który co jakiś czas trzeba byłoby opróżniać, generując tym samym stałe i niemałe koszty dla wszystkich lokatorów. Przewidujemy też m.in. remont placu autobusowego przy pl. A Mickiewicza w Ciepłowodach.

Istotny zakres inwestycji jest objęty zadaniami wpisanymi w fundusz sołecki poszczególnych miejscowości, o czym decydują sami mieszkańcy. Można przyjąć, że jest to zadanie porównywalne przeze mnie do budżetu obywatelskiego. 

Jak co roku dużą część naszego budżetu pochłania oświata i tym razem gminna jednostka kultury. Wynika to przede wszystkim z braku zarówno w tym, jak i początkiem 2016 toku naborów związanych z jej działalnością. Z tego powodu na działalność GOKiP musieliśmy wygenerować 100 proc. wydatków z własnego budżetu. Tym samym dokładamy do jej działalności praktycznie raz więcej, aniżeli w kończącym się roku.

Chciałbym nadmienić, że w bieżącym roku pozyskaliśmy środki na sporządzenie dokumentacji związanej z usuwaniem azbestu na terenie gminy. Kolejnym krokiem będzie dofinansowanie naszym mieszkańcom tego zadania, względem ich deklaracji związanych z usuwaniem i utylizacją azbestu.

Express-Miejski.pl: W 2015 roku podczas gminnych dożynek gwiazdą był zespół Andre. Impreza spotkała się z dużym zainteresowaniem społeczeństwa. W tym roku także możemy liczyć na imprezę „z pompą”?

Łukasz Białkowski: Chciałbym zaznaczyć, że za organizację dożynek na naprawdę dużą skalę nie zapłaciliśmy więcej niż na przestrzeni ostatnich lat i to jest bardzo ważne. Było to możliwe dzięki współpracy z firmą Ecodynamic z siedzibą w Ciepłowodach, która to aktywnie wspomogła nas w organizacji dożynek jako sponsor główny. To dzięki tej firmie impreza była na dużo większą skalę niż dotychczas.

W tym roku kwota w budżecie przeznaczona na dożynki jest bardzo mała. Niemniej jednak będziemy starać się zorganizować święto plonów wcale nie na mniejszym poziomie niż w tym roku. Pierwsze rozmowy już trwają.

Express-Miejski.pl: Proszę powiedzieć czy dokonywał Pan wielu poprawek, jeśli chodzi o projekt budżetu, który został zaplanowany jeszcze przez Pana poprzednika, a realizowany był w 2015 roku?

Łukasz Białkowski: W ramach budżetu przyjętego w grudniu 2014 roku na kolejny rok zostało wprowadzonych i przyjętych wiele zmian, nie tylko w obszarze inwestycyjnym. Sam budżet jest swoistym „żywym organizmem”, a co za tym idzie powinien on odzwierciedlać potrzeby oraz możliwości, jakie rodzą się w czasie, na który został uchwalony. Zatem dokonywanie w nim przesunięć jest nieuniknione, a nawet niekiedy konieczne. Doskonale obrazują to zadania inwestycyjne -  głównie drogowe, które udało nam się zrealizować w 2015 roku, a które nie były początkowo planowane. Pierwotnie w budżecie nie było przewidzianych środków na chociażby przebudowę oświetlenia ulicznego, przygotowane terenu rekreacyjnego, czy budowę chodnika w miejscowości Ciepłowody, a pomimo tego zadania zostały zrealizowane. Nadto zakładane plany budżetowe często modyfikują nieoczekiwane i nagłe zdarzenia wymagające aktywnego działania – takim przypadkiem była np. awaria pieca w Zespole Szkół Samorządowych. Taka sytuacja zmusza do analizy możliwości finansowych i ważenia pomiędzy dopuszczalnymi oszczędnościami w ramach innych zadań a ewentualnym posiłkowaniem się kredytem. W tym przypadku zadanie zostało zrealizowane dzięki przesunięciom w budżecie. To tylko potwierdza, że budżet nie może być „sztywny”, bowiem podczas kolejnych miesięcy spotykamy się z różnymi losowymi sytuacjami, na które musimy reagować.

Express-Miejski.pl: Na jednej z ostatnich sesji poruszony został temat inwestora, który jest zainteresowany wydobywaniem w Ciepłowodach wód termalnych. Jak wygląda ta sprawa?

Łukasz Białkowski: Jesteśmy z inwestorem w stałym kontakcie i rzeczywiście mogę powiedzieć, że przejawia on zainteresowanie w tym temacie. Rozmowy cały czas trwają i z uwagi na ich zakres nie mogę przedstawić wiążącego i ostatecznego stanowiska, a zarazem nie chcę budować na tę chwilę niepotrzebnych emocji.

Express-Miejski.pl: Zarządzeniem nr 100/2015 podjął pan decyzję o wprowadzeniu procedury antymobbingowej w urzędzie gminy. Z czym jest to związane?

Łukasz Białkowski: Wprowadzenie w życie zarządzenia dotyczącego procedury antymobbingowej związane było z faktem złożenia w tym roku pisemnej skargi przez jednego z pracowników na działania jednego z kierowników. W ślad za powołanym zarządzeniem została powołana komisja w celu przeprowadzenia postępowania w zakresie związanym ze skargą tj. rozpatrzenia skargi, ustalenia czy skarga jest zasadna i czy wystąpiło lub występuje zjawisko mobbingu. 

W tym zakresie oczekuję na zakończenie prac komisji i przedłożenie stosownego protokołu, po analizie którego i po konsultacji natury prawnej zostaną podjęte stosowne działania. Zatem na obecnym etapie sprawy nie znam szczegółów prowadzonego przez komisję postępowania, bowiem jej prace przyjmują charakter niejawny.

Express-Miejski.pl: Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w realizowaniu założeń.

Łukasz Białkowski: Również bardzo dziękuję i życzę wszystkim Czytelnikom Expressu-Miejskiego.pl szczęśliwego Nowego Roku.

sm. / Express-Miejski.pl

10

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • „Rządzić rozsądnie”. Obszerny wywiad z Łukaszem Białkowskim

    2015-12-21 21:52:11

    sm. / Express-Miejski.pl

    O budżecie gminy, sukcesach pierwszego roku kadencji, problemach samorządu i sprawach bieżących rozmawiamy z Łukaszem Białkowskim - wójtem gminy Ciepłowody.

  • 2015-12-29 15:32:20

    gość: ~Kamil

    W końcu mamy wójta na poziomie, który nie boi się mówić o problemach i o tym jak wygląda sytuacja w gminie. Powodzenia Łukasz, oby tak dalej, bo pierwszy rok naprawdę obiecujący!

  • 2015-12-29 20:16:13

    gość: ~eem

    osoba na odpowiednim miejscu, pracowity bez zadnego lansu fejsbukowego

  • 2015-12-29 21:52:48

    gość: ~Papa popiszesz

    A mi wlasnie brakuje informacji na temat co robi wójt co robi rada gminy i co sie dzieje w calej gminie . Jako mieszkanka chciałabym wiedzieć co na bieżąco sie dzieje się w mojej gminie bo na razie mieszkam po zagranicami gminy i dopiero jak wpadam do rodziców to sie dowiaduje co slychac w mojej malej ojczyźnie. Brak promocji swojej gminy i działań wojta, radnych, pracowników gminy prowadzi do tego ze nawet mala rzecz a tak wazna dla społeczności lokalnej nie zostanie zauważona a szkoda. Życzę panie Łukaszu samych sukcesów w pracy na stanowisku wójta

  • 2015-12-29 22:59:47

    gość: ~zuz

    W tym wywiadzie ujął chyba wszystko popatrz jak długie wypowiedzi na kazde pytanie redaktora. Lepiej jeden pożadny wywiad niz trzydziesci krótkich wypowiedzi

  • 2015-12-30 11:09:25

    gość: ~Zuza

    Owszem, zgadza się, wywiad bardzo interesujący, tylko dlaczego dopiero teraz, po roku czasu, no ale lepiej późno niż wcale. Bajtek wszak do mediów to wypowiadał się w kadencji średnio 5-6 razy, także panie Łukaszu, czasem więcej informacji jeszcze w kolejnych latach kadencji i będzie dobrze, a i mieszkańcy będą mogli powiedzieć, że w końcu w naszej małej gminie coś się dzieje i nie jest ona taka zacofana jak się każdemu wydaje. Wyciągnie ją Pan z długów i po kilkunastu latach żenujących rządów w końcu ruszymy do przodu i będzie się nam żyło lepiej.

    PS: Trzymam kciuki, żeby zaplanowane inwestycje się powiodły.

  • 2016-07-21 17:11:46

    gość: ~stres w pracy

    www.streswpracy.pl

  • 2016-07-25 15:16:43

    gość: ~kodeks pracy

    należałoby przestrzegać przepisów kodeksu pracy

  • 2016-07-26 22:46:14

    gość: ~stres

    To czym się tak zestresowałaś

  • 2016-07-28 17:09:23

    gość: ~do stres

    Może wypadałoby poglebiebic swoją wiedzę na temat skutkow stresu w pracy jaki dstresu w pracy a dopiero później zabierać głos w dyskusji. Odsyłam do strony www.streswpracy.pl - nie bez powodu jest to ogólnopolska kampania

  • 2016-07-28 17:13:13

    gość: ~do stres

    ostatnio dodany post

    Może wypadałoby poglebiebic swoją wiedzę na temat skutkow stresu w pracy a dopiero później zabierać głos w dyskusji. Odsyłam do strony www.streswpracy.pl - nie bez powodu jest to ogólnopolska kampania

REKLAMA