Policjanci z Ząbkowic Śląskich zatrzymali dwóch 19-latków podejrzanych o włamania i kradzieże mienia. Włamywacze wpadli bezpośrednio po włamaniu do jednego z budynków.
Dyżurny policji w nocy otrzymał informację, że do jednego z obiektów mieszkalnych na terenie Ząbkowic Śląskich może dość do włamania. Natychmiast skierował tam policjantów. Funkcjonariusze na miejscu potwierdzili zgłoszenie i w ciągu kilkunastu minut zatrzymali jednego w włamywaczy. Okazał się nim 19-letni mieszkaniec Ząbkowic Śląskich. - Młody mężczyzna miał przy sobie m.in. srebrne sztućce i kilka butelek perfum, które skradł chwilę wcześniej z wnętrza domu. Policjanci ustalili także, iż podejrzany nie dział sam. Wspólnika funkcjonariusze ujęli po kilku godzinach. Był kompletnie pijany – miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie – relacjonuje Ilona Golec z ząbkowickiej policji.
Zatrzymani mężczyźni są dobrze znani policjantom, a jeden z nich ma już na swoim koncie kilkanaście kradzieży z włamaniem. Włamywacze zostali zauważeni przez czujnego sąsiada, który zaobserwował światło i wiedząc, że nikt w tym czasie nie powinien tam przebywać natychmiast powiadomił policję.
Za przestępstwo 19-latkom grozi kara nawet do 10 lat pozbawienie wolności.
sm. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA