Prokurator Rejonowy w Ząbkowicach Śląskich oskarżył tymczasowo aresztowanego 31-letniego mieszkańca Złotego Stoku o dokonanie w nocy z 17 na 18 stycznia zabójstwa ojca.
Mężczyzna zadał swojemu ojcu 18 ran kłutych i ciętych głowy, szyi i klatki piersiowej.
W toku śledztwa ustalono, że oskarżony w godzinach wieczornych 17 stycznia odwiedził swojego ojca, z którym od pewnego czasu pozostawał w konflikcie. W trakcie spotkania doszło między nimi do sprzeczki o sprawy rodzinne, podczas której oskarżony wpadł w furię i przy użyciu kuchennego noża zadał ojcu 18 ran kłutych i ciętych w głowę, szyję i klatkę piersiową. Po dokonanej zbrodni pozostawił ciało ojca na łóżku, a sam udał się do swojego pokoju, mieszczącego się po przeciwnej stronie klatki schodowej budynku. Osobom, które pytały o ojca mówił, że ten wyjechał. W dniu 20 stycznia oskarżony wziął samochód ojca i udał się w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie zamierzał spotkać się z własnym kilkuletnim synem. Tam też został zatrzymany do kontroli policyjnej, w wyniku której ustalono, że kierował samochodem będąc nietrzeźwym (1,84 promila alkoholu we krwi). Z uwagi na podejrzane zachowanie mężczyzny, policjanci z Piotrkowa Trybunalskiego zwrócili się do Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich o sprawdzenie, czy samochód, którym się poruszał nie został zabrany wbrew woli właściciela. Wówczas to policjanci ujawnili zwłoki pokrzywdzonego w jego mieszkaniu w Złotym Stoku.
Oskarżony przyznał się do zabójstwa ojca oraz opisał okoliczności zdarzenia.
W toku śledztwa na wniosek biegłych psychiatrów podejrzany został poddany obserwacji sądowo-psychiatrycznej. Na podstawie jej wyników biegli lekarze psychiatrzy orzekli, że w chwili czynu oskarżony był w pełni poczytalny.
sm. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA