Express-Miejski.pl

Wojewoda nie wydał decyzji, budowa wieży w Bardzie wstrzymana

Wstępna wizualizacja, czyli Bardo z ogromnym obiektem radiokomunikacyjnym

Wstępna wizualizacja, czyli Bardo z ogromnym obiektem radiokomunikacyjnym fot.: Tomasz Karamon

Wojewoda dolnośląski wstrzymał budowę obiektu radiokomunikacyjnego w Bardzie przynajmniej do 25 lutego przyszłego roku.

18 czerwca radni na sesji rady miejskiej, chcąc zablokować budowę 42-metrowej wieży na terenie Barda, wykorzystali zmianę przepisów z 2010 roku i podjęli uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenów zamkniętych (m.in. tereny kolejowe) zlokalizowanych w obrębie miasta. - Cały teren Barda objęty jest opracowaniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na podstawie uchwały z 2009 roku. Wówczas stan prawny nie pozwalał na objęcie ustaleniami terenów zamkniętych. Zmiana przepisów na to pozwoliła – wyjaśniała w uzasadnieniu do podpisanej uchwały Beata Bielecka, zastępczyni burmistrza.

Podjęta uchwała została przesłana przez bardzki magistrat do wojewody. Dołączając dokumenty Bielecka zawnioskowała tym samym o zawieszenie postępowania w sprawie wydania decyzji dotyczącej ustalenia lokalizacji budowy 42-metrowej wieży radiokomunikacyjnej.

Tomasz Smolarz – szef województwa uwzględnił wniosek przesłany przez gminę Bardo. - Mając na uwadze, że kompleksowe objęcie miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego terenów zamkniętych na terenie miasta Bardo pozwoli na określenie między innymi przeznaczenia terenów, zasad i nakazów, które są niezbędne do zagospodarowania terenów z uwzględnieniem ochrony ekonomicznej, kulturowej, przyrodniczo-krajobrazowej oraz estetycznych walorów przyrodniczych wojewoda dolnośląski zawiesił decyzję do dnia 25 lutego kolejnego roku – wyjaśnia Marta Libner, rzeczniczka prasowa urzędu wojewódzkiego.

Teraz gmina określi między innymi przeznaczenie terenów zamkniętych i będzie dążyć do tego, aby decyzja odłożona w czasie na luty również była dla samorządu korzystna.

Przypomnijmy. W maju pojawiła się informacja o tym, że kolej na terenach wielu miast w całym kraju chce postawić ogromne wieże radiokomunikacyjne. Mają one zwiększyć płynność i bezpieczeństwo ruchu pociągów. Umiejscowiony kilkaset metrów od stacji Bardo Śląskie bardzo wysoki obiekt miałby jednak negatywny wpływ na panoramę miasta.

- Jako samorząd i mieszkańcy nie zgadzamy się na niszczenie zarówno panoramy naszego miasta i krajobrazu, którym szczycimy się we wszystkich publikacjach promujących nasze miasto […]. Naszym mieszkańcom brakuje miejsc pracy, a rozwój turystyki jest szansą na zatrudnienie wielu osób. Nie możemy dopuścić do niszczenia krajobrazu, który jest jednym z naszych najważniejszych zasobów – mówił w maju burmistrz Krzysztof Żegański.

Pomysł ustawienia 42-metrowej wieży nie spotkał się z aprobatą mieszkańców. Pod petycją przesłaną do wojewody dotyczącą zablokowania inwestycji podpisało się około 700 osób. Negatywną opinię w tej sprawie wydał też urząd zabytków. Bardzianie walczą o zablokowanie inwestycji i na razie ewentualną budowę udało się odłożyć w czasie. Czy to pierwszy krok do sukcesu?

Do sprawy będziemy wracać.

sm. / Express-Miejski.pl

4

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Wojewoda nie wydał decyzji, budowa wieży w Bardzie wstrzymana

    2015-07-15 08:58:23

    sm. / Express-Miejski.pl

    Wojewoda dolnośląski wstrzymał budowę obiektu radiokomunikacyjnego w Bardzie przynajmniej do 25 lutego przyszłego roku.

  • 2015-07-16 22:55:27

    gość: ~Tomek

    to nie sukces tylko wasza porażka cofacie się w rozwoju nie mając zasięgu gms i wifi

  • 2015-07-17 07:38:18

    gość: ~xxx

    Mieszkańcy podbydgoskiej Dąbrowy Chełmińskiej domagają się usunięcia masztu radiokomunikacyjnego, który stanął we wsi pod koniec czerwca. - Szkodzi zdrowiu, a poza tym nikt z nami nie konsultował budowy - twierdzą
    Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej
    Wysoki na kilkadziesiąt metrów maszt stanął na działce przy ul. Toruńskiej w Dąbrowie Chełmińskiej pod koniec czerwca. - Wszystko potoczyło się błyskawicznie. Ekipa budowlana przyjechała 26 czerwca. Po trzech dniach wszystko było gotowe, a pod oknami wyrósł nam pięćdziesięciometrowy maszt - tłumaczy Małgorzata Rybka, która poinformowała naszą redakcję o budowie masztu.

    Maszt postawiła Kujawsko-Pomorska Sieć Informacyjna Sp. z o.o., która jest operatorem telekomunikacyjnym działającym w województwie kujawsko-pomorskim. Została powołana do życia przez władze województwa, aby rozwijać społeczeństwo informacyjne w regionie. W całym województwie zamontowała bądź dopiero zamontuje 36 wież radiokomunikacyjnych takich jak ta w Dąbrowie. Stworzą one regionalną szerokopasmową sieć bezprzewodową w standardzie LTE. Dzięki niej na "białych plamach" województwa, czyli obszarach zagrożonych wykluczeniem cyfrowym, pojawi się szerokopasmowy internet.

    We wsi zawrzało, a maszt stał się tematem numer jeden. - Korzystam z internetu i telefonu, ale problem zasięgu można było rozwiązać, stawiając maszt nieco dalej od zabudowań - mówi Marek Rybka. Razem z żoną i ponad dwustoma mieszkańcami gminy podpisał się pod petycją wzywającą do likwidacji wieży.

    "Protestujemy przeciwko ustawieniu na ulicy Toruńskiej masztu przekaźnikowego stacji bazowej. Bez konsultacji z lokalną społecznością, po cichu, wbrew konstytucji, pozbawiono nas części praw obywatelskich, narażono na szkodliwe, rakotwórcze działanie fal pole elektromagnetycznego oraz istotne pomniejszenie wartości nieruchomości. Wzywamy do podjęcia działań zmierzających do demontażu ww. bazy, która budzi nasz niepokój. (...) Mamy prawo do decydowania, w jakich warunkach żyjemy" - czytamy w piśmie. Pod pismem podpisy złożyli m.in. sołtys wsi Szymon Dunal oraz Radosław Ciechacki, wójt gminy Dąbrowa Chełmińska.

    Mieszkańców najbardziej oburza fakt, że nie wiedzieli nic o budowie. - Nie dostaliśmy żadnych informacji, że pod domem wyrośnie nam taka wieża. Nikt z nami tego nie konsultował - mówi Małgorzata Rybka. - Ponadto obawiamy się o swoje zdrowie. Jaki organ będzie kontrolował promieniowanie wieży? - dopytuje. - Nasze działki stracą na wartości, będziemy się domagać odszkodowania - wtórują jej sąsiedzi.

    Paweł Bukowski, prezes zarządu Kujawsko-Pomorskiej Sieci Informacyjnej, uważa, że protesty mieszkańców są bezpodstawne. - Informacje o inwestycji pojawiły się w Biuletynie Informacji Publicznej oraz tablicy ogłoszeń w gminie. Spełniliśmy wszystkie wymogi, które nakłada na nas specustawa - przekonuje. - Zdobyliśmy także wszelkie wymagane prawem ekspertyzy oraz pozwolenia na budowę. Urządzenia montowane na wieży są homologowane i pracują na koncesjonowanych częstotliwościach. Nie stanowią żadnego niebezpieczeństwa dla zdrowia ani tym bardziej życia - zapewnia.

    Wczoraj późnym wieczorem prezes KPSI i przedstawiciele lokalnych władz spotkali się w mieszkańcami. - Problem wyniknął z niedostatecznego przepływu informacji. Mogliśmy lepiej zapoznać mieszkańców z inwestycją. Teraz organizujemy spotkanie, aby rozwiać wszystkie wątpliwości - bije się w pierś wójt Ciechacki, który, choć wiedział o planowanej budowie, teraz przeciwko niej protestuje. - Jeśli mieszkańcy będą chcieli interweniować u wojewody lub domagać się kolejnych ekspertyz, to będę ich reprezentował - dodaje.


    Cały tekst: http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,48722,18353650,chca-obalic-maszt-radiokomunikacyjny-szkodzi-zdrowiu.html#ixzz3g7klaScC

  • 2015-07-17 07:41:49

    gość: ~tomekdziwak

    hahaah, wifi to w Bardzie mamy od dobrych kilku lat!!

  • 2015-07-20 18:45:23

    gość: ~Ilona

    ostatnio dodany post

    Gościu Tomek - jak nie znasz szczegółów to się nie odzywaj. Wieża powstaje tylko dla potrzeb PKP i nie będzie z tego tytułu lepszego zasięgu gsm, a już tym bardziej wifi. Wieża ma służyć tylko do komunikacji szybkiej lini transportu kolejowego, którego na tej trasie de facto nigdy nie będzie, ale skoro Unia daje dofinansowanie to czemu nie wykorzystać pokazując w ten sposób potęgę PKP niczemu nie służącą. Ot taki pomnik głupoty jak stacje PKP w woj. opolskim na których nie zatrzymuje się żaden pociąg.

REKLAMA