Express-Miejski.pl

Straciła ponad 170 tysięcy złotych, wierząc w szybki zysk

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: freepik

Zaufanie i chęć szybkiego zysku wystarczyły, by 67-letnia mieszkanka powiatu ząbkowickiego straciła swoje oszczędności. 

Kobieta kliknęła w reklamę inwestycyjną w internecie, a po kilku rozmowach telefonicznych z „doradcą finansowym” z jej konta zniknęło ponad 170 tysięcy złotych. 

13 października do Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich zgłosiła się 67-letnia kobieta, która padła ofiarą oszustwa inwestycyjnego. Sprawcy, podszywając się pod firmę finansową, doprowadzili ją do utraty ponad 170 tysięcy złotych. Wystarczył jeden formularz kontaktowy i kilka rozmów telefonicznych, by przestępcy uzyskali dane do jej konta bankowego i całkowicie przejęli nad nim kontrolę.

Początek wyglądał zupełnie niewinnie. Kobieta, przeglądając internet, zauważyła reklamę firmy inwestycyjnej, która obiecywała szybki i pewny zysk. Kliknęła w link, wypełniła formularz i podała swój numer telefonu. Wkrótce skontaktował się z nią mężczyzna, przedstawiający się jako „doradca inwestycyjny”. Zaproponował jej rozpoczęcie inwestycji od kwoty 400 złotych zapewniając, że środki „zaczną natychmiast pracować”.

Kiedy kobieta wykonała przelew, otrzymała kolejną propozycję, zakup akcji znanej spółki paliwowej za 5 tys. zł Gdy odmówiła, „doradca” zapewnił ją, że może odzyskać zainwestowane wcześniej pieniądze, logując się na złożone wcześniej konto inwestycyjne. To był moment, w którym straciła kontrolę nad swoimi finansami. Przestępcy przejęli dane logowania do jej konta bankowego i w krótkim czasie wyprowadzili z niego ponad 170 tysięcy złotych.

Eksperci i policjanci podkreślają, że fałszywe inwestycje w internecie mają bardzo charakterystyczne cechy. Warto zapamiętać kilka podstawowych sygnałów ostrzegawczych:

1. Gwarantowany zysk przy zerowym ryzyku, w świecie finansów nie istnieje inwestycja bez ryzyka.

2. Presja czasu, przestępcy często mówią: „oferta ważna tylko dziś” lub „trzeba działać natychmiast”.

3. Kontakt telefoniczny: kontaktują się telefonicznie, aby manipulować rozmówcą i przekonywać go do „inwestycji”.

4. Prośba o instalację oprogramowania do „pomocy przy inwestycji”, takie aplikacje dają oszustom zdalny dostęp do komputera lub telefonu ofiary.

5. Strony internetowe łudząco podobne do znanych firm lub banków, często są to kopie, które mają jedynie uwiarygodnić oszustwo.

6. Brak możliwości wypłaty zysków, to moment, w którym ofiary zaczynają rozumieć, że padły ofiarą przestępstwa.

Ząbkowiccy policjanci apelują o rozwagę i ostrożność. Zanim klikniesz w reklamę inwestycyjną, zrób kilka prostych kroków, które mogą uratować Twoje oszczędności:

  • Nigdy nie przekazuj loginów, haseł ani kodów autoryzacyjnych osobom trzecim.
  • Nie instaluj żadnych aplikacji lub programów polecanych przez nieznane osoby.
  • Zanim zainwestujesz, sprawdź, czy firma widnieje w rejestrze.
  • Nie klikaj w linki przesłane SMS-em lub e-mailem, nawet jeśli wyglądają profesjonalnie.
  • Nie wierz w szybki zysk, każda inwestycja wymaga czasu i wiedzy.
  • W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, skonsultuj się z rodziną, bankiem lub Policją.

Sprawa 67-letniej mieszkanki powiatu ząbkowickiego to kolejny przykład, jak łatwo można stać się ofiarą cyberprzestępców. Ich metody stają się coraz bardziej wyrafinowane, a sposób rozmowy coraz bardziej profesjonalny.

Policja przypomina: zachowaj ostrożność w sieci, nie wierz w szybki i pewny zysk, a w razie podejrzenia oszustwa natychmiast skontaktuj się z Policją lub swoim bankiem.

em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie

2

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA