Chcieli sprawdzić co jest w kanistrach, podpalili klubową szatnię

Dwóch nieletnich doprowadziło do pożaru na terenie szatni klubowej Unii Bardo fot.: Express-Miejski.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Sąd rodzinny zajmie się dwójką nieletnich, którzy 25. grudnia doprowadzili do pożaru pomieszczenia gospodarczego znajdującego się przy szatni klubu sportowego Unia Bardo.

Podczas pożaru spłonęły m.in. przyrząd do napowietrzania murawy, rozrzutnik do nawozu, stroje treningowe, buty piłkarskie i siatki na bramki. Uszkodzona została także maszyna służąca do sypania linii i różnego rodzaju inne narzędzia. Pomieszczenie wymaga remontu. Dzięki szybkiej interwencji jednego z mieszkańców, który poinformował straż pożarną i reakcji strażaków udało się uratować znaczną część dobytku i ogień nie rozprzestrzestrzenił się na inne obiekty, m.in siłownię czy pomieszczenie ze sprzętem dla zawodników.

- W wyniku preprowadzonych czynności policjanci zatrzymali dwójkę nieletnich. Jeden z nich w tym roku skończy szesnaście lat, drugi siedemnaście. Podczas przesłuchania tłumaczyli, że dokonali podpalenia nieświadomie. Chcieli bowiem ukraść paliwo, jednak nie mieli pewności czy to na pewno ono znajduje się w kanistrach. Wylali zatem trochę łatwopalnej cieczy i podpalili ją w celu sprawdzenia. Stracili panowanie nad sytuacją i zbiegli z miejsca zdarzenia – informuje Ilona Golec z ząbkowickiej policji.

Policja dokumenty przekaże do sądu rodzinnego, który zadecyduje o losie nieletnich.

sm. / Express-Miejski.pl