ZTS Ząbkowice Śląskie: Porażka, która dała awans

W Sycowie siatkarze byli wspierani przez swój fan klub, pamiątkowe zdjęcie po meczu fot.: ZTS Ząbkowice Śląskie

Siatkarze ZTS Ząbkowice Śląskie mimo porażki w sobotnim rewanżowym spotkaniu z zespołem Rośka Syców awansowali do finału rozgrywek trzeciej ligi na Dolnym Śląsku.

Do Sycowa ząbkowiccy siatkarze jechali w roli faworyta. W pierwszym starciu między tymi ekipami podopieczni Henryka Saryczewa wygrali pewnie 3:0 i do awansu do dalszej fazy gier wystarczył im jeden wygrany set. Siatkarze zapowiadali jednak, że na rewanżowy pojedynek jadą po pełną pulę.

W grze ząbkowiczan widać było jednak rozluźnienie i przytrafiały im się proste błędy. W efekcie pierwszą partię gospodarze wygrali do 22. W drugim secie wydawało się, że wszystko wróciło do normy. Goście od pierwszych piłek uzyskali przewagę i ostatecznie odnieśli upragnione zwycięstwo 25:16, zapewniając sobie awans do finału i grę w barażach o drugą ligę. Trzeci oraz czwarty set to zacięte rywalizacje, które kończyły się grą na przewagi. Oba padły łupem siatkarzy z Sycowa i to oni ostatecznie wygrali pojedynek. Wydaje się, że kluczowe dla losów meczu były wydarzenia z końcówki trzeciej partii. Ząbkowiczanie roztwonili kilkupunktową przewagę i przegrali seta do 26. W czwartej odsłonie padł wynik 29:27 dla gospodarzy pojedynku.

W nadchodzący weekend zawodnicy Henryka Saryczewa zmierzą się w finale trzeciej ligi z ekipą ze Złotoryi. Ten mecz dla ząbkowiczan będzie ważny z dwóch powodów. Stawką jest bowiem nie tylko mistrzostwo III ligi dolnośląskiej, ale także zadecyduje z kim ZTS zagra w meczach barażowych.

sm. / Express-Miejski.pl