Juniorzy Orła Ząbkowice Śląskie na półmetku rozgrywek przewodzą w klasie okręgowej. O planach na kolejną rundę i sprawach bieżących rozmawiamy z trenerem Igorem Pierzgą.
Express-Miejski.pl: Przejąłeś zespół w ciężkim momencie, po tym jak juniorzy zanotowali po raz pierwszy w historii spadek z ligi wojewódzkiej do okręgowej. Jakie były oczekiwania ze strony zarządu wobec nowego trenera?
Igor Pierzga: Na samym początku musieliśmy zadbać o sprawy organizacyjne, poukładać juniorów i zacząć tak naprawdę wszystko od nowa. Duża w tym zasługa prezesa Łukasza Czekaja i innych działaczy klubu. Kiedy przejąłem zespół to nie ustalaliśmy celów, ale wspólnie z prezesem doszliśmy do wniosku, że będziemy zadowoleni jeśli na koniec rundy zespół zajmie miejsce w pierwszej piątce.
Express-Miejski.pl: Zespół od dwóch sezonów zmagał się też z problemami kadrowymi. Były sytuacje, że na mecze wyjazdowe w lidze wojewódzkiej biało-niebiescy po prostu nie pojechali ze względu na zbyt małą liczbę zawodników. Jak obecnie wygląda sytuacja?
Igor Pierzga: Na szczęście problemy kadrowe to już historia. W tej chwili jestem zadowolony z frekwencji na treningach i meczach, mamy stabilną kadrę, którą dodatkowo uzupełniliśmy jeszcze w tym okienku transferowym. Dzięki temu wzrosła rywalizacja na zajęciach, która powinna wpłynąć na formę moich zawodników.
Express-Miejski.pl: Po rundzie jesiennej i dwóch kolejkach z rundy wiosennej zespół jest jednak na dobrej drodze do powrotu do Ligi Dolnośląskiej Juniora (LDJ).
Igor Pierzga: Na początku nie zakładaliśmy takiego scenariusza, natomiast teraz dzięki takiemu obrotowi sprawy nie pozostaje nam nic innego jak walczyć o powrót do LDJ. Nie chcę jednak na chłopcach wywoływać niepotrzebnej presji. Są to młodzi zawodnicy i najważniejsze jest, aby czerpali radość z gry w piłkę nożną. To ma im sprawiać przyjemność, a jeżeli w parze z dobrą atmosferą idą jeszcze wyniki to pozostaje tylko się cieszyć.
Express-Miejski.pl: Przedsezonowe plany są zatem realizowane z nawiązką?
Igor Pierzga: Dokładnie, jeżeli przed sezonem ktoś powiedziałby mi, że przerwę zimową spędzimy na czele tabeli to brałbym ten scenariusz w ciemno. Na chwilę obecną przedsezonowy plan jest wykonany w stupiędziesięciu procentach. Wielka w tym zasługa chłopaków, którzy zaufali mi i wierzą, że to, co razem tworzymy może dać nam w przyszłości sukces.
Express-Miejski.pl: Obecnie przygotowujecie się do rundy rewanżowej. Ostatnio twoi podopieczni rozegrali dwa sparingi z drużynami z LDJ. Oba wygrali. To dobry prognostyk przed zbliżającą się rundą rewanżową czy raczej nie warto popadać w huraoptymizm?
Igor Pierzga: Jak już wielokrotnie wspominałem, cieszą nas wyniki meczów kontrolnych z tak silnymi rywalami. Jest to dobry prognostyk na przyszłość i świadczy o dużym potencjale zespołu. Jednak jak zauważyłeś, musimy zachować chłodne głowy i skupić się na dalszej pracy. Są to tylko mecze towarzyskie, które sporo dają, jednak najważniejsze będą potyczki ligowe.
Express-Miejski.pl: Jak to w juniorskiej piłce bywa, po sezonie z drużyny ze względu na wiek odejdą pewni piłkarze.
Igor Pierzga: Tak, niestety jest to bolączka wszystkich trenerów młodzieżowych drużyn. Na szczęście po zakończeniu sezonu juniorów Orła opuści tylko dwóch graczy – Karol Drańczuk i Konrad Sulej. Obaj są ważnymi ogniwami naszego zespołu i będzie nam ich z pewnością brakować.
Express-Miejski.pl: Są to gracze kluczowi, co wynika ze statystyk. Czy nie będzie problemu z ich zastąpieniem? Chyba nikt nie chciałby, żeby w przypadku awansu Orzeł znów był dostarczycielem punktów?
Igor Pierzga: Mam nadzieję, że chłopaki zostaną w klubie i będą walczyć o miejsce w pierwszej drużynie, bo mają potencjał. Pamiętajmy, że w juniorach młodszych jest kilku piłkarzy, którym skończy się wiek juniora młodszego i z pewnością trafią do mojej drużyny. Nie martwię się teraz co będzie jak awansujemy, najpierw trzeba jeszcze ten awans wywalczyć.
Express-Miejski.pl: Zauważyłeś słuszną kwestię. Kilku wyróżniających się juniorów już teraz puka do drzwi seniorskiej kadry.
Igor Pierzga: To na pewno bardzo pozytywny aspekt. Prędzej czy później będą oni stanowić o sile Orła w seniorskiej piłce. Przejście z juniorskiej do seniorskiej piłki wiąże się jednak z wieloma trudnościami i nie jest to takie proste jak mogłoby się wydawać. Tym, którzy powoli już wdrażani są do pierwszego zespołu trzeba dać trochę czasu na zaklimatyzowanie się i nie rozliczać po kilku pierwszych meczach. Ja wierzę w tych chłopaków i wiem, że przy odpowiedniej adaptacji mogą być sporym wzmocnieniem pierwszej drużyny w kolejnych sezonach.
Express-Miejski.pl: I na koniec: czego sobie życzy trener juniorów przed nadchodzącą rundą wiosenną?
Igor Pierzga: Najważniejsze jest dla mnie by moi zawodnicy byli zdrowi i ciężko trenowali. Jeśli wszystko ułoży się po mojej myśli to jestem spokojny o rundę wiosenną.
sm. / Express-Miejski.pl
Gra juniorów Orła Ząbkowice Śląskie znów cieszy oko
2015-02-11 12:01:23
sm. / Express-Miejski.pl
Juniorzy Orła Ząbkowice Śląskie na półmetku rozgrywek przewodzą w klasie okręgowej. O planach na kolejną rundę i sprawach bieżących rozmawiamy z trenerem Igorem Pierzgą.
2015-02-12 13:12:21
gość: ~senior
Powodzenia!
2015-02-13 10:20:15
gość: ~Obiektywny
ostatnio dodany post
Stary zarząd doprowadził juniorów do upadku, przecież to wstyd żeby zespół tyle lat grał w dolnośląskiej i nagle zaliczył brutalny spadek bez walki. Mam nadzieje, że trener Igor zrobi awans z tymi chłopkami i po dwóch latach dramatu zacznie się coś dziać juniorskiej piłce!
REKLAMA
REKLAMA