Piłka nożna: Zamek i Unia będą grać o utrzymanie

Unia Bardo przegrała u siebie z Unią Złoty Stok 1:5 (0:3). To najwyższa porażka bardzian w sezonie fot.: facebook.com/uniazs

Słabo spisują się drużyny piłkarskie z powiatu ząbkowickiego występujące w klasie okręgowej seniorów i w tym sezonie raczej nie odegrają znaczących ról.

Zamek Kamieniec Ząbkowicki oraz Unia Bardo czeka w tym sezonie najprawdopodobniej walka o utrzymanie. Złotostocka Unia znajduje się w środku tabeli i po 11. kolejkach do lidera ma znaczną stratę.

Po znakomitej rundzie wiosennej ubiegłego sezonu złotostoczanie byli przez niektórych wymieniani jako zespół, który może liczyć się w walce o awans do IV ligi. Do zespołu przybyło kilku nowych piłkarzy, jednak kilka słabszych meczów spowodowało, że gracze Grzegorza Czachora do lidera tracą jedenaście oczek. Stratę odrobić będzie niezwykle ciężko, tym bardziej, że z powodu wyjazdów i kontuzji szkoleniowiec w dotychczasowych meczach nie miał zbyt dużego pola manewru.

Znacznie gorsze nastroje niż w Złotym Stoku panują w Kamieńcu Ząbkowickim i Bardzie. Zamek i Unia zajmują kolejno trzynaste i czternaste miejsce po jedenastu kolejkach i są jednymi z kandydatów do spadku do „A” - klasy. Sytuacja graczy z Kamieńca była przed ostatnią kolejką jeszcze gorsza, jednak piłkarze Waldemara Tomasiewicza zdołali zdobyć ważne punkty z kudowskim Włókniarzem. Zwycięstwo dało im awans na ostatnią pozycję, premiowaną utrzymaniem w klasie okręgowej. Trenerzy obu ekip narzekają na kontuzje w swoich zespołach. - Z powodu urazów i kontuzji w każdym meczu jestem zmuszony do zestawiania innej jedenastki. Stanowi to brak stabilizacji, co nie przekłada się na korzystne wyniki – komentuje Waldemar Tomaszewicz prowadzący klub z Kamieńca Ząbkowickiego.

W Unii Bardo z ponad 20-osobowej kadry jaką przed sezonem zdołał skompletować Bogusław Zieliński pozostało tylko 14-16 regularnie grających i trenujących zawodników. Jeżeli do tego doliczyć urazy i kartki to trener zmuszony jest sięgać po zawodników z drużyny juniorów. - To bardzo dziwna i niezręczna sytuacja, że w klasie okręgowej z powodu bardzo licznej kadry na początku sezonu musiałem kilku zawodników odsyłać na trybuny. Miało to jednak miejsce w pierwszych 4-5 meczach. Później niektórzy powyjeżdżali do szkół, niektórzy sami zrezygnowali, doszły kartki, kontuzje i sytuacja kadrowa na chwilę obecną nie wygląda już kolorowo – wyjaśnia trener bardzian. Unia z dziewięcioma punktami znajdują się w strefie spadkowej, choć jak podkreślają zawodnicy, w niektórych spotkaniach do zdobycia punktów brakowało po prostu szczęścia i wspominają przegrane mecze z rezerwami Polonii-Stali Świdnica (wynik 2:3), LKS-em Bystrzyca Górna (wynik: 0:1) i  Nysą Kłodzko (wynik 1:2). Celem drużyny jest pozostanie w "okręgówce".

Przed drużynami jeszcze cztery mecze, w tym dwa z udziałem obu drużyn. W 13. kolejce Unia Bardo zagra w Kamieńcu Ząbkowickim, a tydzień później Zamek wyjedzie na mecz do Złotego Stoku. W pierwszych derbach powiatu Unia Złoty Stok rozbiła w Bardzie podopiecznych Bogusława Zielińskiego 5:1 (3:0).

Express-Miejski.pl