Ostatnie dni ubiegłego tygodnia w Kamieńcu Ząbkowickim upłynęły pod znakiem Marianny Orańskiej i jej wielkiego dzieła - pałacu kamienieckiego.
W dniu 20 września obok wielkiej imprezy rozrywkowej na plantach, miało miejsce także „nowe otwarcie" pałacu po trwającym dwa lata remoncie, prowadzonym przez kamieniecką gminę. Z bardzo zaniedbanego przez ostatnie lata obiektu, po dwóch latach prac remontowych i porządkowych, pałac przedstawia się dzisiaj jako zadbany budynek i wielka atrakcja turystyczna.
Dużym urozmaiceniem nowego otwarcia pałacu kamienieckiego był udział w nim holenderskiego historyka, znawcy życia Marianny Orańskiej i dynastii Oranien - Nassau, Kessa van der Leer. - Pana van der Leer miałem okazję poznać na wiosnę bieżącego roku i zaprosić do Polski. Jest on znawcą ogrodów historycznych oraz popularyzatorem postaci Marianny w swoim kraju i twórcą jej monografii, która ukazała się w 2010 roku – komentuje Jerzy Organiściak.
Kess van der Leer wygłosił wykład o Mariannie Orańskiej, podając w nim szereg nowych faktów z jej życia, dotąd nieznanych. Dodatkowym uświetnieniem jego pobytu była darowizna jakiej dokonał na rzecz pałacowych ekspozycji. Przywiózł ze sobą odnalezione niedawno nuty marsza paradnego skomponowanego przez samą Mariannę Orańską. Marsz został zaaranżowany na fortepian i zagrany przez zawodowego muzyka - Angelikę Rembowiecką z Kłodzka. Drugą niespodzianką spowodowaną przez gościa z Holandii było odkrycie gruszki Marianny, historycznej odmiany nazwanej tak na cześć królewny przez pewnego ogrodnika belgijskiego na początku XIX wieku, którą Kess van der Leer obiecał wyhodować i przywieźć za dwa lata.
Van der Leer wygłosił też dwa wykłady w kamienieckich szkołach oraz jeden w ratuszu w Ząbkowicach Śląskich dla miłośników historii regionu skupionych w Klubie Regionalnym Ziemi Ząbkowickiej.
Warto w tym miejscu dodać, że wykłady które prowadzone były w języku holenderskim. Ich tłumaczeniem na język polski zajął się Jerzy Jurczyński z Potworowa.
Warto również wspomnieć o trzech wystawach autorstwa pracowników Muzeum Architektury we Wrocławiu, które zostały otwarte w kamienieckim pałacu, a poświęcone jego twórcom. Są to: wystawa poświęcona architektowi pałacu - Karolowi Fryderykowi Schinklowi, twórcy założenia ogrodowego - Janowi Piotrowi Lenne oraz samej właścicielce pałacu - Mariannie Orańskiej.
- Mamy w powiecie ząbkowickim kolejną, dużą atrakcję turystyczną, która w miarę postępu rewitalizacji pałacu będzie coraz częściej odwiedzana przez turystów i gości – podsumowuje Jerzy Organiściak.
Express-Miejski.pl / Jerzy Organiściak
Koniec lata z Marianną Orańską
2014-09-25 10:06:05
Express-Miejski.pl / Jerzy Org
Ostatnie dni ubiegłego tygodnia w Kamieńcu Ząbkowickim upłynęły pod znakiem Marianny Orańskiej i jej wielkiego dzieła - pałacu kamienieckiego.
2014-09-29 01:38:43
gość: ~kol
ostatnio dodany post
Gmina Kamieniec jest gminą rolniczą a wiadomo jak w dzisiejszych czasach rolnictwo stoi przemysłu wielkiego tu niema drobne zakładziki ledwo koniec z końcem wiążą popyt na kruszywa jest niewielki, bo skończyły się inwestycje budowlane gmina w pozyskiwaniu unijnych pieniędzy jest na szarym końcu w biuletynach przedwyborczym wójt pozyskuje miliony, ale pożyczki z banku inwestycje przerastają dochody gminy gmina powinna tyle inwestować ile ma zysku nie można tracić płynności finansowej i robić na banki inwestycje powinę być przemyślane tworzące miejsca pracy dla ludności. Pałac na dzisiejszy dzień stał się kulą u nogi gminnego budżetu poprzez złe zarządzanie obecnej władzy, która chce sławy swymi poczynaniami fundując dzwony za nasze pieniądze . Ta skorumpowana władza działa na szkodę społeczeństwa knując za plecami ludzi złowrogie plany już najwyższy czas odsunąć ich od koryta a to wszystko zależy od nas .
Putni przyłączył Krem do Rosji Czerniec z Krekorą Gminę Kamieniec Ząb chcą przyłączyć do Ukrainy .
REKLAMA
REKLAMA