„Orlik jest własnością mieszkańców. Jeżeli go zniszczą to drugiego nie będzie”

Orlik znajduje się tuż przy nowoczesnym gimnazjum w Budzowie fot.: Express-Miejski.pl

Korzystający z orlika w Budzowie nie przestrzegają regulaminu. Poza tym siatki są dziurawe. Trzeba coś z tym zrobić – pisze do nas Czytelnik.

W swoim liście mieszkaniec gminy wspomina, że korzystający z boiska ze sztuczną nawierzchnią grają na nim w korkach, mimo iż regulamin tego zabrania. Ponadto uważa, że często w okolicach obiektu młodzież spożywa alkohol i na terenie kompleksu znajdują się porozbijane butelki. Na tę drugą kwestię uwagę zwracały także władze gimnazjum w Budzowie. Dyrektor Irena Pachnicz w rozmowie z nami mówiła, że nauczyciele wychowania fizycznego niejednokrotnie przed zajęciami musieli usuwać butelki po wieczornych „imprezach”.

- Ograniczanie dostępności mieszkańcom jest moim zdaniem bezzasadne. Orlik jest stworzony dla ludzi i można powiedzieć, że jest ich własnością. Jeżeli go zniszczą to jasnym jest, ze drugiego nie będzie. Uważam, że obywatelom należy dać możliwość bycia odpowiedzialnymi za swoje czyny. Nie można wszystkiego ograniczać i regulować – to są raczej metody z dawnej epoki – komentuje Marek Janikowski, wójt gminy Stoszowice.

Włodarz stoszowickiej gminy nie jest też zwolennikiem zatrudniania animatora, gdyż uważa, że to trochę marnotrawstwo publicznych pieniędzy. Ponadto przyznaje, że nowe siatki do zamontowania w bramkach zostały zakupione już jakiś czas temu i niebawem zostaną zawieszone. Podczas wakacji zostanie także wykonana konserwacja nawierzchni.

Express-Miejski.pl