Składowiska odpadów, mimo iż są nieczynne od lat to wciąż zagrażają środowisku i ludziom. Mogą zatruwać wody, glebę i powietrze.
Dolnośląska Inicjatywa Samorządowa podjęła się rekultywacji wysypisk śmieci. Dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska we Wrocławiu dziewięć zamkniętych składowisk odpadów na Dolnym Śląsku zamieni się w zielone wzgórza z wytyczonymi ścieżkami edukacyjnymi. Taki jest przynajmniej cel projektu warty 32 miliony złotych. Wezmą w nim udział między innymi Ziębice, Polanica-Zdrój oraz Bystrzyca Kłodzka.
Składowiska zostaną objęte działaniami, które poprawią stan środowiska naturalnego i ograniczą zagrożenia ekologiczne wynikające ze składowania odpadów. Wysypiska zostaną odpowiednio zabezpieczone, a ich wnętrza odgazowane i uszczelnione przed spływem wód deszczowych, które mogą wypłukiwać zanieczyszczenia. Śmieci będą się powoli rozkładać pod ziemią, a na zboczach wysypisk zostaną posadzone rośliny i wytyczone ścieżki edukacyjne. Prace mają zostać zakończone do końca 2015 roku.
- Najpilniejsze prace rekultywacyjne trzeba wykonać w Polanicy-Zdrój, Bystrzycy Kłodzkiej, Przemkowie i Jędrzychowicach - mówi Marek Mielczarek, prezes zarządu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. W uzdrowiskowej Polanicy-Zdrój góra śmieci znajduje się nieopodal rzeki. Brak rekultywacji mógłby spowodwać skażenie tamtejszych wód. Ponadto nie jest to na pewno dobra wizytówka miejscowości, do której dziennie przyjeżdża mnóstwo turystów. W Bystrzycy Kłodzkiej składowisko znajduje się zbyt blisko strefy zamieszkania i jednocześnie w strefie ochronnej zbiornika wód podziemnych Śnieżnik-Góry Bialskie.
- Mamy obowiązek zrekultywowania zamkniętych wysypisk śmieci. Gminy nie posiadają środków na ten cel. W przypadku dużych wysypisk, są to niebagatelne sumy. Z inicjatywy Marszałka Województwa Dolnośląskiego, Prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, oraz wójtów i burmistrzów stworzono projekt rekultywacji zamkniętych składowisk odpadów komunalnych i pozyskano znaczne sumy dofinansowania dla tego projektu. Gmina Ziębice dotychczas na rekultywację wydała niespełna pół miliona zł, co stanowi zaledwie 7.32% całkowitych kosztów przewidzianych w projekcie. Prace już rozpoczęto. Przedsiębiorstwo, które wygrało przetarg na wykonanie tego zadania będzie wykonywać prace zgodnie z zatwierdzonym harmonogramem – komentuje Antoni Herbowski, burmistrz Ziębic.
Projekt znalazł poparcie wśród szefów magistratów w całym kraju. Udziałem w projekcie zainteresowanych jest kolejnych piętnaście gmin.
Express-Miejski.pl
Wysypiska śmieci zamienią się w „Lawendowe wzgórza”
2014-07-16 09:10:42
Express-Miejski.pl
Składowiska odpadów, mimo iż są nieczynne od lat to wciąż zagrażają środowisku i ludziom. Mogą zatruwać wody, glebę i powietrze.
2014-07-18 10:19:39
gość: ~Nona
ostatnio dodany post
Burmistrz Herbowski zapomniał tylko powiedzieć, że składowisko w Ziębicach jest już w większości zrekultywowane z funduszy gminy. Powierzenie dalszych prac jakiejś spółce-krzak to marnotrawienie gminnych funduszy!!!!! Poczytajcie tutaj http://janinalacel.blogspot.com/search/label/Rekultywacja
REKLAMA
REKLAMA