Piotr Kurczab bardzo pechowo zakończył tegoroczny sezon kolarski. Ząbkowiczanin podczas jednej z wypraw rowerowych zaliczył upadek, w wyniku którego złamał obojczyk.
– W sobotnie popołudnie, 2 listopada, wybrałem się na objazd trasy Muflon MTB 2014. Na jednym z nowych odcinków poniosła mnie fantazja. Brak wyobraźni i głupota spowodowały, że jechałem zbyt szybko, wpadłem w dziurę, która była ukryta pod liśćmi, wybiło mnie jak z katapulty. W rezultacie połamałem kask i uszkodzeniu uległ mój prawy obojczyk (złamanie z przemieszczeniem) – relacjonuje zawodnik.
Uraz Piotrka okazał się na tyle poważny, że konieczna była operacja i pobyt w szpitalu. Teraz zawodnik czuje się już lepiej, okres rekonwalescencji przebiega bez przeszkód.
– Powoli zaczynam normalnie funkcjonować. Niedługo wizyta u lekarza w celu konsultacji i myślę, że powoli rozpocznę rehabilitację, a potem zacznę ćwiczyć – kontynuuje Piotr Kurczab.
Z powodu wypadku badania wydolnościowe, którymi kolarz zawsze rozpoczynał okres przygotowawczy do sezonu, zostały przełożone na pierwszą połowę grudnia.
22-latek przyznaje również, że w nadchodzącym sezonie zmienia ekipę na SGR Srebrna Góra. Skąd ta zmiana?
– Moje marzenia się spełniają, gdyż w zespole będę razem z siostrą. Będę też reprezentował region, z którego pochodzę i gdzie się wychowałem. Jestem z tego niezmiernie dumny i to głównie powyższe czynniki zadecydowały o zmianie klubu. Dzięki ekipie SGR i sponsorom będę mógł się realizować sportowo i mam nadzieję, że uda mi się wskoczyć na poziom wyżej. Warunki, jakie mi stworzyli, na pewno są ku temu przychylne. Cele zostały nakreślone i teraz będę ciężko pracował, by je zrealizować. Oprócz tego zaangażowany jestem w projekt sportowo-turystyczny, który ma powstać na terenie Srebrnej Góry – dodaje kolarz górski.
Zapraszamy do odwiedzenia fan page'u klubu, który można zobaczyć, klikając tutaj.
someone. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA