W Ząbkowicach Śląskich pojemniki na psie odchody nie spełniają swojej roli, a torebki służące do przenoszenia ekskrementów są niedostępne. Tak twierdzą mieszkańcy.
Przypomnijmy, iż na początku września tego roku miasto ustawiło pojemniki na psie odchody. Były też do nich dołączone torebki, w których można było zwierzęce ekskrementy przetransportować do specjalnie wyznaczonego pojemnika. Torebki zostały wyłożone jednak tylko raz i po kilkunastu dniach zostały wykorzystane. Później Zakład Gospodarki Komunalnej nie uzupełniał zasobów w całym mieście. Torebek na psie odchody nie można było także nigdzie nabyć i powstał problem.
– Torebki na psie odchody zamawia Urząd Miejski, a my jako Zakład Gospodarki Komunalnej tylko je uzupełniamy. W czwartek odebraliśmy torebki i niebawem pojawią się one przy pojemnikach – informuje Grzegorz Marcinków z ząbkowickiego ZGK-u.
Wiele osób traktuje pojemniki na psie odchody jak kosz na wszelkiego rodzaju inne śmieci. Niejednokrotnie w pojemnikach można było zobaczyć papierki po produktach spożywczych czy butelki. Czy tak trudno odróżnić pojemnik na zwierzęce ekskrementy od zwykłego kosza na śmieci?
someone. / Express-Miejski.pl
Problem z psimi odchodami nie do końca rozwiązany?
2013-10-25 11:24:33
someone. / Express-Miejski.pl
W Ząbkowicach Śląskich pojemniki na psie odchody nie spełniają swojej roli, a torebki służące do przenoszenia odchodów są niedostępne. Tak twierdzą mieszkańcy.
2013-10-26 08:59:01
gość: ~ja
proszę przeprowadzić akcję informacyjną dla posiadających psy, poinformować o prawach i obowiązkach posiadania oraz o tym, że zawsze trzeba po nim zbierać odchody. Expres miejski proszę o udostępnienie strony na którą można przesyłać nagrania i zdjęcia właścicieli psów, którzy unikają tego obowiązku a straż miejską o konsekwentne realizowanie swoich obowiązków w celu upomnienia / karania za niesprzątanie po swoim pupilu. Mam dosyć psiego wychodku pod oknami i wulgarnych właścicieli.
2013-10-26 13:19:54
gość: ~Jan
To nie jest taka łatwa sprawa jak się może wydawać.
W Bardzie w poprzedniej kadencji ówczesna radna , można by powiedzieć "specjalistka" od tych spraw (psich odchodów) cztery lata walczyła z tym problemem ...i nic nie wskórała.
Nie wiem czy brakło czasu czy poparcia pozostałych radnych, problem dalej jest nie rozwiązany.
2013-10-26 13:48:56
piro
ostatnio dodany post
Myślę że taki problem nie powinien dotyczyć urzędników tylko właścicieli czworonogów. Jak któremuś z właścicieli pies narobi w domu to też przechodzi obok obojętnie i chodzi w około by nie wdepnąć? Problem istnieje i jest stary jak świat tylko właściciele znajdą 100 sposobów by uciec od śmierdzącego problemu. No chyba, że któryś właściciel sam wdepnie w gorący problem to tylko pod nosem przeklnie. Najgorsze jest to, że w tych odchodach wychowujemy dzieci "g*wniane dzieci" które uczą się od swoich "g*wnianych rodziców"
REKLAMA
REKLAMA