Express-Miejski.pl

W poszukiwaniu masek Diabelskiego Łowcy

W poszukiwaniu masek-smutasek Diabelskiego Łowcy

W poszukiwaniu masek-smutasek Diabelskiego Łowcy fot.: Świetlica Środowiskowa im. Kubusia Puchatka

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Każde miasto kryje jakieś tajemnice. Jedną z nich rozwiązały dzieci ze Świetlicy Środowiskowej im. Kubusia Puchatka w Ząbkowicach Śląskich. 27 września mali odkrywcy podążali tropem Diabelskiego Łowcy - bohatera książki Mary Shelley „Frankenstein, czyli nowoczesny Prometeusz”.

W godzinach wieczornych wychowankowie świetlicy pod opieką Wioletty Narwojsz, Sylwii Janickiej-Kurczyny i Magdy Kurczyny rozegrali grę terenową „W poszukiwaniu masek-smutasek Diabelskiego Łowcy”.

20. osobowa grupa dzieci najpierw podążyła do Izby Pamiątek Regionalnych, gdzie poznały historię monstrualnego Diabelskiego Łowcy. Po wysłuchaniu przerażających opowieści dzieci odwiedziły Krzywą Wieżę, a następnie skierowały się na rynek, gdzie rozpoczęły się podchody (gra polegająca na ściganiu jednej grupy osób przez drugą i wykonywaniu po drodze różnych zadań).

- Dzięki mapie oraz wskazówkom topograficznym przespacerowaliśmy nocą całe stare miasto i cmentarz przy ul. 1. Maja. Zajrzeliśmy także na stadion, gdzie pan Michał Rudnicki pokazał nam przez teleskop gwiazdy i planety - relacjonuje opiekunka świetlicy środowiskowej Wioletta Narwojsz, szerzej znana jako Dasza.

Kolejnym punktem programu było niszczenie masek-smutasek w centrum miasta - po to, aby przez nie nikt w Ząbkowicach Śląskich nie był już smutny i przygnębiony. Na koniec dzieci zjadły swój ulubiony przysmak - własnoręcznie przyrządzone tosty.

- Planujemy więcej tego typu gier i zabaw. Dzięki nim najmłodsi ząbkowiczanie poznają historię swojego miasta, dobrze się przy tym bawiąc - zaznacza Sylwia Janicka-Kurczyna.

groszek / Express-miejski.pl

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA