Kto chociaż raz wdepnął w psią kupę wie, jaki problem stanowią zanieczyszczone trawniki i chodniki w mieście. Ząbkowice Śląskie nie są jednak Londynem, czy Nowym Jorkiem, gdzie zbieranie odchodów swoich pupilków do foliowych woreczków uchodzi za normę. W Polsce ten pomysł dopiero raczkuje. Nie oznacza to jednak, że problem sam się rozwiąże.
Na nic zdaje się uświadamianie ludzi, albo akcje społeczne polegające na wkładaniu w psią kupę polskiej flagi.
- Ja nie sprzątam po swoim psie. Jakbym widział, że inni to robią, albo gdyby były poustawiane specjalne śmietniki z woreczkami, to może bym zaczął. Przechodnie raczej śmieją się z takich osób, niż mają do nich respekt – mówi mieszkaniec Ząbkowic, który wyszedł na spacer ze swoim owczarkiem niemieckim.
- Nie będę jak głupia łaziła za swoim psem i podnosiła jego kupy. Jak ktoś nie chce wdepnąć w niespodziankę, to niech po prostu patrzy pod nogi – zaznacza właścicielka yorka.
Od niedawna w głównych punktach miasta poustawiane są specjalne, zielone śmietniki z załączonymi woreczkami. Ma to nakłonić właścicieli psów, by jednak utrzymywali w czystości skwery i alejki na osiedlach.
- Do tej pory ustawiliśmy 10 pojemników na terenie miasta. Można je znaleźć między innymi na plantach zamkowych, osiedlu Słonecznym, ulicy Głowackiego, osiedlu dwudziestolecia oraz na ulicach Ciasnej i Krótkiej – mówi burmistrz Marcin Orzeszek - Do tej pory przeznaczyliśmy na pojemniki prawie 7 tysięcy zł.
W nowo zrewitalizowanym parku miejskim rzecz będzie się miała nieco inaczej. Burmistrz chce wprowadzić na tym terenie kategoryczny zakaz wprowadzania psów. Nad przestrzeganiem tego przepisu będzie czuwać nie tylko straż miejska, ale i monitoring, który będzie zainstalowany w parku.
- Według mnie to bez sensu. Śmietniki będą i tak niszczone przez wandali, a pieniądze, które były wsadzone w postawienie pojemników mogły być przeznaczone na kary dla właścicieli psów. Dopiero to zmusiłoby mieszkańców do sprzątania – komentuje pani Maria, mieszkanka osiedla dwudziestolecia.
Jak zaznacza burmistrz sprawa jest dość kontrowersyjna. Nie oznacza to jednak, że pomysł zostanie porzucony. Od wiosny 2013 roku trwa akcja uświadamiająca prowadzona przez gminę Ząbkowice Śląskie. Ma ona nakłonić mieszkańców do dbania o środowisko, które ich otacza.
groszek / Express-miejski.pl
Koniec śmierdzących problemów?
2013-09-17 09:08:19
groszek / Express-miejski.pl
Kto chociaż raz wdepnął w psią kupę wie, jaki problem stanowią zanieczyszczone trawniki i chodniki w mieście. Ząbkowice Śląskie nie są jednak Londynem, czy Nowym Jorkiem, gdzie zbieranie odchodów swoich pupilków do foliowych woreczków uchodzi za normę. W Polsce ten pomysł dopiero raczkuje. Nie oznacza to jednak, że problem sam się rozwiąże.
2013-09-19 12:15:42
gość: ~filip
W końcu ktoś się zajął tematem
2013-09-19 12:18:17
gość: ~hmmmm
wg mnie poki ze dwa pokolenia nie wymrą, to nic sie nei zmieni w tym temacie
2013-09-19 15:21:06
gość: ~jahert
moja lawka moje dziecinstwo. teraz nie ma czasu na siedzenie pod blokiem.... blokersi to teraz stare dziadki i babki bauaha na miejscowce calyy czas
2013-09-20 13:39:05
gość: ~siema
"Pieniądze, które były wsadzone w postawienie pojemników mogły być przeznaczone na kary dla właścicieli psów"
Ktoś mi wyjaśni w jaki sposób przeznacza się pieniądze na kary? Nagradza się nimi osoby, które nie sprzątają po swoich pupilach, czy jak?
P.s. Ja sprzątam po swoim psie, mimo że w Kamieńcu nie ma takiego obowiązku. Zachęciły mnie do tego kolorowe woreczki na odchody kupione w sieciowej drogerii, super sprawa, szkoda, że dostępne tylko w miastach kalibru Wrocław,Opole.
Jak na mój gust sklepy zoologiczne mogłyby coś takiego sprowadzać i sprzedawać, pozdrowienia dla Pana Sławomira K.
2013-09-20 13:51:43
gość: ~irenaS
7 tysięcy za 10 pojemników????
takie pojemniki powinny byc wszędzie w mieście, nawet 100 byłoby chyba za mało :) ja po swoim psie nie sprzątam, bo nie zawsze pamiętam, by wychodząc z domu zabrac woreczek i łopatkę, no i nie ma koszy na smieci nawet na zwykłe odpadki, a co dopiero na psie kupy :) jak na kazdym rogu bedzie pojemnik ze specjalnymi woreczkami i kosz, do ktorego mozna to wyrzucic to prosze bardzo, moge sprzątać :)
2013-09-21 17:26:37
gość: ~gość
Dlaczego specjalne pojemniki na psie odchody notorycznie nie mają woreczków. Po dwóch dniach jak się skończyły, tak do dziś ich nikt nie uzupełnia. Zawsze zbieram po swoim psie, ale woreczków jak nie ma - tak nie ma. A pojemnik spełnia dodatkową funkcję "kosza na śmieci" - mnóstwo butelek, śmieci, opakowań etc.
2013-09-22 18:28:10
gość: ~gosć
Drodzy Ząbkowiczanie, do sprzatania po waszych psiakach nie trzeba żadnej łopatki. Używa się plastikowej torebki(zazwyczaj koloru ciemnego). Wkłada się rękę do srodka torebki. łapie sie kupkę I wywija torebkę na drugą stronę..Torebkę zamyka się robiąc węzeł.Proste ? Jak drut.
2013-09-22 19:19:23
gość: ~gosć
ostatnio dodany post
W kazdym cywilizowanym kraju nie ma takiego problemu. Każdy własciciel czworonoga ma obowiązek sprzatać. Czy psie g...no jest mniej gówniane niż ludzkie? Cytat z filmu Dzień Swira .Pozdrawiam sprzątajacych.
REKLAMA
REKLAMA