Basen - dobra wola czy konieczność?

Basen przy ul. Żeromskiego fot.: UMiG Ząbkowice Śl.

Basen miejski musi powstać – taką wolę wyraził burmistrz Marcin Orzeszek. Musi, ale nie wiadomo, czy powstanie. Już od dłuższego czasu budowa krytej pływalnie widnieje nie tylko w dalekosiężnych planach, ale i na liście obietnic wyborczych.

Jak do tej pory nikt o nim głośno nie mówi, a mieszkańcy powoli traktują ten temat jako niezły powód do żartów. To ma się zmienić.

- Basen miejski powstanie, jednak niesie to za sobą dużo konsultacji i planowania. Nie możemy postawić budynku ot tak, żeby istniał. Musi spełniać wymagania nie tylko ze strony prawnej, ale i ze strony mieszkańców – informuje burmistrz.

W okresie jesiennym gmina zorganizuje cykl spotkań z mieszkańcami, na których każdy będzie mógł wypowiedzieć się, co na basenie będzie najlepsze i jak ma wyglądać pływalnia w Ząbkowicach Śląskich. Oprócz tego znane są już cztery planowane lokalizacje, na których ma stanąć kryty basen. Pod uwagę brany jest teren obecnego basenu przy ul. Żeromskiego, boisko zewnętrzne przy stadionie (vis a vis Orlika), tereny ogródków na stadionie (po prawej stronie w głębi) oraz boisko przed halą Słoneczną. Ostatnia lokalizacja jest najmniej brana pod uwagę.

- Nigdy basen nie będzie przynosił zysków i nie w takim celu planujemy go postawić – mówi Marcin Orzeszek – Zaistnieje on po to, by wypełniać czas wolny dzieci i młodzieży oraz zapewnić rozwój zdrowotny mieszkańców miasta.

groszek / Express-miejski.pl