Rodzina mężczyzny, który zmarł w Szpitalu św. Antoniego w Ząbkowicach Śląskich, zwróciła się o pomoc do firmy detektywistycznej.
Na zorganizowaną kilka dni temu konferencję prasową w Ząbkowicach Śląskich firma detektywistyczna zaprosiła rodzinę zmarłego oraz przedstawicieli lokalnych i regionalnych mediów. Syn opowiedział szczegóły dramatu swojego 67- letniego ojca.
- Dziwne, że natychmiast po śmierci ciało zawieziono do chłodni w Bardzie. Poinformowano nas, że zwłoki ojca tam pozostaną dopóki nie zapłacimy za chłodnię. Uważam, że do śmierci ojca przyczynił się szpital – podkreśla syn, który chce pozostać anonimowy.
Po tych słowach pełnomocnik szpitala Bartłomiej Ogonowski oświadczył, że sprawę odda do sądu. Prawnik uważa, że naruszono dobre imię placówki a zarzuty w sprawie „morderstwa” są wyssane z palca. Inne przedstawione przez firmę detektywistyczną zarzuty dotyczyły funkcjonowania chłodni w Bardzie. Zdaniem detektywa Tadeusza Sobolewskiego ciała przechowywane są tam w skandalicznych warunkach. Woda po myciu zwłok przedostaje się do wód gruntowych. Oprócz tego pomieszczenia nie są pilnowane przez ochronę i nie ma krat w oknach. To stwarza warunki np. do kradzieży lub zbezczeszczenia ciał.
- W kaplicach i chłodniach nie trzeba montować krat w oknach lub zatrudniać 24-godzinnej ochrony. Zabezpieczenia takie dotyczą zakładów medycyny sądowej i innych placówek wymiaru sprawiedliwości np. instytutów kryminalistyki lub ekspertyz sądowych – wyjaśnia Janusz Smogorzeń, prawnik z Wrocławia.
Lustracja Urzędu Ochrony Konsumentów
Zarzuty detektywa dotyczyły działalności jednego z zakładów pogrzebowych z Ząbkowic Śląskich. W związku z czym na spotkanie zaproszono także właścicieli konkurencyjnych firm.
- Firma jest monopolistą. Oni otrzymują wszystkie zlecenia od szpitala na przechowywanie zwłok. Zawyżają też ceny usług – argumentują przedsiębiorcy.
Zarzuty odpiera ząbkowicki zakład pogrzebowy, która zamierza pozwać detektywa Sobolewskiego do sądu. Właścicielka tłumaczy, że wcześniej zakład lustrował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumetów, który nie stwierdził żadnych nieprawidłowości.
Detektyw naruszył dobro szpitala
Ataki odpiera również szpital.
- Placówka jest związana umową z konkretnym zakładem pogrzebowym , którego zadaniem jest odbiór zwłok z oddziałów szpitalnych oraz ich transport do chłodni, i z tego tytułu ponosi opłaty. Chłodnia ma certyfikat. Nigdy nie było żadnych skarg od rodzin – podkreśla pełnomocnik szpitala.
Dyrekcja placówki wydała też specjalne oświadczenie, które rozesłano do mediów. Czytamy w nim m.in "(...) Dyrekcja uznaje oskarżenia zawarte w zaproszeniu na konferencję prasową jako naruszenie dóbr osobistych Szpitala i pomówienie osób w nim pracujących i planuje złożenie zawiadomienia do prokuratury".
Na spotkaniu obecny był przedstawiciel Starostwa Powiatowego w Ząbkowicach Śląskich, który próbował załagodzić konflikt. Poinformował właścicieli firm pochówkowych, że wszystkie nieprawidłowości można zgłaszać w starostwie. Każda skarga zostanie dokładnie wyjaśniona.
Oświadczenie szpitala (fragment)
Dyrekcja Szpitala w Ząbkowicach Śląskich nie miała dotychczas żadnych skarg ze strony rodzin zmarłych na zakład pogrzebowy. Firma regularnie przedstawiała protokoły kontroli sanepidu, który nie zgłaszał żadnych uwag. W świetle ustawy o działalności leczniczej z dnia 15 kwietnia 2011 roku podmiot leczniczy wykonujący działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne w razie śmierci pacjenta jest zobowiązany do nieodpłatnego przechowywania zwłok przez 72 godziny, licząc od godziny, w której nastąpiła śmierć pacjenta. Ustawa nie nakłada obowiązku, aby odbywało się to na terenie szpitala. Szpital św. Antoniego ma podpisaną umowę z ząbkowickim zakładem na odbiór zwłok z oddziałów szpitalnych, transport do chłodni i ponosi z tego tytułu opłaty. Zakład zapewnia bezpłatne przechowywanie zwłok przez 72 godziny. Do chwili obecnej w zakresie realizacji obowiązującej umowy, Szpital św. Antoniego nie miał sygnałów o jakichkolwiek nieprawidłowościach.
Ewa Pogodzińska, dyrektor PR szpitala
Jacek Bomersbach
Szpital: Naruszono nasze dobre imię. Idziemy do sądu
2013-07-22 13:45:11
Jacek Bomersbach
Rodzina mężczyzny, który zmarł w Szpitalu św. Antoniego w Ząbkowicach Śląskich zawiadomiła firmę detektywistyczną. Syn zmarłego twierdzi, że ojciec leżąc na oddziale mógł zostać zamordowany. Pełnomocnik szpitala uważa, że zostało naruszone dobre imię szpitala i zamierza oddać sprawę do sądu.
2013-07-22 14:15:02
gość: ~ona
Ja jestem bardzo zadowolona z usług firmy Ciepierscy pewnie tylko inne zakłady pogrzebowe mają coś do nich więc gadaja na nich bo inne zakłady nie mają takich dochodów jak Ciepierscy którza rządzą na naszym terenie.
2013-07-22 15:16:57
gość: ~Ząbkowiczanka
A ja nie jestem zadowolona z ich usług,Raz zostałam wprowadzona przez nich w błąd przy naliczaniu kosztów (bardzo zawyzone) i przy następnych pochówkach już nie skorzystałam z ich usług i wszystkim znajomym nie polecam
2013-08-30 18:33:29
gość: ~anka
Noooooo nie mają, bo nie zarabiają na ludzkiej krzywdzie......... za to traktują ich z szacunkiem.
2013-08-30 18:35:38
gość: ~anka
Noooooo konkurencyjne firmy nie mają, bo nie zarabiają na ludzkiej krzywdzie......... za to traktują ich z szacunkiem.
2013-07-22 15:33:10
gość: ~Omom
Przecież ten szpital sam sobie narusza ` dobre imię `, idź z dzieckiem do lekarza a zwyzywają cię od góry do dołu bo pielęgniareczka musi paznokietki sobie pomalować. Żenada
2013-07-22 15:44:42
gość: ~hyhy
http://www.youtube.com/watch?v=zafQj3MpUOU
2013-07-22 15:52:41
gość: ~NORMAWERKE
A swoją drogą ludzie, czy wy nie macie w Ząbkowicach Śląskich swojej policji. Przecież popieracie i ufacie swoim stróżom prawa w wolnej i demokratycznej ojczyźnie. To dlaczego zawiadamiacie jakichś prywatnych detektywów z Poznania? Czyżby wasza policja olała swoich obywateli?
2013-07-22 16:04:10
gość: ~hdfef
Koło detektywa , to ten koleś nawet nie stał..... polecam, zobaczyć film http://www.youtube.com/watch?v=LRXgQ-G7Szw
2013-07-22 22:22:03
gość: ~xtacl
Przecież w tym zawodzie nie można malować paznokci. Ja jestem zadowolony z tego szpitala a takie nagonki tworzą chorzy ludzie.
2013-07-23 09:38:23
gość: ~szp
Masz racje ja miałam dziecko na oddziale i również było na sorze, mam jak najlepsze zdanie o ty szpitalu jedzcie do Wrocławia to zobaczycie jak tam traktują ludzi. Nie wiecie co macie , a bzdury piszecie
2013-09-02 15:23:00
gość: ~ggg
chorzy ludzie a zdrowe jest czekanie z chorym dzieckiem ledwo co udało nam sie trzymać małą na rekach bo nam mdlała czekaliśmy 4godz!!!!!a mąż miał złamaną ręke czekał 3 godz z bólam na przyjęcie..to jest zdrowe...
2013-07-22 18:17:37
gość: ~Patrycja
Ten szpital to nie szpital... Tam wykańczaja ludzi a nie lecza!!! i taka jest prawda...
2013-07-22 19:44:38
gość: ~DVV
Masz szczęście, że nie mieszkasz w USA albo Norwegii. Tam bez pieniędzy w ogóle nie leczą. Bezdomnych nikt nie leczy, dlatego jest tak wysoki wskaźnik zgonów.
2013-07-22 21:36:31
gość: ~pacjent
w tym szpitalu na pomoc czeka się bardzo długo ,a to tłumaczenie się w recepcji na co chorujesz i wszyscy to słyszą to jest żenada
2013-07-23 09:34:44
gość: ~XXX
TEŻ JESTEM PACJENTEM TEGO SZPITALA, TO BZDURA CO PISZECIE. JA JESTEM ZADOWOLONY Z USŁUG. a TO ,ZE CZEKA SIE NA LEKARZA,TO NORMALKA TO JEST SZPITAL A NIE PRZYCHODNIA.
2013-07-23 18:13:08
gość: ~zadowolony
.. a jak idziesz do banku lub szewca, to nie mówisz po co ? tak samo tutaj... chyba logiczne, że pytają co Ci jest, żeby wezwać konkretnego lekarza.
2013-07-23 09:40:50
gość: ~WWW
Patrycja a byłaś tam ,czy leżałaś a oddziale ,czy tylko piszesz co tobie ktoś powiedział. Ja byłam i wiem jak jest , a jest super.
2013-07-23 10:56:38
gość: ~HIV
Ja również nie narzekam na szpital. Ludzie zobaczcie jak fatalnie jest w innych miastach np. w Świdnicy, Wrocławiu, Wałbrzychu - tam dopiero trzeba czekać na lekarzy.
2013-07-23 11:05:26
gość: ~autor
Jak tak można... ten szpital jest idealny, w ogóle nie ma kolejek na izbie przyjęć, pacjenci są załatwiani bez zbędnego oczekiwania, lekarze z szacunkiem odnoszą się do pacjentów i służą informacją i radą ...
2013-07-23 12:37:47
gość: ~matrix
Szanowni Czytelnicy treść artykułu nijak ma sie do przebiegu konferenci!!!Głównymi zarzutami wobec firmy "Ciepierscy" jest wielokrotne i bezprawne pobieranie podwójnych opłat za przechowanie zmarłych po odbiorze ze szpitala św. ANTONIEGO w Ząbkowicach Śl..Szpital był zobowiązany do ponoszenia tych opłat a firma'' Ciepierscy'' wyłudzała je następnie jeszcze raz od rodziny zmarłego lub innej firmy pogrzebowej która odbierała ciało zmarłego z chłodni w Bardzie.Podobne oszustwa miały miejsce w Ziębicach popełniane przez firmy któremają podpisaną umowę na odbiór z ziębickiego ZOL.
2013-07-23 12:48:27
gość: ~HIV
No właśnie o zarzutach jest w treści artykułu, ale wcale to nie było tematem konferencji. Głównym tematem była śmierć w szpitalu i to jest najważniejszy temat, który dokładnie opisał dziennikarz. Ważniejsza jest śmierć człowieka niż zarobek pogrzebówek w regionie
2013-07-23 19:05:54
gość: ~Egon
Do matrix: Fakty się liczą poparte dowodami. Sąd będzie badał dowody a nie jakieś "zarzuty" bez potwierdzenia. Same zarzuty nie wystarczą. Redaktor artykułu wykazał się wiedzą fachową w tym względzie i nie opisywał bajek wyssanych z palca.
2013-07-23 22:16:58
gość: ~wer
a mnie się wydaje ,że to są zarzuty niepotwierdzone , ale poczekamy ,zobaczymy.Z tego co wiem wszędzie obowiązują jakieś zasady ,normy i mnie sie wydaje gdzie jak gdzie ,ale w takiej instytucji na pewno nie pozwolono by sobie na takie lekceważenie prawa.A co do morderstwa ,chciałabym zobaczyć tego pana historię choroby .na co chorował ,jak się leczył i jak w tej chorobie pomagała mu rodzina?.
2013-07-25 16:22:45
gość: ~normalny
Bzdury niestety wszyscy piszecie. Szpital jest bo musi być, co do obsługi to tragedia. Kolejek i owszem nie ma, bo pomoc doraźna jest w przychodni, wiec nie może być w szpitalu. Byłem dwa razy z ojcem i tragedia. Pierwszy przypadek po przywiezieniu ojca karetką(sprawy sercowe) po podaniu kroplówki po godzinie "wydano mi go" mdlejącego i snującego się na krześle. Po mojej interwencji ponowna kroplówka do domu. Ze szpitala natychmiast przewiozłem go do Wrocławia, gdzie poszedł na ojom i wszczepienie rozrusznika. Druga przypadek przy kolce nerkowej czekaliśmy na interwencje około 2 godzin, bo system się zawiesił. Nie piszczcie zatem nic z usłyszenia tylko z autopsji. Zawsze jak idę do szpitala to idę do tych "niedobrych" we Wrocławiu i może dlatego jeszcze żyje. Reasumując to może i lekarze są OK, ale organizacja pracy w placówce naganna.
2013-07-26 15:29:34
gość: ~abc
Co to za szpital gdzie nie ma na miejscu specjalistów tylko każą czekać parę dni aż ten się zjawi a w nagłych sytuacjach specjalista jest potrzebny w tej chwili a nie za parę dni.
2013-07-26 16:36:59
gość: ~kol
Od kiedy w szpitalu rejonowym są specjaliści ,jedz do Wrocławia to tak samo bedziesz czekac na specjalistę jak tutaj ,moja mama leżała w wojskowym i też czekała na neurologa 3 dni . A ten szpital mam na miejscu i mam dobre zdanie o nim a zwłaszcza o oddziale wewnętrznym Opieka i leczenie na bardzo dobrym poziomie. Pozdrawiam wszystkie panie pielęgniarki i życzę im dużo zdrowia i cierpliwości.
2013-07-27 06:31:25
gość: ~ALA
szpital wojskowy jest szpitalem klinicznym i jest odział neurologiczny. Nie czeka się zatem na neurologa, bo jest kilku na etacie. Chyba coś pomieszałeś.
2013-07-26 16:50:52
gość: ~ret
Do NORMALNY-właśnie ty bzdury piszesz, nie zrobili EKG ,badań.Chyba ja w to nie uwierzę,byłem z mamą bo miała ból w klatce piersiowej ,zrobili wszystkie badania i owszem wysłali do domu ,ponieważ okazało się ,że te bóle są od żołądka i trafili w sedno od tej pory leczona na wrzody ,a serce dobrze pracuje i oby tak dalej.Dziękuję pani kardiolog.
2013-07-27 06:27:31
gość: ~normalny
Skoro jest jak piszesz, to dlaczego w Ząbkowicach do domu, a we Wrocławiu na ojom i rozrusznik. Z faktami się nie dyskutuje. Moim zdaniem w formie obecnej szpital do likwidacji, ale to jest moje zdanie i nie musisz się z nim zgadzać.
2013-07-28 19:32:44
gość: ~gosc
http://www.youtube.com/watch?v=XAor67immsI
2013-07-29 01:03:56
gość: ~wojkam
miejscowe pielęgniarki sa OK, ale przyjezdni lekarze LIPA - nieuprzejmi i łachę robią jak coś powiedzą. Oczywiście jak łaskawie przyjdą na izbę przyj. Organizacja pracy DO D...!!!!!!!!!! A Ciepierscy OK. Parę pogrzebów w mojej rodzinie obsługiwali - BRAK ZASTRZEŻEŃ !!!!!
2013-07-30 19:54:54
gość: ~troglodyta
niom a propos szpitala to podam taki przykład z autopsji przychodzę z dzieckiem bo w przychodni pan doktor sobie pojechał na wizytę domową a to była niedziela koło 18 wiec poszlismy na izbę przyjęć bo jedna pani doktor pediatra miala dyżur, ale i tak powiedziala przez telefon do pani z recepcji niech sobie ida z dzieckiem do przychdni bo ona jest od tego nawet nie raczyła zejsc na dol, wiedząc ze dziecko ma kolo 40 stopni goraczki
2013-07-31 11:03:55
gość: ~szpital
http://www.youtube.com/watch?v=XAor67immsI
2013-07-31 21:48:02
gość: ~mieszkaniec
Pozytywne komentarze o szpitalu piszą albo pracownicy, albo osoby, które nie wiedzą na jakim poziomie powinniśmy się leczyć np/ we Wrocławiu. Żaden z moich znajomych nigdy nie wypowiedział się pozytywnie na temat szpitala "naszego" . Jako przykład podam zwykłe pobieranie krwi (z mojej strony odpłatne nie refundowane) przyjęto mnie w przypuszczam sali zabiegowej, nie ma żadnego fotela, jak jest np/ w Diagnostyce we Wrocławiu od co najmniej 10 lat, ręka wisi pacjentowi, a na uwagę z mojej strony, żeby pielęgniarka założyła rękawiczki jednorazowe przy pobieraniu krwi usłyszałam : "nie trzeba", o zgrozo Pani miała ręce chyba po pracach w ogródku i takie sytuacje miałam 2 razy . Raz po badaniu poprosiłam o plaster, Pani stwierdziła, że nie ma dostałam gazę (dużą) przyklejoną taśmą, jak to pokazałam po chwili w pracy to z ironią wszyscy się śmiali, to jest obraz nędzy i rozpaczy. Moja historia banalna, ale nie jedna osoba opowiadała bardzo przykre sytuacje i nie są to odosobnione przypadki, odosobnione to są przypadki zadowolenia. Żenada. Propaganda działa i jest bardzo aktywna, ale nie wszystko da się zagłuszyć.
2013-07-31 23:32:34
gość: ~lolita
to jakiś bełkot? w szpitalu nie pobierają krwi od pacjentów ambulatoryjnych, może mieszkaniec wypowiadał się o laboratorium obok szpitala a to już jest inna "firma"...wydaje mi się, że ludzie nie rozróżniają podmiotów medycznych i zasad prowadzonych usług medycznych przez te podmioty. Nikt nie jest zadowolony z tych usług ale trzeba rozgraniczyć działalność szpitala, pomocy doraźnej czy laboratorium..... są to całkowicie inne podmioty lecznicze....
...po pierwsze trzeba zapoznać się ze strukturą usług medycznych a następnie ...można konstruktywnie krytykować
2013-08-01 03:59:19
gość: ~kassemar
Opieszałość jest w tym szpitalu najgorsza.Dotyczy to mojej żony.
I kłamstwa w karcie wypisu.W czasie transportu z tego szpitala do innej placówki
żona była reanimowana dwa razy.Transport musiał być natychmiastowy a oni mówili że czekają na karetkę.Teraz już wiem na co czekali.Żona żyje dzieki Bogu i szybkiej reakcji lekarzy w Polanicy.Mam całą dokumentację .
2013-08-01 20:37:43
gość: ~pacjent
Tak ,trzeba nieraz czekać na karetkę ,zgodzę się , ale transport to inna bajka co ma szpital do pogotowia ?Wiem to teraz ,ponieważ też czekałem na karetkę osobiście i nawet zadzwoniłem do pogotowia i to od nich zależy czy mają wolną karetkę czy jest w trasie. Ponieważ są pilniejsze wyjazdy a nawet wyobraźcie sobie są wypadki .Ludzie co wy piszecie ,same bzdury. Cieszcie się że macie szpital bo niejednemu tutaj pomogli i pomogą.
2013-08-01 20:51:59
gość: ~NNN
LUDZIE NIE WIECIE CO PISZECIE . TYLKO ŹLE I ŹLE. A JAK MA BYĆ DOBRZE? . MOI SĄSIEDZI DALI MAMĘ DO SZPITALA .CHWALILI W NIEBIOSA , ALE JAK TRZEBA BYŁO MAMĘ ZABRAĆ DO DOMU TO SZPITAL BE. BO SIĘ NIE CHCIAŁO MAMĄ OPIEKOWAĆ. LEPIEJ BRAĆ PIENIĄDZE JEJ A OPIEKA NIECH SPADA NA INNYCH. NO I MAMY ZŁĄ OPIEKĘ W SZPITALU BO NIE CHCĄ JEJ TRZYMAĆ 2 MIESIĄCE.? TO CHORE CO PISZECIE.
2013-08-01 22:57:40
gość: ~normalny
Chore nie jest to co piszemy, ale chory jest szpital. Mam nadzieje, że nikt Tobie nie umarł w tym szpitalu. Mi niestety teść. Dowiedziałem się o tym na korytarzu w biegu przy wszystkich. Nie wiem czy to dobrze czy źle ale wolałbym dowiedzieć się w gabinecie lekarskim przy odrobinie intymności. Oczywiście ciało było w Bardzie bez możliwości zobaczenia. ogólnie żal. Najgorszemu wrogowi nie życzę kontaktu z tym szpitalem, czy może tylko imitacją szpitala.
2013-08-03 15:26:20
gość: ~booo
Posłuchaj Normalny, zawsze po 2 godzinach ciało jest zabierane przez firmę pogrzebową . Nieważne czy koś umarł w domu czy w szpitalu. Ja pracowałem w jednej z firm, powiem tak to jest nagonka na firmę , ponieważ inni też chcą zarobić . Obejrzyj sobie filmik i zobacz kto ściska rękę detektywowi? .A co do szpitala nie będę się wypowiadać każdy ma swoje zdanie,ja mam dobre. Szkoda mi tych pielęgniarek, bo zawsze co się stanie to ich wina. pamiętajcie one nie leczą ,a wykonują zlecenia lekarza.
2013-08-05 19:05:58
gość: ~ukh
Od kiedy ten szpital miał dobre imię???
2013-08-05 20:33:37
gość: ~normalny
Do boo. Kolego nie twierdze, że firma pogrzebowa jest be. nic do niej nie mam. Twierdze, że szpital jest do bani. Również uważam, że pielęgniarki są OK. Uważam tylko, że szpital jest źle zarządzany, oraz, że informacja przekazana przez lekarza o zgonie bliskiego na korytarzu przy wszystkich jest fair . Zapewne zgodne z prawem, ale niezgodne z sumieniem, nie koniecznie lekarza.
2013-08-06 15:02:43
gość: ~pacjent
A jak ma być dobrze , jak dyrektorem jest pielęgniarka chirurgiczna, zastępcą jest chirurg a pielęgniarką naczelną jest była oddziałowa chirurgii. No i mamy władzę. Ręka myje rękę.
2013-08-13 00:30:52
gość: ~abooo
do booo Wszystko jest OK ze ciało jest zabierane po 2 godz. ale spytaj sie kiedy jest powiadamiana rodzina. Często nie zaraz -po stwierdzeniu zgonu tylko w momencie jak już jedzie firma do odbioru ciała albo już po zabraniu. LR
2013-08-14 16:04:18
gość: ~PBC
Redakcja www.polskabezcenzury.pl prosi takich poszkodawanych o kontakt.
2013-08-22 20:32:49
gość: ~miki
p.dyrektor psse w ząbkowicach śląskich to dobra komediantka ten płacz to strach,że może się wreszcie do niej dobiorą.
2013-08-30 18:47:03
gość: ~anka
booo - wiadomo od razu gdzie pracowałeś.... widzisz kto komu rękę podawał i tworzysz teorie spiskowe, ale faktów podwójnie pobranej opłaty od rodzin pod nosem - nie widzisz???? Może do okulisty - polecam nasz szpital -:)
2013-09-01 15:40:34
gość: ~beti
Pracowałam w tym szpitalu i mogę ręczyć że wszyscy sumiennie tam wykonują swoją pracę. Niestety nasze polskie społeczeństwo jest bardzo zaniedbane pod względem zdrowotnym, nie stosuje żadnych zasad profilaktyki chorób serca, które to choroby są zasadniczą przyczyną zgonów. W szpitalu zarówno Ząbkowickim jak i każdym innym personel biały powołany jest do leczenia i pielęgnowania a nie czynienia cudów. Ludzie nie leczą się latami, a jak przyjdzie sytuacja zagrożenia życia i zdrowia wtedy oczekują pomocy, a wtedy często jest za późno. Nasuwa się pytanie gdzie są te dobre dzieci, ludzi starszych kiedy rodzice są jeszcze w miarę zdrowi? Czy dopiero w szpitalu oddzywa się ich sumienie? Szpital to nie miejsce cudów tylko ciężkiej i niedocenionej pracy
2013-09-02 12:30:16
gość: ~kinia
jasne, i wszyscy umierają na serce? a w większości kart zgonów wpisywana jest niewydolność krążeniowo-oddechowa? Daj spokój,jak jesteś pracownicą to lepiej sie nie wypowiadaj
2014-08-05 18:02:24
gość: ~Dziennikarz
ostatnio dodany post
Szanowni Państwo,w związku z prowadzonymi postępowaniami bardzo proszę o kontakt i przesłanie wszelkiego rodzaju informacji o nieprawidłowościach i zastrzeżeniach co do leczenia, czy też opieki w tej placówce na adres redakcjapbc@gmail.com. Wszelkie informacje będą szczegółowo analizowane. Nie bądźcie obojętni na panującą patologię i nie przyzwalajcie na takie rzeczy, o których piszecie.Brak reakcji to przyzwolenie.
REKLAMA
REKLAMA