Express-Miejski.pl

Trzy dni zmagań kolarzy z klubu ACT

Kolarze z ACT przed startem w Sobótce

Kolarze z ACT przed startem w Sobótce fot.: ACT

Kolejny czerwcowy weekend dla kolarzy z grupy Astrontech Cycling Team upłynął pod znakiem rowerowej rywalizacji. Cykliści ścigali się od piątku aż do niedzieli, reprezentując swoją grupę w trzech wyścigach.

Weekendowe zmagania dla kolarzy z grupy ACT rozpoczęły się w piątek w Wilkszynie. W tym miejscu standardem jest „czasówka” Śniadanie Mistrzów, lecz tym razem organizatorzy zdecydowali się zorganizować nocny wyścig i nazwali go Kolacją Mistrzów. Te niecodzienne zawody były dla wszystkich wielką niewiadomą. Pewne było jedynie to, że do rywalizacji w nocy przystąpią najbardziej zagorzali fani tego sportu.

- Organizatorzy zapewnili dodatkowe oświetlenia na drodze, zabezpieczyli trasę na tyle, ile mogli – pomagała im w tym firma Rotomat. Starty rozpoczęły się o godz. 22 – przyznaje jeden z uczestników wyścigu, przedstawiciel klubu ACT Bartosz Zając.

Oprócz Bartka klub na tych zawodach reprezentował także Piotr Zając. Na trasę pierwszy wyruszył Bartek, tuż po nim swoją „czasówkę” rozpoczął Piotr Zając. Reprezentanci klubu zaliczyli bardzo udany występ. Na osiemnastu zawodników w kategorii OPEN Bartek był czwarty, natomiast Piotr siódmy. W kategoriach wiekowych kolarze z ACT uzyskali jeszcze lepszy rezultat – Bartek był drugi, natomiast Piotrek uplasował się na czwartej lokacie. Dodać należy także, że obaj osiągnęli lepsze czasy niż podczas „dziennego ścigania”, choć trasa była dłuższa o około 200 metrów.

- Nocny klimat chyba nam służy – przyznają z uśmiechem kolarze.

Ostatecznie zwycięzcą tych wyjątkowych zmagań okazał się Robert Maciąg (BICYCL TEAM - Krosno Odrzańskie) z czasem 0:22:27.

Cała impreza została bardzo sprawnie zorganizowana, jak zawsze nie zabrakło smacznego kolarskiego poczęstunku, wyników na żywo i oprawy medialnej w postaci profesjonalnych wywiadów, zdjęć i filmów z zawodów.

Wyniki:

Bartosz Zając (Kamieniec Z.) - 2. msc w swojej kategorii M2 (4. msc OPEN)  (0:23:50 – czas, średnia prędkość: 39,78 km/h)

Piotr Zając (Kamieniec Z.) - 4. msc w kat. M4 (7. msc OPEN)  (0:24:25, 38,83 km/h) 

Kolejny dzień zmagań przeniósł się za granicę. Kolejny raz startował czeski maraton górski Kellys Rampusak 2013. Udział w nim zaliczył tylko jeden członek klubu Wit Bensari, który tak zrelacjonował całą imprezę:

- Po raz drugi brałem udział w wyścigu Rampusak. Są to zawody w czterech kategoriach, dwa dystanse MTB i dwa dystanse dla kolarzy szosowych. Imprezy kolarskie dla amatorów w Czechach mają swój urok. Start wspólny w rynku Miasteczka Stity, przy głośno dopingujących kibicach, estrada, przygotowane do dekoracji podium, balony i porozkładane namioty cyklohandlarzy. Dopisała pogoda, dość ciepło, umiarkowane zachmurzenie i bez deszczu.

Kolarze szczególnie podkreślali doskonałe przygotowanie trasy i chwalili organizatorów.

- Trasa zabezpieczona perfekcyjnie, na każdym skrzyżowaniu czy rondzie stało kilka osób obsługi, które gwizdkami, flagami pokazywały kierunek, wstrzymywały ruch samochodowy i ostrzegali o niebezpieczeństwach. Oznakowanie w postaci znaków na asfalcie i tabliczek na słupach bez zarzutów. W miejscu z ruchem wahadłowym, obsługa umożliwiała płynny przejazd kolarzy bez względu na cykl świateł. Bufety zaopatrzone w prawdziwe napoje izotoniczne, wodę, pomarańcze, banany, batony energetyczne i żele Nutrend. Do woli dla każdego. Sam układ trasy oczywiście górski, bardzo malowniczy z minimalnym natężeniem ruchu samochodowego. Kilka solidnych kilkukilometrowych podjazdów, w większość nachylenie 5-8%, max 10%. Zjazdy rozsądnie zaplanowane tak, że dało się bezpiecznie i szybko zjechać. Na mecie przygotowane stanowiska do mycia rowerów (2 karchery), prysznic, namiot dla cyklistów. Organizacja na szóstkę!

Wyniki:

Wit Bensari (Dzierżoniów) - 20. msc w kat. V40 (103. OPEN) (Dystans 130km)

W niedzielę do kolejnych zawodów przystąpili ponownie Bartek, Piotr i Wit a także Paweł Bury, Radek Szymoniak, Andrzej Frodyma i Ada Frodyma. W Sobótce startowali w Wyścigu Amatorów Trasą Mistrzostw Polski (nieoficjalnie nazywane Mistrzostwami Polski dla Amatorów). Panowie wybrali dystans MAXI (2x22km) a Ada dystans MINI (1x22km). Trasa była identyczna jak trasa dla zawodowych kolarzy startujących tam już od kilku dni.

- Pętla po jakiej się ścigaliśmy wiodła po pofałdowanym terenie, można było wyróżnić dwa główne podjazdy, pierwszy kilkaset metrów po starcie, niektórych mógł zdziwić i spowodował pierwsze rozerwanie się grupy. Drugi podjazd, główny i właściwy miał ok. 2,5km i jego meta była na słynnej w okolicy Przełęczy Tąpadła. Stamtąd do mety droga wiodła z tendencją w dół z kilkoma mniejszymi hopkami oraz lekkim podjazdem pod linię mety.

Początkowo wyścig odbywał się w deszczu, jednak pogoda tylko postraszyła cyklistów i organizatorow, a ulewa nad drogą przejazdu trwała tylko chwilę.

 - Cały wyścig amatorów został rozegrany w mieszanej pogodzie. Już na pierwszym kółku w okolicach zjazdu z przełęczy lunął mocny ale krótki deszcz, który spowodował lekkie zwolnienie tempa a także kilka kraks (także Paweł z naszego zespołu poczuł smak mokrego asfaltu). Pozostała część trasy oprócz samej Sobótki, gdzie też lekko popadało, była sucha. Do Sobótki zjechało bardzo dużo sław polskiego kolarstwa, wielu byłych zawodników, świeżo upieczonych mistrzów polski amatorów, mastersów i pozostałych utalentowanych kolarzy – relacjonuje Piotr Zając.

Z 201 kolarzy na dystansie MAXI najlepiej poradził sobie Bartek zajmując 81.OPEN. Pozostali zawodnicy ACT nie stracili dużo czasu do swojego klubowego kolegi i uplasowali się mniej więcej w środku stawki.

Wyniki:

Bartosz Zając (Kamieniec Z.) - 23. msc w kat. AM20 (81. OPEN) (MAXI)
Radosław Szymoniak (Wrocław) - 34. msc w kat. AM30 (109. OPEN) (MAXI)
Piotr Zając (Kamieniec Z.) - 14. msc w kat. AM45 (111. OPEN) (MAXI)
Paweł Bury (Bielany Wroc.) - 31. msc w kat. AM20 (112. OPEN) (MAXI)
Wit Bensari (Dzierżoniów) - 17. msc w kat. AM45 (131. OPEN) (MAXI)
Andrzej Frodyma (Wrocław) - 21. msc w kat. AM20 (149. OPEN) (MAXI)
Adrianna Frodyma (Wrocław) - 6. msc w kat. AK20 (77. OPEN) (MINI)

someone. / Express-miejski.pl

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA