Reprezentant Polski, a zarazem wychowanek Orła Ząbkowice Śląskie, Piotr Zieliński pojawił się na treningu swojego macierzystego klubu. Piotrek nie wzmocni jednak ząbkowickiej ekipy, a na zajęciach był tylko gościnnie.
„Zielu”, który odpoczywa po wyczerpującym sezonie w rodzinnej miejscowości, na prośbę trenerów Akademii Piłkarskiej Orzeł Ząbkowice Śląskie spotkał się z najmłodszymi piłkarzami biało-niebieskich. Pierwsza część spotkania odbyła się w hali Słonecznej, gdzie najpierw jeden z trenerów przybliżył wszystkim postać Piotrka, a następnie zawodnik powiedział kilka słów o sobie. Gracz włoskiego Udinese odpowiadał także na pytania młodszych kolegów, pozował z nimi do zdjęć i rozdawał autografy.
Następnie zawodnicy wraz z gościem udali się na stadion. Tam Zieliński wziął udział w treningu w grupie dziewięcio- i dziesięciolatków, prowadzonej przez trenera Piotra Kupca. Gracz Udinese Calcio zdecydował się poprowadzić trening i zorganizował konkurs, w którym nagrodą była jego meczowa koszulka. Po kilku konkurencjach najlepszy okazał się Seweryn Mostowy i to on zgarnął nagrodę. Ponadto „Zielu” podarował zawodniczce Marcie Gnyl swoje buty, w których grał w jednym z meczów Serie A.
- To świetna sprawa, że mogłem spotkać się z młodymi graczami klubu, w którym się wychowałem. Kiedyś też byłem takim małym szkrabem, którego marzeniem było zostać piłkarzem. Liczę i wierzę, że któryś z tych zawodników kiedyś również będzie zawodowo grał w piłkę. – mówił po spotkaniu Zieliński.
Zadowolenia ze spotkania nie krył także trener. - Spotkanie moich podopiecznych z „Zielem” na pewno zmotywuje ich do jeszcze cięższej pracy. Cieszę się, że Piotrek skorzystał z zaproszenia – skomentował Kupiec.
someone. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA