Ustawa śmieciowa – trwają przetargi i liczenie deklaracji. Gminy zdążą przed 1 lipca?

Ustawa śmieciowa – trwają przetargi i liczenie deklaracji fot.: Dorota Getinger / Express-Miejski.pl

Wielkimi krokami zbliża się wejście w życie, wzbudzającej wiele kontrowersji, znowelizowanej ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminie. W Stoszowicach oraz Bardzie trwają przetargi na wybór firmy odpowiedzialnej za odbiór śmieci od mieszkańców. Natomiast Związek Międzygminny Ślęża-Oława, przeżywający w ostatnich dniach terminowego składania deklaracji prawdziwe oblężenie, rozpoczął wpisywanie do systemu dokumentów z Ziębic i Ciepłowód. Procedura może potrwać nawet do końca czerwca.

Jednym z elementów wdrażania nowej ustawy śmieciowej jest obowiązek wybrania przez samorządy na drodze przetargu jednej firmy, która po 1 lipca będzie odbierała odpady od wszystkich mieszkańców danej gminy. W Ciepłowodach i Ziębicach, gdzie nad wprowadzeniem reformy w zakresie gospodarowania odpadami czuwa Związek Międzygminny Ślęża-Oława, oferty zostały otwarte 23 maja.

- Obecnie trwa analiza złożonych ofert, a wyłonienie ostatecznego wykonawcy nastąpi na początku czerwca - mówi Katarzyna Antolec, główny specjalista ze Związku Międzygminnego Ślęża-Oława.

W Stoszowicach postępowanie przetargowe zostało wszczęte w miniony piątek, a przedsiębiorcy zainteresowani podpisaniem umowy w zakresie wywozu śmieci mają czas na dokonanie zgłoszeń do 3 czerwca. Podobny termin na składanie ofert wyznaczyło Bardo.

Znowelizowana ustawa o utrzymaniu porządku i czystości w gminach, która ma m.in. zachęcić do recyklingu oraz zwalczyć problem dzikich wysypisk, nakłada na mieszkańców wybór między opcją segregowania nieczystości a wywozem śmieci zmieszanych. Aby zachęcić do selekcji odpadów, gminy stosują niższe stawki miesięcznych opłat za ten rodzaj zbiórki śmieci.

Przykładowo w Bardzie, gdzie wysokość stawek uzależniona jest od ilości osób w gospodarstwie domowym, trzyosobowa rodzina, która zadeklarowała proekologiczny sposób zbierania odpadów, zapłaci 40,5 zł miesięcznie, podczas gdy przy wyborze nieselektywnej zbiórki opłata wynosić będzie 74 zł.

- Na dzień 27 maja deklaracje złożyły 1492 gospodarstwa domowe, które w większości zdecydowały się na selektywną zbiórkę śmieci – podkreśla Małgorzata Łabiak z bardzkiego magistratu. - W przypadku osób, które nie złożyły deklaracji, nie będziemy się uciekać do kar. Najpierw zostanie wobec nich wszczęte postępowanie wyjaśniające – dodaje.

Do Urzędu Gminy w Stoszowicach, zgodnie z kwietniowym podsumowaniem, wpłynęło 1200 deklaracji.

- Na te chwilę nie mamy aktualnych danych na temat ostatecznej liczby złożonych deklaracji. Cały czas je liczymy, jednak z dotychczasowych analiz wynika, że mieszkańcy najczęściej wybierali opcję niesegregowania śmieci – zauważa Lucyna Borgula, inspektor ochrony środowiska w stoszowickim urzędzie gminy.

Do osób, które nie złożyły deklaracji, popłyną dwa wnioski wzywające do złożenia stosownych dokumentów, a brak odzewu zaowocuje wnioskiem do urzędu skarbowego.

W przypadku Ziębic i Stoszowic gospodarstwa domowe, które do 15 maja nie złożyły stosowanych papierów z określeniem formy, w jakiej chcą dokonywać zbiórki odpadów, muszą liczyć się z tym, że zostanie wobec nich zastosowana taka sama stawka, jak w przypadku osób płacących za nieselektywną zbiórkę, czyli od 18 (1-osobowe gospodarstwo domowe) do 90 zł (za gospodarstwo 5-osobowe) miesięcznie.

Sylwia Stwora / Artivia.pl