Na nowy samochód strażacy muszą uzbierać 40 tysięcy złotych

Tomasz Janik prezes OSP Bardo fot.: eMKa / Express-Miejski.pl

Nowy samochód dla jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Bardzie będzie kosztować prawie 700 tysięcy złotych. To kwota zaporowa, bo ani gmina, ani strażacy, taką kwotą nie dysponują. Jednak marzenie o posiadaniu lepszego sprzętu i niesienia pomocy jest silniejsze. Strażacy postanowili, że wezmą sprawy w swoje ręce.

Zbiórka złomu w gminie Bardo trwa. Strażacy w wolnym czasie zajmują się poszukiwaniem środków na zakup samochodu. Zwrócili się z prośbą do urzędu marszałkowskiego, różnych fundacji, gminy, a także do lokalnych przedsiębiorców.

Star jaki posiada bardzka jednostka jest już wysłużony i ma ponad 30 lat.

- To nie jest samochód, którym można dojechać szybko i sprawnie na miejsce wypadku – tłumaczy Tomasz Janik, prezes OSP Bardo. – Wszystkie usterki usuwamy i tak już z mocno uszczuplonego budżetu OSP. Na dzień dzisiejszy bez zająknięcia mogę powiedzieć, że samochód ma już wymieniony cały silnik. Obecnie tylko do niego dokładamy.

Bliskie sąsiedztwo gór, a także krajowej 8, na której bardzo często dochodzi do wypadków samochodowych oraz niespodziewane akcje ratowniczo – gaśnicze nie oszczędzają wysłużonego samochodu.

- Chcemy być pewni, że bezpiecznie dojedziemy do każdej akcji, na którą zostaniemy wezwani, bo tu chodzi o życie – mówi Tomasz Janik.

W powiecie ząbkowickim 7 jednostek ochotniczej straży pożarnej ma już nowe samochody. Sprzęt jakim dysponują strażacy jest sprawny i bezawaryjny. Ochotnikom z Barda także zależy na usprawnieniu jednostki.

- Powinnyśmy się cieszyć, że chłopaki z innych jednostek dostają nowy sprzęt – wyjaśnia prezes OSP Bardo. – Teraz my dążymy do tego, by wymienić nasz, a że nie ma na to środków, staramy się własnymi siłami zdobyć potrzebną kwotę.

Jednostka z Barda musi zebrać 40 tysięcy złotych, 120 tysięcy dołoży gmina, 150 tysięcy strażacy otrzymali z Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego, do którego wpisana jest jednostka. Ponadto strażacy zrzekli się ekwiwalentu pieniężnego za wyjazdy do akcji przez cały 2013 rok. W maju i czerwcu zostaną złożone wnioski o dofinansowanie do urzędu marszałkowskiego oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

- Mam nadzieję, że uda nam się pozyskać środki na zakup samochodu, bo mamy dużo planów związanych z rozwojem naszej jednostki – kończy prezes.

eMKa/Express-Miejski.pl