Mężczyzna, który zmarł w nocy z piątku na sobotę nie został zamordowany, jak twierdzą mieszkańcy Kamieńca Ząbkowickiego.
W nocy z piątku na sobotę w Kamieńcu Ząbkowickim doszło do tragicznego zdarzenia. Pijany mężczyzna przewrócił się na ulicy i zmarł. W wydarzeniu nie brały udział osoby trzecie.
- Mężczyzna miał na ciele siniaki, jednak dwa dni wcześniej spadł ze schodów – poinformował Arkadiusz Szmytkowski, Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Ząbkowicach Śląskich. - Według zeznań świadków przewrócił się na ulicy. Przez kilka dni nadużywał bardzo mocno alkoholu. Dopiero sekcja zwłok wskaże przyczynę zgonu.
eMKa/Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA