Express-Miejski.pl

Bieżąca woda w kranie – luksus XXI wieku?

eMKa/Express-Miejski.pl

eMKa/Express-Miejski.pl fot.: eMKa/Express-Miejski.pl

W Wigańcicach, wiosce położonej w gminie Ziębice, na 89 gospodarstw domowych, 50 z nich nie ma wody. Na ten rok została zaplanowana budowa wodociągu, o którą walczyli mieszkańcy.

Budowa wodociągu w Wigańcicach została ujęta w tegorocznym budżecie ziębickiej gminy. Jednak zanim to nastąpiło, mieszkańcy przez długi czas obawiali się, że zostaną po raz kolejny pominięci w planach budowy. Postanowili wówczas wziąć sprawy w swoje ręce i pod koniec grudnia udali się do siedziby gminy, gdzie na ostatniej radzie zamanifestowali swoje niezadowolenie.

- Chcieliśmy przeforsować budżet, bo w planach zostaliśmy ujęci – tłumaczy sołtys wsi Bolesław Wójcicki. – Obawialiśmy się tylko tego, że ten budżet nie zostanie zatwierdzony.

W XXI wieku mieszkańcy Wigańcic borykają się z częstym brakiem wody.

- Ludzie mają studnie, ale teraz jest w nich coraz mniej wody – mówi sołtys – A przecież są rodziny, które mają małe dzieci.

Studnie głębinowe we wsi są rzadkością. Mieszkańcy korzystają z wód gruntowych, a woda znajdująca się w ich studniach nie została nigdy przebadana.

Na chwilę obecną młodzi ludzie chcą się budować we wsi. Mają nadzieję, że wkrótce zostanie do niej doprowadzona nitka wodociągowa. Koszt budowy wodociągu we wsi to 7 milionów złotych.

- Został już sporządzony kosztorys i cena szacunkowa wynosi 7 milionów, jednak nie został jeszcze ogłoszony przetarg. Myślę, że koszt wodociągowania wsi będzie znacznie niższy.

Po doprowadzeniu wodociągów do wsi pojawi się kolejny problem, którego obawia się sołtys – nie wszyscy mieszkańcy będą chcieli się podłączyć.

- Jest taka możliwość, tak było w sąsiedniej wiosce, Kalinowicach, nie każdy chciał się podłączyć do sieci. Taniej będzie, kiedy prace będą trwały, bo wtedy takie przyłączenie będzie wynosić niewiele ponad 2 tysiące złotych.

Sołtys Kalinowic przyznaje, że nie każde gospodarstwo domowe chciało się przyłączyć do sieci wodociągowej.

- To jest wybór indywidualny, każdy sam podejmuje taką decyzję i my nie możemy nikogo przymusić – mówi Bogdan Piątkowski, sołtys Kalinowic.

Bolesław Wójcicki jest dobrej myśli.

- Teraz kiedy zostaliśmy ujęci w planach budżetowych, będzie znacznie lepiej. A jak są wodociągi, to później i kanalizacja powinna się pojawić w naszej wsi – kończy.

eMKa/Express-Miejski.pl

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA