Express-Miejski.pl

List otwarty w w sprawie przewodniczącego rady

Express-Miejski.pl

Express-Miejski.pl fot.: Express-Miejski.pl

Przeczytaj list otwarty do Rady Miejskiej Ząbkowic Śląskich za pośrednictwem Wiceprzewodniczącej Rady radnej Jolanty Mitręgi.

Ząbkowice Śląskie, dnia 20 listopada 2012r.

List otwarty
do Rady Miejskiej Ząbkowic Śląskich
za pośrednictwem Wiceprzewodniczącej Rady radnej Jolanty Mitręgi


Szanowni Radni,
pozwalam sobie na wystosowanie do Państwa listu w tej otwartej formie. Do jego napisania zmotywowało mnie zachowanie – a właściwie bezczynność – Przewodniczącego Rady Miejskiej Andrzeja Dominika.

Otóż w dniu 20 września 2012r. złożyłem do Rady Miejskiej na podstawie art. 101 u.s.g. (Dz. U. z 201r. Nr  142 poz. 1591 ze zm.) wezwanie do usunięcia uchwały nr XVII/80/2011 z dnia 26 września 2011r. w sprawie odmowy stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Radnego Rady Miejskiej Ząbkowic Śląskich Andrzeja Dominika, gdyż istotnie narusza prawo w związku z treścią art. 4f ust.1 u.s.g.

W uzasadnieniu wezwania przedstawiłem szereg argumentów przemawiających za uchyleniem przedmiotowej uchwały -  a co za tym idzie – także za podjęciem uchwały stwierdzającej wygaśnięcie mandatu radnego Andrzeja Dominika. Moją argumentację potwierdza opinia prawna radcy prawnego Marcina Batora z dnia 25 czerwca 2012r. , który jednoznacznie wskazał, że istnieją wystarczające przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Andrzejowi Dominikowi cyt.:

 „trzeba zwrócić uwagę, że na mocy aneksu z 2002 r. do umowy dzierżawy, dzierżawa na czas nieokreślony została przekształcona w dzierżawę na czas określony – 10 lat. Okres dzierżawy, upływał w dniu 21 marca 2012 r. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że nieruchomości rolne były radnemu potrzebne do zaciągnięcia kredytu na budowę silosów. Co więcej, radny otrzymał od wydzierżawiającego, zgodna realizację tych silosów. Nie ma zatem wątpliwości, że nieruchomości te zostały wydzierżawione w celu prowadzenia gospodarstwa rolnego. Choćby radny nawet tych nieruchomości nie uprawiał, to posiadanie ich w celu pobierania dopłat, czy możliwości zaciągnięcia kredytu, stanowią wykorzystanie ich w prowadzeniu działalności gospodarczej. Nawet jeżeli kredyt był zaciągnięty w 2002 r., ale dzierżawa na okres 10 lat była warunkiem uzyskania tego kredytu, to przez cały ten okres przyjąć należy, że nieruchomości były wykorzystywane i nie ma znaczenia czy zgodnie z zawartą umową dzierżawy. Zresztą ze stanu faktycznego wynika, że do dnia dzisiejszego trwają zabiegi agrotechniczne na dzierżawionych nieruchomościach. W tym kontekście, nie ma znaczenie kto dokonuje tych zabiegów. Istotne jest bowiem to, że radny jest dzierżawiącym gminne nieruchomości rolne. To jest wystarczająca podstawa do stwierdzenia naruszenia zakazu antykorupcyjnego z art. 24f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym.

W tym miejscu nie można pominąć istoty umowy dzierżawy. Jak wynika z art. 693 § 1 Kc, przez umowę dzierżawy wydzierżawiający zobowiązuje się oddać dzierżawcy rzecz do używania i pobierania pożytków przez czas oznaczony lub nie oznaczony, a dzierżawca zobowiązuje się płacić wydzierżawiającemu umówiony czynsz. Istotą umowy dzierżawy jest zatem używanie rzeczy i pobieranie z niej pożytków oraz zapłata umówionego czynszu. Trudno zatem dać wiarę twierdzeniom radnego, że nie wykorzystywał po dniu 2 marca 2011 r. gruntów objętych umową. Konsekwentnie, ważną rolę odgrywają wyroki Sądu Rejonowego i Sądu Okręgowego potwierdzają, że aneksy zmieniające stronę podmiotową stosunku prawnego były w rzeczywistości czynnością pozorną. Cały ten materiał dowodowy, w ocenie opiniującego, daje podstawy do stwierdzenia, że radny wykorzystywał i wykorzystuje mienie gminy w prowadzeniu działalności gospodarczej. Odmowa udzielania wyjaśnień przez radnego oraz zaprzeczanie wykorzystaniu nieruchomości w celu prowadzenia działalności gospodarczej nie znajduje potwierdzenia w ustaleniach faktycznych sprawy. Nieruchomości są bowiem uprawiane, a radny jest dzierżawcą.

Jak wynika z art. 24f ust. 1a ustawy o samorządzie gminnym, jeżeli radny przed rozpoczęciem wykonywania mandatu prowadził działalność gospodarczą, o której mowa w ust. 1, jest obowiązany do zaprzestania prowadzenia tej działalności gospodarczej w ciągu 3 miesięcy od dnia złożenia ślubowania. Niewypełnienie obowiązku, o którym mowa w zdaniu pierwszym, stanowi podstawę do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego w trybie art. 190 ustawy, o której mowa w art. 24b ust. 6. Skoro wyroki Sądu Rejonowego i Sądu Okręgowego stwierdziły pozorność zmiany podmiotowej umowy, to oznacza, że radny był faktycznie stroną umowy dzierżawy, a tym samym wykorzystywał ją do prowadzenia działalności rolniczej. Trudno podważać ustalenia sądów powszechnych. W takim układzie, radny winien w terminie 3 m-cy od złożenia ślubowania zakończyć taką działalność – stosowanie do powołanego art. 24f ust. 1a ustawy o samorządzie gminnym oraz przy pierwszym oświadczeniu majątkowym złożyć informację o sposobie i terminie zaprzestania prowadzenia działalności z wykorzystaniem mienia gminy. Trzeba też zauważyć, że skoro radny prowadził gospodarstwo rolne wraz z synem lub pomagał synowi prowadzeniu gospodarstwa rolnego (faktycznie zarządzał), to także wypełnił dyspozycję art. 24 f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym. Oznacza to bowiem wspólne prowadzenie działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia gminy i zarządzanie działalnością gospodarczą syna prowadzoną przecież z wykorzystaniem mienia gminy.”

W tym miejscu muszę zaznaczyć, że Pan Marcin Bator jako radca prawny jest także etatowym członkiem Kolegium Odwoławczego we Wrocławiu, a w przeszłości był kierownikiem Oddziału Nadzoru  w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim. Tak więc jest osobą jak najbardziej kompetentną w wydaniu opinii w zakresie  spraw sensu stricte samorządowych.

Od 20 września 2012 roku – kiedy wniosłem wezwanie – odbyły się dwa plenarne posiedzenia Rady Miejskiej Ząbkowic Śląskich. Mimo tego Przewodniczący RM Andrzej Dominik nie poddał pod obrady tego wezwania. Dlatego, aby nie uchybić terminowi złożenia skargi (sześćdziesiąt dni od dnia wniesienia wezwania vide: art. 53 ustawy o postępowaniu przed sądami administracyjnymi)  w dniu 16.11.2012r. skierowałem skargę – za pośrednictwem Rady Miejskiej Ząbkowic Śląskich – do Wojewódzkiego Sadu Administracyjnego na uchwałę nr XVII/80/2011 Rady Miejskiej Ząbkowic Śląskich z dnia 26 września 2011r. w sprawie odmowy stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Radnego Rady Miejskiej Ząbkowic Śląskich Andrzeja Dominika.

Szanowna Rado,
W świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego i Naczelnego Sadu Administracyjnego uchwała rady gminy stwierdzająca wygaśnięcie mandatu radnego z powodu niezaprzestania działalności gospodarczej wykorzystaniem mienia gminnego ma charakter deklaratoryjny i tym samym wywołuje skutki ex tune, czyli od dnia, w którym upłynął 3 miesięczny termin do zaprzestania tego rodzaju działalności gospodarczej. Oznacza to, że mandat radnego Andrzeja Dominika wygasł z mocy prawa (ex lege) z dniem 2 marca 2011 r. czyli w dniu następnym nie był już radnym  i nie mógł pełnić funkcji Przewodniczącego Rady (vide: NSA w Rzeszowie – SA/Rz 925/03 z 2003-12-11) „Uchwała stwierdzająca wygaśniecie mandatu z mocy prawa stanowi funkcję porządkującą, autorytatywnie wyjaśnia sytuację prawną radnego i przez to służy ochronie interesów zarówno radnego jak i rady. Brak takiej uchwały jednak sprawia, ze konsekwencja pewnych zdarzeń przewidziana wprost przez mocodawcę pozostają w zawieszeniu. Dopiero uchwała o wygaśnięciu mandatu pozwala zmaterializować się w pełni woli ustawodawcy. Mając na względzie wagę tego rozstrzygnięcia obwarowano je terminem, o którym mowa w art. 190. ust. 2 ordynacji wyborczej. Sformułowanie „najpóźniej w ciągu trzec miesięcy” należy odczytywać jako werbalne wzmocnienie obowiązku niezwłocznego podjęcia takiej uchwały. Nie byłoby uzasadnione i racjonalne przypisywanie temu terminowi charakteru prekluzyjnego, a więc takiego, którego upływ pozbawiałby radę możliwości podjęcia uchwały potwierdzającej nastąpienie zdarzenia wywołującego określone konsekwencje z mocy prawa. W ten sposób rada mogłaby swoim zaniechaniem doprowadzić do odwrócenia skutków prawnych powstających z woli ustawodawcy” (vide: Uchwała  w składzie 7sędziów z dnia 23 października 2000r. Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie – OPS 13/00).

Szanowni Państwo,
Z cytowanego powyżej wyroku sądu wynika, że nie podejmowanie uchwały przez radę -  Was – stwierdzającej wygaśnięcie mandatu radnego Andrzeja Dominika „doprowadzacie do odwrócenia skutków prawnych powstających z woli ustawodawcy”.

Sejm uchwalając antykorupcyjne (w tym. Art. 24f ust. 1 u.s.g.) przepisy ustaw samorządowych wprowadził gwarancje mające na celu zapewnienie uczciwe sprawowanie  przez radnego mandatu oraz wykluczenie wykorzystywania jego dla własnych korzyści. Przepisy te mają z jednej strony zabezpieczyć przed naciskami ze strony organów jednostki samorządu terytorialnego z drugiej zaś uniemożliwić wyciąganie korzyści ze sprawowanego mandatu (vide: wyrok NSA II OSP/07 z 2 kwietnia 2007r.)

Dalsze tolerowanie takiego stanu  rzeczy przez Radę i nie stwierdzenie wygaśnięcia mandatu radnemu Andrzejowi Dominikowi, który przecież z mocy prawa i tak wygasł jest – jak już było wspomniane – „odwróceniem skutków prawnych powstających z woli ustawodawcy”. To także pogwałcenie przepisów, które mają wykluczyć korupcję, a co za tym idzie, dawanie przyzwolenia Rady na trwanie układu korupcyjnego w naszej Gminie.

Szanowni Radni,
Jesteście funkcjonariuszami publicznymi z tego tytułu macie przywileje – ochronę prawną, ale także obowiązki, uczciwe, zgodne z prawem sprawowanie mandatu radnego dla dobra społeczności, której ślubowaliście służyć. Dlatego cała odpowiedzialność – wynikająca z przepisów prawa -  spadnie na Was za brak działań w przedmiocie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego Andrzeja Dominika.

Pragnę zaznaczyć, że  mogą z tego tytułu wyniknąć niepowetowane straty dla Gminy Ząbkowice Śląskie, gdyż zwoływanie sesji rady przez osobę, która utraci mandat radnego  (z mocy prawa) i tym samym funkcję Przewodniczącego Rady stanowi więc rażące naruszenie prawa (art. 20 ust. 1 u.s.g.) i powoduje, że uchwały podjęte na sesji zwołanej przez osobę nieuprawnioną są nieważne (vide: NSA- II SA 1244/01 z 10.01.2001; WSA w Rzeszowie S.A./Rz 925/03 z 2003-12-11).

Musicie sobie zdać z tego sprawę, że dalsze funkcjonowanie Rady Miejskiej w takim chronicznym stanie rażącego naruszania prawa za Waszym przyzwoleniem i przy pełnej świadomości tego stanu rzeczy będzie skutkować także odpowiedzialnością karną z art. 231 kk.

I już na koniec.
Ukrycie wezwania przed Radą przez Andrzeja Dominika i de facto nie rozpatrzenie tego wezwania w ustawowym terminie  przez Radę to akademicki wręcz  przykład próby zamiecenia sprawy pod dywan dla obrony swoich interesów i dążenie do uzyskiwania dalszych korzyści majątkowych ze sprawowanego mandatu. I już tylko takie zachowanie radnego Andrzeja Dominika  dyskredytuje go do pełnienia tak zaszczytnej i ważnej dla samorządu funkcji Przewodniczącego Rady - radnego.

Dlatego podtrzymuję w całej rozciągłości stanowisko, że Andrzej Dominik winien stracić mandat dla dobra naszej Gminy.


Ryszard Barański
Przewodniczący
Komisji Przestrzegania Prawa
i Porządku Publicznego
Rady Miejskiej Ząbkowic Śląskich
V kadencji

Ryszard Barański

4

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • List otwarty

    2012-11-26 08:00:59

    Ryszard Barański

    Przeczytaj list otwarty do Rady Miejskiej Ząbkowic Śląskich za pośrednictwem Wiceprzewodniczącej Rady radnej Jolanty Mitręgi.

  • 2012-11-26 08:29:24

    sfrustrowanyparanoik

    Nepotyzm, kupczenie stołkami, okupacja stanowisk , czerpanie profitów i wszelakich korzyści materialnych przez sitwę ,która co trzeba przyznać z woli wyborców dorwała się do koryta toczy ten kraj jak rak. Jest powszechne przyzwolenie na tego rodzaju działania, a patronuje temu korupcyjnemu układowi w naszym dolnośląskim województwie nie kto inny jak Wojewoda Dolnośląski , to Marek Skorupa jest Ojcem Chrzestnym tej mafijnej struktury, co nie powinno dziwić jakiej partii jest mianowańcem. A powiat ząbkowicki tego przykładem , podobna w swojej wymowie sprawa od lat dwóch ma miejsce w Mieście i Gminie Cudów, tutaj także jeden z radnych Przewodniczący Komisji Rolnictwa , dla utrzymania korzyści z dzierżawionych od gminy gruntów za przyzwoleniem burmistrza przepisał dzierżawę na swoją małżonkę. Co przecież jak już wykazały sądy ( wyroki prawomocne), w przypadku Andrzeja Dominika , było najzwyczajniejszym na rympał obejściem prawa. Dla Wojewody Dolnośląskiego takie zachowanie radnych jest zgodne z literą i duchem prawa. Jakiego prawa ?Prawa Platformy Obywatelskiej, prawa sitwy, prawa polskiej mafii i prawa omerty .Tak , omerty, milczy pan Wojewoda, trudno się dziwić grabiom ,że grabią do siebie, tak już człowiek jest skonstruowany, jak tylko nadarzy się okazja gromadzi dobra, tylko po jaką cholerę utrzymujemy my podatnicy wszystkie te kosztowne instytucje, przeróżne CBŚ, ABW. CBA i takich malowanych wojewodów , czyż nie jest zadaniem tych instytucji strzec prawa ? Platforma pewnie dla jaj zwana Obywatelską , gdy parła do władzy obiecywała stosowanie w praktyce wysokich standardów prominentnych przedstawicieli władzy, jakie to standardy reprezentuje Marek Skorupa , z łaski Premiera panujący w Województwie Dolnośląskim ?

  • 2012-11-27 16:37:24

    gość: ~wyborca

    Bogorodzico przegon Putina i Orzeszka i Dominika -zmiloj sie nad nami

  • 2012-11-30 14:54:56

    gość: ~Jan K

    I jeszcze mnie,tyle tylko że bez zmiłowania,Panie Boże wszechmogący w trójcy jedyny i wszyscy święci.

  • 2015-03-12 08:22:14

    gość: ~ze stolca

    ostatnio dodany post

    Pan Dominik został wybrany sołtysem roku 2014 w woj dolnośląskim

REKLAMA