Zabawa w „Zagrodzie Środkowej”, a później… Spotkanie z odwiecznym wrogiem Polaków?!

Zabawa w „Zagrodzie Środkowej” fot.: Klaudia Puchała/Joanna Adamiak

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

zy każdy z nas nie marzył niegdyś o zabawie w słynnym Bullerbyn? Któż nie chciałby psocić z tak pomysłowymi i przyjacielskimi dziećmi jak Lisa, Lasse, Bosse, Britta, Anna i w końcu Olle? Grupa uczniów III LO w Ząbkowicach Śląskich miała ostatnio możliwość powrotu do czasów swego dzieciństwa i poznawania na nowo przygód starych znajomych z odległej Szwecji.

A stało się to 22 października 2012 roku, z okazji uczestnictwa w zajęciach Wszechnicy Teatralnej w Teatrze Polskim we Wrocławiu. W rolę dzieci z Bullerbyn wcielili się: Sylwia Boroń, Dagmara Mrowiec, Marta Zięba, Andrzej Kłak, Marcin Pempuś oraz Bartosz Woźny. Reżyserką i adaptatorką sztuki była Anna Milczuk. Mimo iż cały spektakl został odczytany przez aktorów, a jedyną scenografią były proste krzesła i kawałek sznurka, widzowie byli zachwyceni i niemal z wypiekami na policzkach oglądali wybrane przez Annę Milczuk przygody dzieci z Bullerbyn. Po zakończeniu sztuki wszyscy z nieudawanym żalem pożegnali aktorów.

Po krótkiej przerwie rozpoczął się wykład doktora historii Wojciecha Kucharskiego na temat „Niemiec odwieczny wróg Polski – jeden z fundamentów mitologii narodowej”.

Niespodziewanie, chyba dla wszystkich młodych przybyłych na wykład, stosunkowo trudny i nudny temat okazał się naprawdę fascynujący. A wszystko to za sprawą ciekawych zdjęć i licznych fragmentów filmów, którymi dr Kucharski urozmaicił swoją przemowę. Wykładowca, chcąc udowodnić, iż Polacy od niepamiętnych czasów nie lubią swych zachodnich sąsiadów, sięgnął do czasów Mieszka I, który przyjął chrzest od Czechów. Później słuchacze poznali opowieść „O Wandzie, co Niemca nie chciała” oraz obejrzeli fragmenty m.in. „Krzyżaków”.

Następnie historyk przeszedł do bliższych czasów – II wojny światowej. Choć wojna skończyła się dawno temu, Niemcy nadal nie są w pełni akceptowani przez niektórych Polaków. Podane więc zostały także przykłady „sympatycznych Niemców” we fragmencie filmu „Czterej pancerni i pies”.

Z ust wykładowcy padły również słynne słowa „przebaczamy i prosimy o przebaczenie”, które są fragmentem listu biskupów polskich do biskupów niemieckich. Dr Kucharski zadawał pytania, na które od razu padały odpowiedzi – ku jego zaskoczeniu często bardzo trafne.

Zajęcia zakończyły się gromkimi brawami dla naukowca, który tak zajmująco przedstawił temat.

Jagoda Pazdioara