Urwisko w okolicach Suszki budziło niepokój mieszkańców wioski i użytkowników drogi powiatowej. Rzeka, która przylega do urwiska podmywała je i powodowała osuwanie się ziemi. Za zabezpieczenie tego terenu, odsunięcie rzeki od urwiska odpowiedzialny jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, który jest administratorem rzeki. Prace związane z zabezpieczeniem skarpy trwają.
Wykonanie zabezpieczenia skarpy na rzece Nysie Kłodzkiej w okolicy miejscowości Suszka trwa. Zadanie, którego podjęło się przedsiębiorstwo z Walimia kosztuje niemalże 60 tys. zł. Firma wykonuje prace mające na celu zapewnienie stałości i trwałości skarpy poprzez odpowiednie umocnienie jej oraz zmianę trasy koryta rzeki i odsunięcie od skarpy, tak by woda jej nie podmywała.
Mieszkańcy obawiali się, że osuwisko ciągle przesuwające się w stronę drogi, w końcu i ją zabierze. Ponadto niezabezpieczona skarpa przyciągała gapiów, którzy nieostrożnie podchodzili na sam kraj urwiska. O nieszczęście nie było trudno.
eMKa/Express-Miejski.pl
Osuwisko w Suszce jest zabezpieczane
2012-11-06 08:14:51
eMKa/Express-Miejski.pl
Urwisko w okolicach Suszki budziło niepokój mieszkańców wioski i użytkowników drogi powiatowej. Rzeka, która przylega do urwiska podmywała je i powodowała osuwanie się ziemi. Za zabezpieczenie tego terenu, odsunięcie rzeki od urwiska odpowiedzialny jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, który jest administratorem rzeki. Prace związane z zabezpieczeniem skarpy trwają.
2012-11-06 13:28:46
gość: ~Zainteresowany!
Osuwisko przyciągało zainteresowanych,nie żadnych gapiów i przyciąga w dalej!!!
2012-11-06 13:45:28
gość: ~yfdghjk
ostatnio dodany post
60 tyś ? chyba 600 ?!
REKLAMA
REKLAMA