Strażacy przez ostatnie trzy dni przypominali sobie w jaki sposób woduje się łodzie, jak zachowują się one "w akcji", sprawdzali, czy sprzęt jest sprawny. Trening przeprowadzony został na zbiorniku wodnym Kozielno.
- Raz, dwa razy do roku przeprowadzamy tego typu ćwiczenia, gdzie uczymy i doszkalamy naszych strażaków. Nie możemy sobie pozwolić na większą ilość godzin ćwiczeń, ponieważ jesteśmy ograniczeni kosztami. Chodzi przede wszystkim o koszt paliwa – mówi kpt. Grzegorz Ciapka, dowódca Jednostki Ratowniczo–Gaśniczej w Ząbkowicach Śląskich.
Na każdej zmianie jest czterech strażaków, którzy mają uprawnienia do pływania specjalistyczną łodzią, wiedzą jak się zachowywać na wodzie i w razie potrzeby mogą pojechać do takiej akcji. Strażacy z Ząbkowic wielokrotnie brali także udział w podobnych ćwiczeniach, ale na szczeblu wojewódzkim. Biorą też udział w różnych akcjach ratowniczych, w tym przede wszystkim przy podtopieniach i powodziach. Ostatnia większa akcja z udziałem naszych strażaków była przeprowadzona we Wrocławiu. Doszło wówczas do zniszczenia pontonu - woda nie była aż tak wysoka jak pierwotnie sądzono i ostatecznie dno momentami "szorowało po ziemi". W paru miejscach pojawiły się przetarcia.
Podczas ostatnich trzech dni na zbiorniku wodnym Kozielno strażacy ćwiczyli wodowanie, manewry zarówno na wodzie np. slalomy, dopływanie do boi, podejmowanie z wody osoby polegające m.in. na dociągnięciu osoby do brzegu, akcji ratowniczej na desce, wciąganie topiącego się na łódź, a także przy brzegu, gdzie ćwiczyli udzielanie pierwszej pomocy.
Zdarza się, że łódź jest wykorzystywana przy poszukiwaniach topielców.
- Na naszym terenie mamy więcej wody niż kiedyś. Dwa zbiorniki Topola i Kozielno, zbiorniki kamienieckie, Nysa. W jednostkach OSP są strażacy ochotnicy, którzy posiadają przeszkolenie w zakresie nurkowania. Całkiem możliwe, że na naszym terenie powstanie kiedyś grupa nurków – tłumacz kpt. Grzegorz Ciapka.
Słoneczna pogoda i wysokie temperatury sprzyjają wypoczynkom nad wodą. Tych strzeżonych w naszym powiecie jest niewiele. W przypadku, kiedy jesteśmy świadkami utonięcia, bądź tonięcia jakiejś osoby, w pierwszej kolejności powinnyśmy zadzwonić na straż pożarną. Dyspozytor, jeśli jest taka potrzeba, powiadamia inne służby.
eMKa/Express-Miejski.pl
Strażacy trenują z łodziami na Kozielnie
2012-07-26 18:11:43
eMKa/Express-Miejski.pl
Strażacy przez ostatnie trzy dni przypominali sobie w jaki sposób woduje się łodzie, jak zachowują się one "w akcji", sprawdzali, czy sprzęt jest sprawny. Trening przeprowadzony został na zbiorniku wodnym Kozielno.
2012-07-27 14:23:49
gość: ~Cis
ostatnio dodany post
Ale jesteście uparci!
Kolejny raz uprzejmie informuję, że tzw. zbiornik Kozielno:
Zgodnie z Dz.U. 2005 nr 264 poz. 2208 z dnia 27 grudnia 2005 r., Rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych i administracji, od 01 stycznia 2006r ten sztuczny zbiornik wodny ma ustaloną nazwę:
„Zalew Paczkowski” (-u, -ego)
Źródło: http://isip.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20052642208
To naprawdę nie jest żart!!!
REKLAMA
REKLAMA