- Ta ulica nie należy do najszczęśliwszych. Dziury głębokie po kostkę, nierówna nawierzchnia i do tego brak nocnego oświetlenia. Można się zabić idąc tym odcinkiem miasta po zmroku - zaznacza pan Michał, lokator mieszkania przy tejże ulicy. - Dzielnica tez nie należy do najbezpieczniejszych. Przy murach obronnych oraz na baszcie lubią czasami pośpiewać sobie pijacy, a obok nich lepiej nie przechodzić po ciemku.
Zapalone lampy w parku... fot.: Sylwek / Express-miejski.pl
zdjęcie 1 z 3
foto_private_policy
REKLAMA
REKLAMA