Podopieczni Waldemara Tomaszewicza mimo prowadzenia 2:0 i 3:1 znów zeszli z boiska bez kompletu punktów. Tym razem na ich drodze przeszkodą nie do pokonania okazał się Hutnik Szczytna.
Unia po 35. minutach prowadziła 2:0, a dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Stwora. Tuż przed przerwą unici stracili jednak gola, ale zaraz po zmianie stron dwubramkową przewagę złotostoczanom przywrócił Satanowski. Ambitni gospodarze w 67. minucie pojedynku zdołali jednak zdobyć gola kontaktowego, a w końcówce meczu doprowadzili do remisu po skutecznie egzekwowanym rzucie karnym i ostatecznie obie ekipy podzieliły się punktami. Dla Unii był to dopiero drugi remis w sezonie, ale strata punktów spowodowała, że zespół Waldemara Tomaszewicza spadł w tabeli na szóste miejsce. Za tydzień unici zmierzą się w Dzikowcu z miejscową Burzą, która w ostatnich dwóch kolejkach ograła wicelidera i Trojan Lądek-Zdrój, z którym unici na inaugurację wiosennych rozgrywek doznali wstydliwej porażki. Ekipę ze Złotego Stoku czeka niełatwa przerwa, mimo że Burza jest w tabeli dopiero na jedenastej pozycji.