Zespół Cisu Brzeźnica, choć miał dwa rzuty karne i atut własnego boiska, a ostatnie dwadzieścia minut grał z przewagą jednego zawodnika, nie zdołał pokonać ostatniego w tabeli Kolibera Uciechów. Goście zdołali wywalczyć punkt i zrównali się punktami z Tarnovią Tarnów, która swój mecz rozgrywała w sobotę. Spotkanie odbyło się w niedzielę o godz. 17 w ramach 20 kolejki A-klasy, III gr. wałbrzyskiej.
Mecz rozpoczął się od ataków podopiecznych Wojciecha Dujina, ale to goście zdobyli bramkę po stałym fragmencie gry i celnej główce. Pięć minut później mogło być 1:1. Faulowany był Jerzy Gurdak, ale jedenastkę przestrzelił Bartłomiej Włodarczyk. Chwilę później arbiter podyktował drugi rzut karny dla Cisu. Tym razem w polu karnym padał Jakub Kizik. Do rzutu karnego podszedł tym razem Patryk Łuka i mocnym uderzeniem w środek bramki doprowadził do wyrównania.
Już w pierwszej akcji po zmanie stron Koliber znów jednak prowadził. Gracz gości znalazł się sam na sam z Mateuszem Zającem i nie zmarnował okazji. Cis do końca meczu miał przewagę, od około 70. minuty grał z przewagą jednego zawodnika (piłkarz gości doznał kontuzji, zaś Koliber nie miał na ławce graczy rezerwowych), jednak dopiero w 80. minucie zdołał doprowadzić do wyrównania po trafieniu Gurdaka. W końcówce brzeźniczanie mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale uderzenie Łukasza Poręby obronił bramkarz z Uciechowa, a stałe fragmenty w doliczonym czasie gry nie przyniosły zwycięskiego gola.
Dla Kolibera był to dopiero dziesiąty punkt wywalczony w tym sezonie. Cis ma ich 24. Podopieczni Wojciecha Dujina plasują się na dziesiątej pozycji, gracze z Uciechowa są trzy oczka niżej - na miejscu przedostatnim.
Cis Brzeźnica 2:2 (1:1) Koliber Uciechów fot.: em24.pl
zdjęcie 17 z 25
foto_private_policy
REKLAMA
REKLAMA