Express-Miejski.pl

Inauguracyjna kolejka A-klasy

Swoje zmagania ligowe rozpoczęły drużyny występujące w A-klasie. Pierwsze mecze w ich wykonaniu można zaliczyć do udanych, lecz zawsze mogło być lepiej. Najwięcej emocji było w pojedynku Unii Bardo z Trojanem, gdzie gospodarze przegrywali już trzema bramkami, a jednak mimo to potrafili strzelić dwie bramki i zniwelować przewagę.

A klasa: Unia Bardo 2:3 (0:3) Trojan Lądek Zdrój

Kto wybrał się na mecz pomiędzy bardzką Unią, a ekipą Trojana Lądek Zdrój nie ma czego żałować. W spotkaniu było wszystko – zaczynając od błędów arbitra, poprzez bramki, aż do czerwonej kartki, którą otrzymał obrońca miejscowych. Pierwsze 45 minut to bezapelacyjna dominacja pretendenta do awansu – ekipy z Lądka. Goście już po 30 minutach prowadzili już 2:0, a oba trafienia zaliczył były napastnik Unii – Piotr Pasek. Najniższy na boisku gracz najpierw głową pokonał Patryka Maślaka, a za kilka minut wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem miejscowych. Jeszcze przed przerwą gracze przyjezdnych wykorzystali rzut karny, który sprokurował Łukasz Owczarek i nic nie zapowiadało tak emocjonującej drugiej połowy.

Na drugie 45 minut Unia wyszła całkiem odmieniona. Podopieczni Marcina Wacławika wiedzieli, że nie mają nic do stracenia i ruszyli do ataków. Honorowego gola dołożył Mirosław Włodarczyk, który wykorzystał błąd bramkarza z Lądka, a nadzieję na korzystny rezultat przywrócił Marcin Wacławik, który atomowym strzałem z 20 metrów umieścił futbolówkę w sieci. Na dziesięć minut przed końcem rywalizacji czerwoną kartkę otrzymał Łukasz Owczarek, który brutalnym faulem przerwał groźnie wyglądającą kontrę przyjezdnych. Po tym incydencie grająca w dziesiątkę Unia nie potrafiła dopiąć swego i zdobyć jakiekolwiek punkty. Trojan do Lądka Zdroju wraca z trzema punktami, bardzianie na swoją pierwszą zdobycz będą musieli poczekać najwcześniej do drugiej kolejki.

Strzelcy bramek: M. Włodarczyk, M. Wacławik – P. Pasek x2,

 


 

A klasa: Piasek Potworów 4:1 (1:1) Skałki Stolec

Świetnie sezon zaczęli zawodnicy grającego trenera Jacka Pawłowskiego. Ekipa Piaska okazała się drużyną o klasę lepszą,  aniżeli Skałki Stolec i pewnie pokonała przyjezdnych aż 4:1. Pierwsza połowa, a właściwie jej początek to dominacja Skałek, o czym świadczy strzelony gol na 0:1. Bramka dla Stolca podziałała jednak na graczy z Potworowa jak płachta na byka – już dwie minuty później do wyrównania doprowadził Piotr Satanowski. Do końca pierwszej części spotkania obie drużyny stworzyły sobie po jeszcze jednej okazji, ale wynik nie uległ już zmianie.

Druga część rywalizacji to bezapelacyjna dominacja ekipy gospodarzy. Piasek systematycznie zaczął osiągać przewagę i bramki dla graczy Jacka Pawłowskiego to była tylko kwestia czasu. Ostatecznie łupem bramkowym podzielili się Piotr Satanowski, który dołożył jeszcze dwa trafienia, a także Krzysztof Kudryński. Zapewne gdyby nie słaba skuteczność graczy Piaska, Skałki mogłyby wracać do domu, z większą liczbą straconych bramek. O ile pierwsza część meczu była bardzo wyrównana, o tyle podopiecznym Roberta Kiełbasiewicza nie wystarczyło sił na drugie 45 minut co świetnie wykorzystali gracze Potworowa. Wydaje się, że gospodarze tej rywalizacji mogą sporo namieszać w czołówce tabeli.

Strzelcy bramek: między innymi P. Satanowski x3, K. Kudryński

 


 

A klasa: Zamek Kamieniec 3:1 Śnieżnik Domaszków

Swoich kibiców nie zawiódł Zamek Kamieniec, który na własnym boisku pokonał Śnieżnik Domaszków 3:1. Pojedynek rozpoczął się od mocnego uderzenia gospodarzy, którzy już w pierwszej części gry zdobyli trzy bramki i przesądzili o losach tego pojedynku. Ekipa z Domaszkowa w pierwszej połowie praktycznie nie istniała i rezultat jest znakomitym tego odzwierciedleniem.

Druga część pojedynku to bardziej wyrównana gra – obie ekipy stworzyły sobie kilka okazji do zdobycia bramki, ale dobrymi interwencjami popisywali się bramkarze. W 75. minucie skapitulował jednak bramkarz Zamka – Marcin Margasiński, który nie potrafił zatrzymać uderzenia jednego z graczy Śnieżnika i tym samym musiał wyciągać futbolówkę z sieci. Ten gol nie miał jednak większego wpływu na rezultat konfrontacji – podopieczni Macieja Wierzbickiego zagrali świetne zawody i zasłużenie zdobyli pierwsze trzy punkty w tym sezonie.

Strzelcy bramek: między innymi S. Furtan, S. Albrecht, P.Furtan

 




A klasa: Czarni Sieniawka 1:6 (0:4) Unia Złoty Stok

 

Druga drużyna poprzedniego sezonu nie pozostawiła złudzeń w Sieniawce i pewnie pokonała Czarnych 6:1. Podopieczni Wojciecha Dujina już do przerwy prowadzili 4:0. Strzelanie rozpoczął Tomasz Świerzawski, a następnie klasycznym hat-trickiem popisał się Adrian Kopacz. W międzyczasie gospodarze wywalczyli sobie rzut karny, lecz gacz Czarnych nie potrafił pokonać Wojciecha.

Druga część rywalizacji zaczęła się od ataków gospodarzy, którzy zdobyli bramkę na 4:1. Później jednak ich nadzieje całkowicie zgasł Paweł Szmelter, a dzieła zniszczenia dokonał Tomasz Krysiak, ustalając wynik konfrontacji. Unia świetnie zainaugurowała rozgrywki i jeżeli jej gra nie ulegnie zmianie to w tym roku, podobnie jak sezon wcześniej będzie walczyła o awans do klasy Okręgowej.

Strzelcy bramek: T. Świerzawski, A Kopacz x3, P. Szmelter, T. Krysiak – Marek Kaźmierczak

 


 

A klasa: Zieloni Łagiewniki 0:3 Ślęża Ciepłowody

Zieloni  Łagiewniki w tym spotkaniu byli faworytem. Atut własnego boiska i fakt, że jeszcze kilkanaście tygodni temu grali w wyższej lidze to świetne argumenty do tego, aby pokonać walczącą rok temu o awans Ślężę Ciepłowody. Ślęża jednak po wzmocnieniach jakich dokonała w tym roku sezon zaczęła świetnie i nie pozostawiła złudzeń spadkowiczowi z ligi Okręgowej pewnie zwyciężając 3:0. Goście przez cały czas przeważali na boisku, a nieliczne ataki ze strony miejscowych świetnie rozbijała defensywa podopiecznych Artura Oczkosia.

Gospodarze mieli jednak swoją świetną sytuację na zmniejszenie dystansu do Ciepłowód, lecz Piotr Gutowski popisał się znakomitą interwencją i obronił uderzenie gracza Zielonych z jedenastu metrów. Były bramkarz Orła potwierdził tym samym, że pozyskanie go do ekipy Ślęży to trafny krok.

Strzelcy bramek: M. Gerlach, M. Ferenc, Ł. Idzi

 


 

A klasa: Orzeł Mąkolno 3:1 Tarnovia Tarnów

Beniaminek z Mąkolna zaczyna zaskakiwać swoich kibiców. Najpierw po dobrym meczu gracze Orła zwyciężyli z Pogonią Duszniki Zdrój w rundzie wstępnej do Pucharu Polski, a kilka dni później rozprawili się w pierwszym meczu ligowym z ekipą Tarnovii Tarnów, wygrywając 3:1.

Gracze gospodarzy mogą być bardzo zadowoleni z wyniku tego inauguracyjnego pojedynku. Orzeł wykorzystał większość swoich dobrych okazji na strzelenie gola i co najważniejsze w końcowych minutach zachował zimną krew i nie dał zdobyć rywalom kontaktowej bramki. Tarnovia o ile dwa lata temu walczyła o awans do Okręgówki tak rok temu broniła się przed spadkiem. Po tym pierwszym meczu wiele powiedzieć co prawda nie można, ale jeżeli goście niedzielnej konfrontacji nie zmienią sposobu gry to w walce o najwyższe cele, przynajmniej w tym sezonie, mogą zapomnieć.

 




B klasa: Granica Tłumaczów 3:0 Kłos Laski (mecz został przełożony na prośbę gości)

 

W meczu rozegranym awansem z drugiej kolejki B-klasy, debiutująca na boiskach b-klasowych Granica Tłumaczów pokonała 3:0 Kłos Laski. Gospodarze zaczęli z wielkim impetem i już po kilku minutach mogli prowadzić, lecz znakomitej sytuacji nie wykorzystał piłkarz z Tłumaczowa. Co nie udało im się w 6 minucie udało im się później – zdobyli trzy bramki i na drugie 45 minut wychodzili z zaliczką trzech goli.

Druga połowa zaczęła się od ataków Kłosa, jednak piłkarze gospodarzy znakomicie radzili sobie z rozbijaniem ataków Lasek. Dobrze spisywał się także golkiper miejscowych, który kilka razy znakomitymi interwencjami uchronił ekipą Granicy przed stratą bramek. Gdyby Kłos w pierwszej połowie nie dał strzelić sobie trzech goli i zagrał trochę uważniej w defensywie to mecz mógłby potoczyć się całkiem inaczej.

Strzelcy bramek: M. Karpierz x2, M. Kuczaj

Herdek

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA