20 lipca w wieku 74 lat zmarła Krystyna Domska-Bujnowicz, była wiceprzewodniczącą Rady Miejskiej w Bardzie i wieloletnią dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Opolnicy.
Inicjatorka i organizatorka memoriału szachowego im. Janusza Bujnowicza. Dzięki swojemu zaangażowaniu w zawodach uczestniczyły rzesze zawodników z całego powiatu przez kilkanaście lat. W 2004 i 2018 roku została nagrodzona tytułem zasłużona dla Gmina Bardo.
- Rodzinie oraz przyjaciołom Pani Krystyny składamy najszczersze kondolencje. O terminie uroczystości pogrzebowych będziemy informować - informuje Gmina Bardo.
em24.pl
Zmarła Krystyna Domska-Bujnowicz- wieloletnia dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Opolnicy
2023-07-20 22:24:51
gość: ~ISZ
Wielka szkoda. Pani Krystyna jak mało kto wiele zrobiła dla osób niepełnosprawnych. Niestety tak szybko i niespodziewanie odchodzą dobrzy ludzie.
2023-07-21 10:50:57
gość: ~smutny
Wielka strata. Osoba o wielkim sercu i empatii.
2023-07-21 12:45:58
gość: ~gość
Pani Krystyna pozostanie w mojej pamięci jako mądra, pracowita i elegancka kobieta. Podziwiałam to, że w swoją pracę wkładała dużo serca. Spotykałam Panią Krystynę zarówno w pracy jak też w niedziele, gdy razem z wychowankami przychodziła na msze św. do górskiej kaplicy. Zawsze uśmiechnięta i życzliwa. Miałam to szczęście, że poznałam Panią Krystynę.
Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Jej świeci. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. AMEN (*)(*)(*)
2023-07-23 09:46:40
gość: ~Dużo wiem
(this post was banned by administrator)
2023-07-23 13:08:41
gość: ~ok
(this post was banned by administrator)
2023-07-23 18:14:59
gość: ~Ja
@~ok
Jak każdy z nas przez jednych jest lubiany i zostanie dobrze zapamiętany, inni nas nie znoszą i nie zapłaczą po nas, ale to nie miejsce, by o kimś źle pisać
2023-07-24 12:14:36
gość: ~mieszkanka
ostatnio dodany post
Owszem, znana była z kontrowersyjnych wypowiedzi, ale przed wszystkim z wielkiego serca. Nikogo nie zostawiała bez pomocy. Dawała pracę, później parę szans gdy powinęła się noga . Żyła DPS-em , leżało jej na sercu zarówno dobro mieszkańców i jak pracowników.
REKLAMA
REKLAMA