Express-Miejski.pl

Czwartoligowe derby bez zwycięzcy. Skałki wywalczyły punkt w Stroniu Śląskim, blamaż Sparty

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: Karol Fester

Czwartoligowe derby na remis, w okręgówce remis Skałek i kompromitacja Sparty. W A-klasie dobra passa złotostockiej Unii trwa. Wicelider za mocny dla Polonii.

IV liga: Derby na remis

Przed sezonem mało kto spodziewał się, że bardzka Unia, którą opuściło kilkunastu zawodników głównie na rzecz ząbkowickiego Orła, będzie w stanie przeciwstawić się zespołowi z Ząbkowic Śląskich. Orzeł, który od ponad 10 miesięcy zarządzany jest przez nowy zarząd klubu, miał zacząć zajmować miejsca w górnej części tabeli i w niedługiej przyszłości walczyć o awans do III ligi. Niemiłe wspomnienia z ostatnich sezonów, kiedy to ząbkowiczanie grali o utrzymanie miały odejść w zapomnienie.

Weryfikacja planów biało-niebieskich nadeszła jednak bardzo szybko. Już w zasadzie po kilku kolejkach Orzeł miał kilkunastopunktową stratę do liderującej Bielawianki, a później Lechii. Dziś jest to już strata 20 oczek, a w Ząbkowicach Śląskich po każdej stracie punktów z niepokojem oglądają się za siebie balansując na granicy strefy spadkowej. 

W derbowym starciu z Unią Bardo ząbkowiczanie nie zaprezentowali nic nadzwyczajnego. - Nie był to mecz na remis, ale nie zrobiliśmy też zbyt wiele, żeby go wygrać - mówił po spotkaniu Ryszard Pietraszewski, trener Orła. Biorąc pod uwagę, że bardzianie przygotowania do sezonu rozpoczęli najpóźniej spośród wszystkich czwartoligowych zespołów, a fizycznością w meczu derbowym wcale nie ustępowali drużynie, która przed sezonem aspiracje miała znacznie większe, należy stwierdzić, że gdzieś w Ząbkowicach Śląskich popełniono błąd.

Pierwszy kwadrans meczu to gra głównie w środkowej części boiska. Po stronie bardzian strzał oddał Szczepek, ale jego uderzenie nie mogło sprawić kłopotów Gembarze. Z minuty na minutę to ząbkowiczanie przejmowali inicjatywę i częściej gościli pod bramką Unii. W efekcie już w 16. minucie prowadzili 1:0. Ze skraju pola karnego uderzył Szabat, a stojący przed bramkarzem Olejarnik zmienił kierunek lotu piłki w taki sposób, że ta znalazła drogę między słupki. W pierwszej chwili można było odnieść wrażenie, że gracz Orła znajdował się na spalonym, jednak oglądając powtórki ta sytuacja nie jest już tak jednoznaczna. Ostatecznie asystent arbitra głównego nie uniósł chorągiewki i Orzeł prowadził.
 
Po zdobyciu gola ząbkowiczanie dominowali na boisku i mogli zdobyć bramkę numer dwa. Najpierw niezłą sytuację miał Olejarnik, ale został zablokowany w ostatniej chwili przez obrońcę Unii, a po chwili stuprocentowej okazji nie wykorzystał Moskal, który z bliskiej odległości w sytuacji sam na sam z Dębowskim przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Do przerwy Orzeł posiadał optyczną przewagę, Unia natomiast z rzadka gościła pod bramką Gembary. Do przerwy gole już jednak nie padły i do szatni to goście schodzili z korzystniejszym wynikiem.
 
W drugich 45 minutach mecz się wyrównał. To jednak Orzeł jako pierwszy stworzył sobie kolejną dogodną okazję do zdobycia gola. Tym razem pojedynek jeden na jednego z Dębowskim przegrał Raszpla, który uderzył wprost w interweniującego bramkarza Unii. Chwilę później po raz kolejny sprawdziło się piłkarskie porzekadło o niewykorzystanych sytuacjach. W bramkowej sytuacji z Gembarą znalazł się Piotr Fudali, który oddał niecelny strzał, ale zdaniem sędziego w momencie jego oddawania był faulowany. Zdarzenia miało miejsce w polu karnym, więc arbiter nie zawahał się i podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił Ślepecki. Pomocnik Unii wyczekał bramkarza Orła i nie dał mu szans na skuteczną interwencję. Remis satysfakcjonował bardzian, którzy skupili się przede wszystkim na defensywie i odpierali ataki rywali. W 86. minucie po dobrym dośrodkowaniu Szabata nie upilnowali jednak Olejarnika, a ten strzałem z głowy wpakował piłkę między słupki i ponownie dał Orłowi prowadzenie. Wydawało się, że ząbkowiczanie korzystnego wyniku już nie wypuszczą i zainkasują piąty komplet punktów w szóstym spotkaniu ligowym pod wodzą nowego trenera, ale nic bardziej mylnego. W 90. minucie w środku pola piłkę przejął Zieliński, zagrał na lewe skrzydło do Różany, a rezerwowy pomocnik bardzian zszedł do środka i popisał się świetnym strzałem zza pola karnego zmuszając Gembarę do kapitulacji. - Ten gol to seria naszych błędów. Były co najmniej dwa momenty, kiedy mogliśmy akcję rywali przerwać i nie dopuścić do uderzenia - mówił Pietraszewski, który choć wspominał o braku kilku ważnych graczy w swoim zespole, to przyczyny straty punktów szukał w słabej skuteczności i zmarnowanych sytuacjach przy stanie 1:0.
 
W koncówce Orzeł próbował jeszcze zdobyć trzeciego gola, ale w ciągu doliczonych kilku minut nie zagroził poważnie bramce Dębowskiego i derby powiatu ząbkowickiego nie miały zwycięzcy. Obie ekipy dopisały do swojego dorobku po jednym punkcie. Orzeł z 16 punktami jest w tabeli na miejscu 13 i balansuje na granicy strefy spadkowej, Unia ma pięć oczek mniej i jest na miejscu 15, które po sezonie na pewno nie da pozostania w lidze.

Klasa okręgowa: Skałki z Kryształem na remis

Dobrą rundę notują piłkarze Skałek Stolec. Zespół prowadzony przez Łukasza Głowaka znów zapunktował, tym razem remisując 2:2 (1:0) w Stroniu Śląskim z miejscowym Kryształem.

Kibice Skałek mający w pamięci poprzedni sezon i katastrofalną rundę w wykonaniu stolczan z niepokojem spoglądali na pierwsze mecze. Skałki, choć sezon zaczęły niemrawo to po 12. kolejkach mają na swoim koncie 23 punkty i są w tabeli na czwartym miejscu, a dodatkowo potrafią przeciwstawić się i wygrać z zespołami, które przed rozpoczęciem rozgrywek były upatrywane w roli faworytów do awansu.

Jednym z takich zespołów był Kryształ Stronie Śląskie, który w meczu ze Skałkami stracił jednak punkty i pozycję wicelidera. Po 45. minutach stolczanie prowadzili po golu Mikulskiego, ale w pierwszym kwadransie po przerwie stracili dwie bramki i musieli gonić wynik. Szczególnie sporo kontrowersji wywołało drugie trafienie dla miejscowych. Gracze Skałek domagali się od arbitra odgwizdania pozycji spalonej atakującego ze Stronia Śląskiego, ale sędzia pozostał niewzruszony na te uwagi. Do wyrównania Skałkom udało się doprowadzić na około kwadrans przed końcem rywalizacji po samobójczym trafieniu Daty.

– Pierwsza połowa była słaba w naszym wykonaniu. Dużo chaosu i niecelnych podań. Przeciwnik prowadził zasłużenie. W drugiej odsłonie prezentowaliśmy się lepiej, choć nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu sytuacji. Gdy wyszliśmy jednak na prowadzenie, wydawało się, że dowieziemy korzystny wynik do końca. Niestety, straciliśmy przypadkową bramkę. Z przebiegu meczu uważam, że remis jest sprawiedliwy – powiedział Paweł Adamczyk, trener Kryształu. W podobnym tonie wypowiadał się Łukasz Głowak prowadzący Skałki, który był zadowolony z postawy swojego zespołu w pierwszych 45. minutach. - Po przerwie nasza gra nie wyglądała już tak dobrze, pojawiły się błędy i choć udało się wywalczyć punkt, to mamy jeszcze nad czym pracować - powiedział. W następnej kolejce stolczanie zagrają z Cukrownikiem Pszenno.

Klasa okręgowa: Sparta w kryzysie

Ziębiczanie przegrali jedenasty mecz z rzędu, w dodatku aż 0:11 (0:5). Rywal nie był też z najwyższej półki, bo dopiero dwunasty w tabeli Wenus Nowice, dla którego było to dopiero trzecie zwycięstwo w sezonie. Co więcej, podopieczni Radosława Korchana na mecz udali się...w dziesięcioosobowym zestawieniu.

Szczegółowo o samym meczu pisać nie ma sensu. Wynik obrazuje to, co działo się na murawie w Nowicach przez całe spotkanie. Warto jednak skupić się na innym aspekcie. Otóż klub MKS Sparta Ziębice na swoim fanpage'u poinformował, że chciał przełożyć mecz na inny termin ze względu na choroby sześciu zawodników: Jak poinformował nas przedstawiciel Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej we Wrocławiu (Podokręg Wałbrzych) są dwie ścieżki do przekładania meczów w takiej sytuacji: pierwsza jest taka, że musi być co najmniej jeden pozytywny wynik testu w kierunku koronawirusa w drużynie, druga opcja to porozumienie z drużyną przeciwną i przełożenie meczu. Nie było u nas pozytywnego wyniku, bowiem żaden z zawodników nie zrobił do tej pory testów więc została druga opcja. Rywal z duchem fair play nie miał jednak nic wspólnego, bowiem nie zgodził się na przełożenie meczu. [...].

Niestety, spoglądając na tabelę sytuacja Sparty jest tragiczna. Ziębiczanie po dwunastu kolejkach mają trzy punkty zdobyte na inaugurację sezonu i choć rozgrywki nie są jeszcze na półmetku, to ziębiczanom poważnie zaczyna zaglądać w oczy widmo spadku, tym bardziej, że ligę może opuścić znacznie więcej zespołów niż w poprzednich sezonach. W 13. kolejce Sparta w derbowym starciu zmierzy się z Zamkiem Kamieniec Ząbkowicki i faworytem na pewno nie będzie, ale już w spotkaniu ze Skałkami Stolec ziębiczanie pokazali, że na mecze derbowe motywować się potrafią. Może starcie z Zamkiem będzie impulsem dla Spartan do przełamania katastrofalnej passy i rozpoczęcia punktowej serii? Tego życzyliby sobie wszyscy związani z klubem.

[AKTUALIZACJA]: Ze względu na zmiany w terminarzu i przeniesienie 13. kolejki na 14-15 listopada, najbliższy mecz ligowy Sparta rozegra 8 listopada z Włókniarzem Kudowa-Zdrój, a dopiero w kolejny weekend zmierzy się w derbach z Zamkiem.

Zamek Kamieniec Ząbkowicki w miniony weekend znów pauzował. Powód? Pozytywny wynik w kierunku koronawirusa u zawodnika Trojana Lądek-Zdrój, z którym podopieczni Grzegorza Czachora mieli się pojedynkować w minionej kolejce. Zarząd kamienieckiego klubu podjął jednak decyzję, żeby zawodnicy pierwszej drużyny swój mecz zagrali w rezerwach grających na co dzień w rozgrywkach B-klasy. Tak też było. Rywalem Zamku II były rezerwy Skałek Stolec, a pojedynek zakończył się wygraną kamienieckiej drużyny 6:0.

A-klasa: Unia na zwycięskiej ścieżce. Polonia nie dała rady wiceliderowi

W II grupie wałbrzyskiej A-klasy po dwóch wygranych z rzędu chrapkę na trzecią victorię miała Polonia Ząbkowice Śląskie. Tym razem podopieczni Krzysztofa Cupiała musieli uznać jednak wyższość Zielonych Łagiewniki i przegrali 2:4 (0:1). Do przerwy to goście prowadzili jedną bramką po trafieniu Kuriaty. Zaraz po zmianie stron do remisu doprowadził grający trener gospodarzy Cupiał. Remis utrzymał się zaledwie sześć minut, bowiem już w 54. minucie to goście wyszli znów na prowadzenie po bramce Wasilewskiego. W 74. minucie rezultat na 3:1 dla Zielonych podwyższył Wilkoszyński, ale Polonia po trzech minutach znów cieszyła się z trafienia kontaktowego. Jego autorem był Poręba, który wykorzystał rzut karny. Ostatnie słowo należało jednak do Zielonych - rezultat batalii na 4:2 w 86. minucie ustalił Wasilewski, również zamieniając na bramkę rzut karny.

Obie ekipy mecz kończyły w dziesiątkę. Najpierw czerwoną kartkę w konsekwencji dwóch żółtych zobaczył Kornecki z drużyny gości, a w doliczonym już czasie gry z boiska wyleciał Moszumański, także chwilę wcześniej oglądając drugi żółty kartonik. Ząbkowiczanie po tej przegranej znów spadli w tabeli na przedostatnie miejsce. W kolejnej kolejce podopieczni trenera Cupiała zagrają z siódmym Koliberem Uciechów.

W III grupie wałbrzyskiej A-klasy czwartą wygraną z rzędu zanotowała Unia Złoty Stok. O kiepskim początku w wykonaniu tego zespołu na początku sezonu pamięta już mało kto. Podopieczni Waldemara Tomasiewicza w niedzielę ograli 2:1 (1:1) Hutnik Szczytna i awansowali w tabeli na ósme miejsce, tracąc do trzeciego Śnieżnika zaledwie pięć punktów. Wygrana złotostoczanom na boisku beniaminka wcale nie przyszła łatwo. Na gola Stwory z 20. minuty meczu tuż przed przerwą odpowiedzieli gospodarze. Wygraną Unii zapewnił jednak Dawid Rychter, który w 67. minucie po raz drugi zmusił bramkarza Hutnika do kapitulacji. W kolejnej kolejce złotostoczanie zmierzą się z ATS Wojbórz.

W meczu z mocniejszymi rywalami zwycięstwa nie może odnieść Cis Brzeźnica. Beniaminek z gminy Bardo w minioną niedzielę do przerwy prowadził 3:1 z wyżej notowanymi Sudetami Międzylesie, ale ostatecznie zremisował 3:3. Cis zagrał bardzo dobre pierwsze 45. minut i znacznie słabsze drugie, co wykorzystali ambitni przyjezdni. Na listę strzelców w barwach brzeźniczan wpisywał się Bilski x2 oraz Piotr Piątkiewicz, wykorzystując rzut karny. Dla Sudetów trafiali Jarosław Macura z rzutu karnego, a także Korotusz i Radosław Macura. Po tej kolejce brzeźniczanie zsunęli się w tabeli na siódme miejsce, ale w kolejnej kolejce czeka ich teoretycznie łatwiejszy oponent. Rywalem Zjednoczeni Ścinawka Średnia. W przypadku wygranej Cis ma szansę awansować jedno miejsce wyżej, w przypadku porażki może już za chwilę oglądać plecy złotostockiej Unii.

Bez przełamania są gracze Victorii Dębowiec, którzy ulegli w Ścinawce Średniej miejscowym Zjednoczonym 0:2 (0:0). Victoria pozostała co prawda na trzynastej pozycji, ale ta porażka oznacza, że beniaminek z gminy Ziębice na dobre ugrzązł w dolnej części tabeli. Do jedenastej ekipy z Polanicy-Zdrój Victoria traci już siedem punktów, czyli więcej niż zdołała zdobyć przez jedenaście kolejek. Na dnie tabeli Zamek Gorzanów, Łomniczanka Stara Łomnica i trzeci z beniaminków - Hutnik Szczytna. W najbliższej kolejce ekipą z Dębowca czeka kolejne ważne starcie - w Łomnicy z miejscową Łomniczanką.

em24.pl

34

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Czwartoligowe derby bez zwycięzcy. Skałki wywalczyły punkt w Stroniu Śląskim, blamaż Sparty

    2020-10-27 10:24:42

    gość: ~Marian

    Jako wieloletni kibic orła z przykrością musze stwierdzić że gra naszego zespołu to dalej katastrofa i meczenie.Jesli tak osłabiona drużyna Barda gra jak równy z równym to po co wydawać pieniądze na naszych piłkarzy?

  • 2020-10-27 13:13:54

    gość: ~Marian2

    @~Marian

    A myślisz, że w Bardzie nie płacą i każdy gra tam charytatywnie?

  • 2020-10-27 14:12:53

    gość: ~Autor

    @~Marian
    Wiele pracy i wzmocnień potrzeba ale przyznać trzeba że sędzia kręcił jak mógł mecz dla Barda aż żal było patrzeć gdy odwracał głowę udając niewidomego a jestem zaznaczam obiektywnym kibicem w 93 powinien być też karny dla Ząbkowic np.

  • 2020-10-27 13:17:04

    gość: ~kibic

    prosze nie tlumaczyc sparty chorobami bo to nie sa dzieci a dorosli ludzie zarowno na boisku jak i w zarzadzie i musza ponosic konsekwencje swoich dzialan a raczej ich braku - wstyd . mogli mecz juniorow przelozyc na inny dzien i wzmocnic seniorow juniorami . mlodzi sobie w okregowce lepiej radza niz ich starsi koledzy i chociaz nie byloby kompromitacji ze do meczu przystepujemy w dziesienciu!!! zasluzony klub w regionie upada na dno od kilkunastu lat i jak sie nic nie zmieni to upadnie calkowicie

  • 2020-10-27 13:34:00

    gość: ~Kluiv

    @~kibic
    Kiedy będę wybory nowego zarządu w Sparcie? Trzeba cos z tym klubem zrobić

  • 2020-10-27 13:54:38

    gość: ~anty

    @~Kluiv
    To samo z Polonią!!!

  • 2020-10-27 16:38:22

    gość: ~Ja

    @~anty
    Zostań członkiem klubu, a potem startuj w wyborach. Pewnie pociagniesz Polonię do 4ligi. Najpierw coś zrób dla tego klubu a potem udawaj mądrego.

  • 2020-10-27 18:30:21

    gość: ~111

    @~anty
    Brawo polonia

  • 2020-10-28 19:28:38

    gość: ~Kibic

    @~Kluiv Chcesz startować na prezesa.

  • 2020-10-27 15:09:42

    gość: ~Kibic 2

    @~kibic
    To wszystko jest pokłosiem wieloletnich rządów w klubie takich panów np Słomiany. Ja wiem że jego już w klubie nie ma ale " smród" pozostał.

  • 2020-10-28 19:23:11

    gość: ~Komp

    @~kibic Kompromitacja to jest w " dziesienciu "

  • 2020-10-27 16:10:42

    gość: ~Kibic

    A gdzie burmistrz Mariusz Szpilarewicz przed wyborami tyle pieniędzy i takie wsparcie dla sportu obiecał... A czy po wyborach był chociaż na jednym meczu czy rozmawia z zarządem klubu czy może z prezesem... Przecież to MKS.. Miejski Klub Sportowy. Gdzie pan jest Panie Burmistrzu ...

  • 2020-10-27 16:39:52

    gość: ~rdn

    @~Kibic

    szpilarewicz ma wyjsc na boisko i grac???

  • 2020-10-27 17:01:33

    gość: ~Kibic

    @~rdn o Szymon Witak broni.. Dostał podadke i o sparcie zapomniał..

  • 2020-10-27 16:42:53

    gość: ~Sąsiad

    @~Kibic
    A co to piłka kopana to najważniejsza w mieście? Stadion po remoncie i co jeszcze chcesz? Może 2 tysiaki za kopanie na poziomie okręgówki, tu się zgina dziób pingwina. Dla przyjemności graj a do pracy to Amazon przyjmuje jak leci ale tam coś trzeba potrafić robić a nie tylko pisać.

  • 2020-10-27 18:23:11

    gość: ~Ela

    @~Sąsiad nie teraz najważniejsza jest siatkówka tam dużo swoich tam Burmistrz inwestuje w "sport"

  • 2020-10-27 18:35:43

    gość: ~Kazik

    @~Kibic
    I jak widać po tym co robi i co się dzieje w innych klubach, to wywiązuje się z obietnic. Wspierane są kluby, są inwestycje w sport, zaraz będzie budowa hali. A może w tym klubie nie ma władz, żeby rozmawiali i walczyli o przyszłość. Żenada

  • 2020-10-27 18:57:09

    gość: ~Ela

    @~Kazik które kluby są wspierane wymień... Bo piszesz bzdury.. A hala czy będzie to zobaczymy ...

  • 2020-10-27 18:37:38

    gość: ~Kibic Sparty

    @~Kibic
    Spartanie i panie trenerze Korchan, trza umieć grać, a poźniej żądać

  • 2020-10-27 19:33:43

    gość: ~Kopacz

    @~Kibic Sparty Z ciebie taki kibic, jak z koziej du...trąba. Prawdziwy kibic jest z drużyną w każdym momencie. Gdyby były sukcesy pewnie byłbyś ich ojcem.

  • 2020-10-28 10:26:10

    gość: ~Obywatel

    @~Kibic
    Panie Kibic a to, że Sparta dostaje 90 tysięcy zł z budżetu gminy to się nie liczy? To nie jest pomoc burmistrza?

  • 2020-10-28 15:04:07

    gość: ~Renata

    90 tyś tyle to burmistrz podwyżki rocznie dostał..

  • 2020-10-29 10:04:01

    gość: ~Tej

    @~Obywatel poczytaj ustawę o organizacjach pozarządowych. Burmistrz niczego nie daje, tym bardziej swojego. To jego obowiązek. Jego obowiązkiem, radnych również jest od czasu do czasu bywać w terenie na imprezach organizowanych przez te organizacje. To jest ich powinność, nie tylko podpisywanie listy płac.

  • 2020-10-29 12:33:58

    gość: ~Obywatel

    @~Tej
    Wybacz ale dawanie pieniędzy klubowi piłkarskiemu nie jest obowiązkiem gminy. Owszem są pieniądze na działania publiczne ale wcale nie muszą trafić do klubu. Są też inne organizacje, nie wszystko kreci się wokół piłki.
    Poza ty czytaj ze zrozumieniem, czy ja napisałem, że burmistrz daje swoje pieniądze?

  • 2020-10-29 12:53:46

    gość: ~Tej

    @~Obywatel No,rozumiem co napisałeś " to nie jest pomoc burmistrza ". Raczej nie, budżet uchwalają radni. Mylisz się co do rozdziału pieniędzy. Burmistrz nie robi łaski.Pewnie siedzisz na krzesełku w Urzędzie. Masz czas, to zapoznaj się z Ustawami , minn o sporcie, organizacjach pozarządowych.

  • 2020-10-29 13:15:13

    gość: ~Obywatel

    @~Tej
    Po pierwsze nie jestem pracownikiem urzędu. Po drugie nawet jeśli się mylę co do przyznawania pieniędzy to nie zmienia faktu, że klub też musi się starać. A tu zero wyników, od trzech zbieranie batów. Ale wiadomo trzeba się czepić burmistrza bo władze klubu są bez winy. A co, burmistrz może ma wywalić połowę budżetu, znaleźć jeszcze sponsora, dołożyć parę złotych od siebie i trenować zawodników. Czy klub nie jest przypadkiem niezależną organizacją, która może szukać innych źródeł finansowania?

  • 2020-10-27 18:50:44

    gość: ~Bbq

    Wszystko fajnie tylko jak ktoś pisze tutaj nazwiska poszczególnych osób to niech ma jaja i podpisze się własnym nazw nazwiskiem.

  • 2020-10-28 00:36:48

    gość: ~Ona

    Co się tak spinacie marną okręgówką, czy czwartą ligą. Tylu z Was talentami było, a jeden Zieliński się wybił. Grajcie sobie tu gdzie gracie i się nie podniecajcie za bardzo, bo jednemu z drugim żyłka pęknie. Dla mnie Sparta może nie grać nawet w ogóle, tak samo jak Orły i inne Polonie czy Stolce. Chociaż pieniądze szłyby na coś innego, na pewno bardziej pożytecznego niż nikomu niepotrzebna piłka nożna na prawie każdej wiosce i w każdym mieście.

  • 2020-10-28 07:56:01

    gość: ~Ja

    @~Ona
    To znaczy na co?

  • 2020-10-28 10:08:19

    gość: ~Ona

    @~Ja

    Może chociażby na kulturę, bo czy to Ząbkowice czy Ziębice to uboga oferta.

  • 2020-10-28 11:32:12

    gość: ~Sąsiad

    @~Ona
    Jak najbardziej na kulturę , śmiało zaproponuj to będzie na pewno do dyskusji w budżecie na rok 2021 a tym grajkom to nie damy niech się ukulturalnią. Bedą np. tańczyć i śpiewać albo malować.

  • 2020-10-29 13:15:54

    gość: ~Pop

    ostatnio dodany post

    @~Sąsiad Jak najbardziej jestem za. Pieniązki przeznaczyć na kulturę chrześcijańską, popieram całym serduchem.

  • 2020-10-28 17:47:01

    gość: ~Cinek

    Brawo Unia Bardo

  • 2020-10-28 18:11:55

    gość: ~Marian

    Redaktorze, Sparta - Zamek dopiero 15 listopada. 13.kolejka przesunięta na sam koniec rundy.

REKLAMA