III Rajd Rowerowy był jedną z wielu możliwości spędzenie długiego majowego weekendu na sportowo. Organizacją zajęli się Henryk Sławiec i Rafał Śledź.
Grupa 8 osób ( o jedną więcej niż wcześniej, co dobrze rokuje na kolejne rajdy ) wyruszyła z parkingu przy Urzędzie Miejskim w Ziębicach 5 maja ( sobota) po godzinie 10.00 na 29 kilometrową trasę.
Trasa przebiegała następująco: Ziębice - Rososznica ( kościół, krzyże pokutne, grobowiec gen. Pruskiego, tablica granitowa upamiętniająca rycerza, właściciela Służejowa) - Czerńczyce ( remiza strażacka 1923 r. ) - Muszkowice ( kaplica św. Anny, Muszkowicki Las Bukowy) - Krzelków ( krzyż pokutny w dawnym Jasłówku) - Lipa - Ziębice.
Uczestnicy rajdu za swój pierwszy postój wybrali kościół w Rososznicy. Tu poznali historię rycerza, który dawno temu był właścicielem tych ziem. Informacje te zawarte są na wmurowanej w ścianę tablicy pamiątkowej.
Marmurowa tablica upamiętniająca najbardziej oddanego Bogu i kościołowi w Rososznicy członka rodziny von Netz.
D. O. M. S.
BOGU. NAJLEPSZEMU. NAJWIĘKSZEMU. ZBAWICIELOWI.
„Jeżeli wierzysz w Boga i robisz tak, jak
Przykazał to są to szlachetne
Wartości ducha.
Takim był Mistrzem
Wysokourodzony Rycerz
Pan Ernst Siegemund
von Netz.
Odziedziczył Służejów, Rososznicę i część Niedźwiednika.
Był Deputowanym Powiatu Ziębickiego. Urodził się w Służejowie i tam się wychowywał. Kształcił się we Wrocławiu i w Jenie.
Był pojętnym i pilnym uczniem. Małżeństwo z Wysokourodzoną Panią
Panną Marią Florentiną von Kottulinsky to jego największe szczęście.
Ich 8 dzieci małżeńskiej miłości;
4 synów i 4 córki to jego największa radość i pociecha.
Śmierć 3 młodych Panów, którzy przy jego boku spoczywają;
Heinrich Siegmund, Carl Ernst i Carl Friedrich
To jego największy ból.
Przyjął religię Jezusa była jego pasją, pociechą i odkryciem.
Przed Bogiem był bardzo pobożny wobec ludzi uczciwy dla rodziny czuły i troskliwy.
Dla swoich poddanych łaskawy dla Ojczyzny wielkim Patriotą. Wytrwały w swoim wielkim bólu i cierpieniu życiem i wiarą służył Bogu.
Wiedzą pomagał wszystkim.
Uwolniony z cierpień umarł w Piątek Aō 1757 d. 9 Lutego mając 43 lata. Pomnik jego życia to szacunek do Boga oraz miłość prawdziwa najdroższej żony. Teraz jego dusza jest u Pana Boga czeka na błogosławieństwo, a ciało oczekuje łaski wesołego Zmartwychwstania.
Jego słowa
Szukajcie! Co jest tam na górze ”
Tablica ta jest także podziękowaniem za odbudowanie przez Pana Fryderyka von Netz, kościoła w Rososznicy w 1686 roku, zniszczonego podczas wojny trzydziestoletniej, oraz za ufundowanie ołtarza, ambony i organów w stylu barokowym przez Pana Joachima Ernsta von Netz. Członkowie rodziny von Netz pochowani są w krypcie w kaplicy p.w. Najświętszej Marii Panny w Służejowie. Członkowie rodu von Netz byli Austriakami.
Pochowani są tam również w drugiej starej zamurowanej krypcie dawniejsi właściciele Służejowa; Hans Czirn zmarły w 1599 roku, oraz jego małżonka z domu Pannwitz. W krypcie tej także pochowany został Fryderyk von Netz, zamordowany w 1660 roku we Wrocławiu. Fundator nowego kościoła w Rososznicy.
W kościele w Rososznicy pochowany jest Dowódca Pułku Piechoty 32 Regimentu Grenadierów, komendant Twierdzy Nysa w latach 1770-1786. Pruski generał Hans Christoph von Rothkirch, właściciel Służejowa. Za ufundowanie w 1785 roku drewnianego sufitu w kościele w Rososznicy został tam pochowany w krypcie pod ołtarzem. Pomnik z jego popiersiem znajduje się przy ścianie bocznej ołtarza.
Kolejnym przystankiem była wieś Czerńczyce gdzie znajduje się remiza Ochotniczej Straży Pożarnej, a obok niej stoi zabytkowa strażnica (zwana spinalnią), w której stoi zabytkowy odrestaurowany przez członków OSP w Czerńczycach wóz strażacki z 1876 roku, a także dyplomy i puchary zdobyte na zawodach strażackich przez miejscowych strażaków oraz młodzieżowe jednostki drużyn pożarniczych.
Na miejscu na grupę rowerzystów czekał radny rady miejskiej Wacław Iskra, która otworzyła remizę i opowiedział jej historię. Uczestnicy rajdu mięli okazję zobaczyć zabytkowy wóz strażacki i porównać go z nowym wozem stojącym w remizie.
Ciekawie prezentuje się również zabytkowa kaplica św. Anny w Muszkowicach z XVII wieku.
Tu odbył się 3 przystanek. Następnie trasa wiodła przez Las Muszkowicki – rezerwat przyrody.
Następnie asfaltową drogą grupa dojechał do Henrykowa. Ostatnią atrakcją na trasie był krzyż pokutny usytuowany pomiędzy Henrykowem a Lipą. Z Lipy było już z górki do Ziębic.
Martwi organizatorów jedynie fakt, że tak niewiele osób skorzystało z tej oferty spędzenia wolnego czasu na sportowo i dla zdrowia. Tak wiele osób jeździ na rowerach, jednak nie korzysta z możliwości poznania własnej okolicy którą przygotowują organizatorzy rajdów rowerowych.
Wytyczana jest już trasa kolejnego rajdu. O terminie na pewno was poinformujemy.
UMiG Ziębice
Ziębicka gmina podglądana na rowerze
2012-05-08 23:04:55
UMiG Ziębice
III Rajd Rowerowy był jedną z wielu możliwości spędzenie długiego majowego weekendu na sportowo. Organizacją zajęli się Henryk Sławiec i Rafał Śledź.
2012-05-08 23:54:28
gość: ~Hania
Świetny pomysł na aktywne spędzenie wolnego czasu, ale przede wszystkim i pożyteczne. Jak najbardziej popieram tego typu akcje ! Jednak ostrzegam przed kierowcami nie patrzącymi na jadących rowerzystów.
2012-05-09 00:46:47
gość: ~misiu
ostatnio dodany post
faktycznie inicjatywa fajna, ale chyba cos nie pojechalo z promocja tego rajdu bo liczba uczestnikow faktycznie nie powala
REKLAMA
REKLAMA