Pomoc łączy ludzi, czyli koncert charytatywny

Pomoc łączy ludzi, czyli koncert charytatywny fot.: Publiczne Gimnazjum nr 2

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Ważne jest, by w trudnych chwilach mieć osoby, które bezinteresownie pomogą i wesprą. Może wydawać się, że w dzisiejszych czasach takich ludzi znajdzie się niewielu, jednak nie jest to do końca prawda.

Najlepszym przykładem na to jest koncert charytatywny, który odbył się 11 kwietnia 2012 r. w ZOK-u.

Koncert został zorganizowany przez  Publiczne Gimnazjum nr 2 w Ząbkowicach Śląskich,  ucznia tej szkoły - Macieja "Bobka" Macha, Radosława Taracha oraz Ząbkowicki Ośrodek Kultury. Dochód przeznaczono dla mamy braci Marszołek z Barda, która znalazła się w dramatycznej sytuacji (zobacz więcej).

Na powitanie wystąpił kabaret uczniów i absolwentów z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Ząbkowicach Śląskich pod nazwą "Paragimnazjalni z dwójki" w składzie: Marta Karamon, Karina Sołtysiak, Roksana Rzucidło, Radosław Sołtysiak, Wojciech Dusza oraz Wiktor Germański. Przedstawili oni  skecze oraz piosenki znanych polskich kabaretów. Publiczność  niemal płakała ze śmiechu. Wszyscy żałowali, że trwało to tak krótko.

Zaraz po nich na scenie pojawił się siedemnastoletni raper z Ząbkowic Śląskich a zarazem uczeń Publicznego Gimnazjum nr 2 w Ząbkowicach Śląskich - Maciek "Bobek" Mach. Zaprezentował swoją własną twórczość - utwory z których każdy niósł jakieś przesłanie. Występ wywarł ogromne wrażenie na publiczności. Bobek zaprezentował także beatbox przy pomocy śmiałka z publiczności - Rafała Zawiszy, który również w zabawny sposób popisał się swoimi umiejętnościami raperskimi, wywołując entuzjazm wśród widowni.

Następną gwiazdą koncertu był Radosław Tarach. On również zaprezentował swoje utwory. Widownia bardzo żywo reagowała na jego piosenki. Wszyscy byli pod wrażeniem możliwości wokalnych Radka.

Dzięki zaangażowaniu wielu osób koncert należy uznać za bardzo udany. Publiczność była zachwycona i doskonale się bawiła. Cała akcja to wspaniały przykład tego, jak wiele ludzi chce pomagać, choćby tylko symboliczną kwotą.  Jak widać istnieją osoby, które potrafią bezinteresownie zrobić coś dobrego dla innych.

Joanna Depczyńska / Express-Miejski.pl