Express-Miejski.pl

Oszuści przez cały dzień manipulowali kobietą. 53-latka straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: freepik

Telefoniczna manipulacja jest dziś jedną z najskuteczniejszych metod wyłudzania pieniędzy. Przekonała się o tym 53-latka, która straciła blisko 35 tys. zł.

Do zdarzenia doszło 10 grudnia. Kobieta odebrała telefon od osoby podającej się za pracownika Narodowego Banku Polskiego. Fałszywy konsultant przekonywał, że ktoś próbuje w jej imieniu zaciągnąć kredyt. Brzmiał profesjonalnie i budował atmosferę strachu – dokładnie tak, jak planują to przestępcy.

Pod pretekstem „zabezpieczenia środków” polecono jej pobrać kredyt i wypłacić pieniądze. Następnie – zgodnie z instrukcją – część gotówki wpłaciła we wpłatomacie, wykorzystując kody BLIK na wskazane numery telefonów.

To jednak nie był koniec. Z kobietą skontaktował się kolejny oszust podszywający się pod funkcjonariusza Policji z Komendy Głównej Policji. Poinformował, że prowadzone jest tajne śledztwo, którego jest „uczestniczką”, a ujawnienie komukolwiek treści rozmowy będzie skutkowało odpowiedzialnością karną. Do tego dochodziły SMS-y stylizowane na wiadomości z prokuratury, w których powoływano się na artykuły kodeksu karnego oraz rzekome procedury operacyjne.

- Manipulacja trwała ponad 12 godzin. Przestępcy dzwonili z różnych numerów, nie pozwalając jej na dystans czy konsultację z bliskimi. Nawet gdy rodzina zaczęła podejrzewać oszustwo, 53-latka – zastraszona i zdezorientowana – nie chciała wierzyć, że padła ofiarą przestępców - relacjonuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.

Dopiero gdy telefon się rozładował, a bliscy ponownie zwrócili jej uwagę, kobieta zaczęła mieć wątpliwości. Gdy oszuści ponownie zadzwonili, próbowali wywierać jeszcze większą presję, jednak tym razem nie uległa. Niestety, zanim sytuacja została przerwana, zdążyła przekazać im prawie 35 tysięcy złotych.

Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia, dokąd trafiły środki oraz z jakich numerów i urządzeń kontaktowali się sprawcy.

Policja apeluje o czujność. Przypomina, że:

  • banki i służby nie proszą o wypłacanie pieniędzy, zakładanie kredytów ani przekazywanie środków w ramach jakichkolwiek procedur,
  • funkcjonariusze nigdy nie prowadzą „tajnych akcji” przez telefon,
  • każdą podejrzaną rozmowę warto natychmiast przerwać i samodzielnie skontaktować się z instytucją, której dotyczy sprawa.

Funkcjonariusze podkreślają: im bardziej stresująca i pilna wydaje się rozmowa, tym większe prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia z oszustwem.

em24.pl

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA