Nietrzeźwy 27-latek złamał zakaz zbliżania się do matki

zdjęcie ilustracyjne fot.: KPP Ząbkowice Śląskie

Przemoc domowa to jedno z najbardziej ukrytych, a zarazem najtragiczniejszych zjawisk społecznych, z którymi na co dzień mierzą się służby mundurowe.

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich nie czekają, aż tragedia się wydarzy. Zdecydowanie i natychmiast reagują na każdy sygnał świadczący o stosowaniu przemocy. Kluczowym elementem ochrony pokrzywdzonych są uprawnienia wynikające z tzw. ustawy antyprzemocowej, które pozwalają policji na wydanie nakazu natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego lokalu przez sprawcę przemocy oraz zakazu zbliżania się do ofiary, nawet bez konieczności oczekiwania na decyzję sądu.

- To nie są działania „na chwilę”. To konkretne środki bezpieczeństwa, które mogą uratować życie. Jednak skuteczność tych narzędzi zależy również od tego, czy będą przestrzegane. A niestety zdarzają się sytuacje, w których sprawca z premedytacją łamie nałożone zakazy - mówi Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.

Tak było w przypadku 27-letniego mieszkańca powiatu dzierżoniowskiego, który stosował przemoc wobec 64-letniej matki, mieszkanki powiatu ząbkowickiego. Podczas zatrzymania, pod koniec marca br. mężczyzna był kompletnie nietrzeźwy. W organizmie miał ponad 3 promile alkoholu. Wobec 27-latka policja zastosowała zakaz zbliżania się oraz zakaz kontaktów z pokrzywdzoną. - Niestety mieszkaniec powiatu dzierżoniowskiego, nie potraktował tego poważnie i już kilka dni później ponownie zjawił się pod drzwiami matki - dodaje policjantka.

Podczas interwencji ponownie był nietrzeźwy. Został zatrzymany przez ząbkowickich policjantów, a następnie w trybie przyspieszonym doprowadzony przed oblicze sądu.

KPP Ząbkowice Śląskie