Stolec - Ząbkowice Śląskie
Data dodania: 2025-03-08 21:42
Aktualizacja: 2025-03-09 10:41
8 marca około godz. 21.30 na drodze wojewódzkiej nr 385 za Stolcem doszło do tragicznego w skutkach wypadku samochodowego. Zginęła jedna osoba.
Na drodze wojewódzkiej nr 385 tuż za Stolcem jadąc w stronę Zabkowic Ślaskich dachował samochód osobowy marki Audi, którym podróżowało pięciu mężczyzn. Droga jest całkowicie zablokowana. Trwa akcja ratunkowa. Na miejsce został zadysponowany helikopter lotniczego pogotowia ratunkowego.
[AKTUALIZACJA, godz. 23.45]: Niestety, pomimo wysiłku służb nie udało uratować się jednego z mężczyzn, który jechał autem. Stwierdzono zgon. Druga z najciężej poszkodowanych osób, młody mężczyzna, z poważnymi obrażeniami został przetransportowany śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego do szpitala we Wrocławiu. Helikopter lądował na boisku sportowym w Stolcu. Do jednego z lokalnych szpitali celem przeprowadzenia szczegółowych badań przewieziono trzeciego z uczestników zdarzenia. Był on przytomny i kontaktowy. Pozostali dwaj uczestnicy wypadku nie wymagali hospitalizacji.
Droga w miejscu zdarzenia pozostaje zablokowana. Na miejscu czynności prowadzą policyjni technicy pod nadzorem prokuratora.
Szczegółowe informacje po otrzymaniu komunikatu z policji.
[AKTUALIZACJA, 9.03, godz. 9]: - 51-letni kierowca audi, mieszkaniec powiatu ząbkowickiego, stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi i dachował. W samochodzie znajdowało się czterech pasażerów – wszyscy to mieszkańcy powiatu ząbkowickiego - relacjonuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji. Niestety, zdarzenie okazało się tragiczne w skutkach, Na miejscu zginął 45-letni pasażer, 21-letni pasażer doznał obrażeń i pozostaje w szpitalu, drugi 21-letni pasażer otrzymał pomoc medyczną, ale nie odniósł poważniejszych obrażeń. Kierujący i czwarty z pasażerów nie odnieśli obrażeń i nie wymagali hospitalizacji.
- Na miejscu wypadku przez wiele godzin pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora, zabezpieczając ślady i ustalając dokładne okoliczności zdarzenia - dodaje policjantka.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA