W ostatnich dniach na terenie powiatu ząbkowickiego doszło do kilku prób oszustwa metodą „na wnuczka” oraz „na policjanta”.
Przestępcy podszywają się pod członków rodziny lub funkcjonariuszy, próbując wyłudzić duże sumy pieniędzy. - Na szczęście czujność seniorów zapobiegła stracie oszczędności, jednak nie możemy lekceważyć zagrożenia. Apelujemy o rozwagę i informowanie bliskich o stosowanych przez oszustów metodach! - mówi Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.
Oszuści najczęściej dzwonią na telefony stacjonarne, podając się za wnuków, siostrzeńców czy inne bliskie osoby starszych ludzi. Aby wytłumaczyć zmianę głosu, twierdzą, że mają uszkodzone zęby lub są po wypadku. Następnie do rozmowy włącza się rzekomy adwokat, który przekonuje ofiarę do przekazania dużych sum pieniędzy, rzekomo na kaucję za członka rodziny, który miał spowodować poważny wypadek.
W jednym z przypadków przestępcy próbowali wmówić starszej osobie, że jej siostrzeniec potrącił ciężarną kobietę na przejściu dla pieszych, a dziecko nie przeżyło. Rzekomy prawnik naciskał na pilne wpłacenie kaucji, aby uniknąć więzienia. Kwoty, których domagali się oszuści, wynosiły od 30 do nawet 150 tysięcy złotych.
Seniorzy wykazali się czujnością – ale zagrożenie nie mija!
Na szczęście żaden z seniorów, do których dzwonili oszuści, nie dał się oszukać. Wszyscy niezwłocznie poinformowali policję o próbach wyłudzenia. To pokazuje, jak ważna jest świadomość zagrożenia!
Apel do mieszkańców – ostrzegajmy naszych bliskich!
Ząbkowicka policja apeluje do wszystkich mieszkańców – informujcie swoich bliskich, szczególnie osoby starsze i samotne, o metodach działania oszustów. Przekażcie im kilka prostych zasad bezpieczeństwa:
Przekażmy tę informację dalej – im więcej osób będzie świadomych zagrożenia, tym trudniej oszustom będzie znaleźć ofiarę! Bądźmy czujni i nie dajmy się oszukać!
em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie
REKLAMA
REKLAMA