Express-Miejski.pl

Zalane posesje oraz kilka domów. Kilkadziesiąt interwencji strażaków [foto] [aktualizacja, g. 7.45]

Zalane posesje oraz kilka domów. Kilkadziesiąt interwencji strażaków w ciągu kilku godzin

Zalane posesje oraz kilka domów. Kilkadziesiąt interwencji strażaków w ciągu kilku godzin fot.: em24.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Blisko 60 interwencji w ciągu ostatnich kilku godzin zanotowali strażacy na terenie powiatu ząbkowickiego. Zalane są posesje i częściowo kilka obiektów mieszkalnych.

Strażacy-ochotnicy z całego powiatu interweniowali głównie na terenie gminy Kamieniec Ząbkowicki, m.in. w Śremie, Topoli, Ożarach i Pomianowie Dolnym. Zalane zostały tam niektóre drogi, posesje, a częściowo woda wdarła się też do obiektów mieszkalnych, jak chociażby w Ożarach czy w Dzbanowie, już w gminie Bardo. Największe zagrożenie aktualnie powoduje woda spływająca z pól i występująca z rowów, a także potoków. Strażacy wypompowują wodę z zalanych posesji, zabezpieczają je, a także udrożniają przepusty i cieki wodne. Takie działania prowadzili też m.in. strażacy-ochotnicy ze Złotego Stoku na jednej z posesji w Błotnicy.

W Opolnicy (gm. Bardo) strażacy wspólnie z pracownikiem referatu komunalnego udrożniali ciek wodny spływający z lasu i wpadający bezpośrednio do Nysy Kłodzkiej. W jego pobliżu znajdują się domy. Mieszkańcy z niepokojem patrzą, jak wody przybywa z minuty na minutę. Na miejscu była też sołtys wsi i radna Joanna Wierusińska, a także burmistrz Marta Ptasińska, którą zapytaliśmy o aktualną sytuację na terenie gminy.

Cały czas działa Gminny Zespół Zarządzania Krzyzysowego. W urzędzie odbywają się całodobowe dyżury. Jestem w ścisłym kontakcie ze strażakami-ochotnikami z terenu gminy oraz sołtysami. Strażacy dotychczas interweniowali w Dzbanowie, Laskówce i tutaj w Opolnicy. W Dzbanowie woda wdarła się do domu starszej kobiety, pomagali pani sołtys, mieszkańcy i strażacy, którzy zabezpieczyli posesję i wypompowali wodę z mieszkania. Nie było konieczności ewakuacji, ale jesteśmy przygotowani na taką ewanutalność. Kobietą zaopiekowali się bliscy - relacjonuje burmistrz.W godzinach porannych rozwieziono worki z piaskiem i ustawiono je w newralgicznych miejscach w każdej z miejscowości na terenie gminy. Dostarczyliśmy też sam piasek i puste worki. Dysponują nimi strażacy i sołtysi. Mamy też przygotowane zapasy napełnionych worków oraz pustych - dodaje szefowa bardzkiego urzędu. Burmistrz apeluje o zachowanie spokoju, ale niebagatelizowanie prognoz, które zmieniają się z godziny na godzinę i prosi o wzajemną pomoc oraz wsparcie.

Coraz mniej optymistyczne są też prognozy. Najaktualniejszy prognozowany model hydrologiczny, który pojawił się w piątek w godzinach późnowieczornych wskazuje coraz wyższe wartości w momencie kulminacyjnym.

W ostatnich godzinach gwałtownie wzrósł też poziom wody w rzekach. Według danych z piątkowego poranku (13 września) poziom wody na Nysie Kłodzkiej w Bardzie dopiero w sobotni poranek (14 września) miał oscylować w granicach około 250 cm. Do osiagnięcia tego poziomu już teraz brakuje tylko 12 cm i jeśli tendencja wzrostowa utrzyma się na takim poziomie jak w ostatnich godzinach, to stan alarmowy Nysa Kłodzka w Bardzie osiągnie za niewiele ponad godzinę. 

Niepokojąco wygląda również poziom rzek w powiecie kłodzkim. Nysa Kłodzka w Kłodzku przekroczyła już stan alarmowy i poziom wody w niej wynosi blisko 310 cm. W Krosnowicach to 328 cm i stale rośnie. Poziom wody w rzekach powiatu kłodzkiego, a także na Nysie Kłodzkiej w Bardzie można śledzić tutaj [KLIK]. Dane na bieżąco są także uaktualniane na stronie Hydro-IMGW [KLIK].

Służby oprócz zabezpieczania budynków oraz posesji ciągle monitorują sytuację. Dla wielu rodzin, których domy znajdują się na terenie zalewowym, to może być niespokojna noc.

[AKTUALIZACJA, 14.09, godz. 6.30]: Komunikat z Barda. Burmistrz informuje, że noc minęła relatywnie spokojnie, ale poziom wody w rzece systematycznie się podnosi. Wkrótce powinien wynieść blisko trzy metry.

[AKTUALIZACJA, godz. 6.40]: Pierwsze intensywniejsze opady pojawiły się w piątek wieczorem na południu gminy. Nasze jednostki OSP wraz z mieszkańcami i z zarządzaniem kryzysowym Urzędu Miejskiego pracowały nad zabezpieczeniem nieruchomości w Pomianowie Dolnym i Lubnowie. Niestety, woda spływająca szybko z pól kukurydzy zalała kilka piwnic i garaż w Lubnowie. Zdecydowanie poważniej sytuacja wygląda u naszych sąsiadów w Gminie Kamieniec Ząbkowicki. Tam również do wsparcia zadysponowano nasze jednostki OSP, m.in. do miejscowości Chałupki (na filmiku) i Sosnowa. Przedłużające się opady deszczu doprowadziły do uszkodzenia transformatora energetycznego w Ziębicach, w związku z czym nie działa część oświetlenia ulicznego. Służby pracują nad usunięciem awarii. Infolinia Taurona do zgłaszania problemów z dostawą energii 991 - informuje Gmina Ziębice.

[AKTUALIZACJA, godz. 7.30]: Ze względu na wysoki poziom rzeki decyzją policji i władz gminy zostało zamknięte wejście do parku za Nysą przy ul. Skalnej w Bardzie. To tam odbywały się ostatnio m.in. wydarzenia kulturalne oraz Dni Miasta.

[AKTUALIZACJA, godz. 7.45]: Tama na Nysie Kłodzkiej w Opolnicy - 14 września, godz. 7.20 - poziom wody w rzece - 293 cm:

em24.pl

16

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Zalane posesje oraz kilka domów. Kilkadziesiąt interwencji strażaków w ciągu kilku godzin [foto]

    2024-09-14 00:50:48

    gość: ~Ja

    Niesamowicie trudny weekend przed nami. Tylko współczuć mieszkańcom okolic zalewowych.

  • 2024-09-14 00:55:45

    gość: ~Jan Pluta

    Ci co pomagali w 1997 i teraz pomoga. A noc ciezka . Woda juz jest zagrozeniem dla niektorych obiektow mieszkalnych a wylewanie i wystapienie rzeki w bardo juz sie odnotowuje.Poczatek
    przewidziana na 1.30

  • 2024-09-14 01:44:22

    gość: ~fv

    Módlcie się żeby przestało padać , tyle pozostało

  • 2024-09-14 06:07:02

    gość: ~Ja

    @~fv
    A co ci da ta twoja modlitwa? Kto cię tam niby ma posłuchać jak nikogo tam nie ma.

  • 2024-09-14 09:09:11

    gość: ~Polak

    @~Ja
    Prawdziwa modlitwa prosto z serca czyni cuda uwierz mi.

  • 2024-09-14 09:25:02

    gość: ~Ja

    @~Polak
    Hahahahahahahaha ciemny naród. Jakie cuda jaki bóg??

  • 2024-09-14 10:04:11

    gość: ~Pytam

    @~Ja
    Byłeś tam że tak piszesz?

  • 2024-09-14 17:58:19

    gość: ~Ja

    @~Pytam
    Nikt tam nie był i nie będzie

  • 2024-09-14 03:54:14

    gość: ~Mieszkanka gminy kz

    Niech dalej nie czyszczą rowów. Stary burmistrz Kamieńca stwierdził że ludzie mają to robić niech sobie ludzie dalej koło domów zasypują rowy będzie tylko lepiej. I niech robią gówniane zbiorniki tendencyjne jak na starczowie zrobili to nie powinien się nazywać zbiornik tendencyjny tylko basen dla dzieci jeszcze go zrobili koło domow innych ludzi a mało miejsca jest żeby go dalej od domów zrobić. Kpina.

  • 2024-09-14 06:01:19

    gość: ~A w Mąkolnie

    @~Mieszkanka gminy kz
    Potok Mąkolnica też zarośnięty. Brak melioracji od lat. Od Chwalisławia aż do Kamieńca same wierzby.

  • 2024-09-14 06:43:29

    gość: ~rolnik

    najwięcej szkód po raz kolejny wyrządziły wody z pól , ale rolnik wie lepiej , rowy poorane i każdy mówi , że u niego nie było , myslac ze ludzie sa glupi i z map nie umieja wyczytac

  • 2024-09-14 08:34:59

    gość: ~Mieszkaniec

    Ja bym tylko chciał wiedzieć gdzie są ci, którzy krytykowali odwołanie Dożynek i nawoływali mieszkańców Grochowa do zrobienia ich samodzielnie. Słucham państwa.

  • 2024-09-14 19:59:52

    gość: ~Fun

    ostatnio dodany post

    @~Mieszkaniec
    W Grochowej jest powódź nie wiedziałem. Ale podobno pada tam deszcz.

  • 2024-09-14 09:22:51

    gość: ~Ja

    banderowców zagonić do roboty. Siedzą darmozjady je..ne i nic nie robią

  • 2024-09-14 19:48:37

    gość: ~No

    Nie po to przyjechali żeby pracować, gdyby chcieli pracować zostali by w Ukrainie jak 30 mln ich rodaków. A Ukraina jest 2 razy większa niż Polska więc jest gdzie mieszkać.

  • 2024-09-14 19:55:33

    gość: ~Jan

    A to szok, większe opady deszczu i straszne rozwolnienie, wszyscy wiedzą że w terenach górskich i podgórskich przy większych opadach zawsze były są i będą problemy z wodą, kogoś to jeszcze dziwi. U nas (woj opolskie) jest teren nizinny i nic się nie dzieje bo ziemia bez problemu chłonie wodę z powodu totalnej suszy a przez ostatnie 4 dni spadło ledwie 50 mm deszczu a to stanowczo za mało.

REKLAMA