Drugie zwycięstwo Orła w IV lidze. W okręgówce mocny Zamek, dołujące Skałki i kiepska Unia Złoty Stok. W A-klasie udany start Sparty Ziębice i Unii Bardo.
IV liga: Orzeł punktuje
Orzeł Ząbkowice Śląskie w ciągu kilku dni rozegrał dwie ligowe batalie. Najpierw w czwartek uległ rezerwom Chrobrego Głogów, przegrywając 0:1 (0:0), by w sobotę ograć Błyskawicę Gać 3:1 (0:1). W czwartkowym starciu jedyny gol w rywalizacji padł w 50. minucie rywalizacji. Strzegącego bramki Orła Humskiego pokonał Janiszewski.
W starciu z beniaminkiem z Gaci biało-niebiescy do przerwy przegrywali 0:1, a to za sprawą Draczyńskiego, który wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu Szabata. W drugich 45. minutach podopieczni Piotra Kupca zagrali odważniej i nie dość, że szybko odrobili straty, to po chwili objęli prowadzenie. Najpierw uderzenie Robaka sparował Janiczak, ale przy dobitce Szabata był już bezradny, a później do zgranej przez Malika piłki szybciej niż obrońca gości dopadł 18-letni Stachurski i technicznym uderzeniem dał Orłowi prowadzenie. Wynik rywalizacji na niespełna kwadrans przed końcowym gwizdkiem rywalizacji ustalił Ostaszewski, wykorzystując zagranie piętą od Kuriaty i trafiając do siatki przyjezdnych.
Po czterech meczach Orzeł ma sześć punktów i zajmuje w tabeli dziewiątą pozycję. Teraz ekipą trenera Kupca czeka mecz ze Spartą Grębocice. Ten jednak dopiero w ostatni dzień sierpnia. Za tydzień biało-niebiescy pauzują ze względu na fakt, iż zawodnicy rywali, czyli Słowianina Wolibórz, są powołani do kadry Dolnego Śląska na turniej Regions Cup.
Klasa okręgowa: Zamek z pierwszą wygraną, Skałki i Unia jeszcze czekają
Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie odniósł Zamek Kamieniec Ząbkowicki, który po letnich wzmocnieniach wyrasta na jednego z kandydatów do awansu. Do zespołu w ostatnim czasie ściągnięto Majewskiego, który już w przeszłości był liderem ekipy ze Złotostockiej, a ostatnie sezony spędził w czwartoligowym Słowianinie Wolibórz.
W miniony weekend Zamek grał w Żarowie z tamtejszymi Zjednoczonymi. Zespół trenera Albrechta przystąpił do meczu osłabiony brakiem Gerlacha, Dudzica oraz Ezeha. Od początku spotkania optyczną przewagę osiągnęli gospodarze jednak w żaden sposób nie mogli zagrozić bramce Gawdonowicza. Kilka raz z dystansu próbował Uszczyk jednak z jego strzałami bramkarz Zamku radził sobie bez problemu. Zamek groźnie kontrował i tylko świetne interwencje golkipera po strzałach z dystansu Majewskiego oraz Grzywniaka ratowały Zjednoczonych od utraty bramki. Obie drużyny bardzo dobrze funkcjonowały w obronie i o losach pierwszej połowy rozstrzygnęły stałe fragmenty gry. Najpierw po rzucie różnym dla Zamku najlepiej w zamieszaniu odnalazł się Osuchowski lokując piłkę w bramce z bliskiej odległości, lecz kilka minut później był już remis. Tym razem stały fragment gry dla gospodarzy i bramkę zdobył Siemiochin. Gdy wydawało się, że na przerwę obie drużyny zejdą remisując, po kolejnym rzucie różnym gola dającego ponownie prowadzenie Zamkowi zdobył Arendarski.
Druga połowa to zdecydowana przewaga graczy z Żarowa, jednak defensywa Zamku tego dnia bardzo dobrze funkcjonowała, a po kilku kontrach podopieczni trenera Albrechta mogli rozstrzygnąć losy spotkania. Najpierw Grzywniak ulokował piłkę w siatce, ale był na pozycji spalonej. Chwilę później ten sam zawodnik przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Swoje okazje mieli też Osuchowski czy Jasiński, jednak bez zamierzonego skutku. Z rzutu wolnego bliski szczęścia był też Kuska, ale po jego uderzeniu futbolówka trafiła w słupek. W doliczonym czasie gry, gdy gospodarze rzucili całe siły do ataku, jeszcze raz zaatakował Zamek, tym razem już skutecznie. Bramkę zdobył Majewski i jasnym stało się, ze trzy oczka pojadą do Kamieńca Ząbkowickiego.
Po dwóch kolejkach Zamek z czterema punktami okupuje piąte miejsce w tabeli. Teraz przed ekipą trenera Albrechta poważny sprawdzian. Rywalem mający wysokie aspiracje AKS Strzegom.
Kiepskie nastroje w Stolcu. Skałki, które w ubiegłym sezonie plasowały się w czołówce tabeli, w tym rozdaniu jeszcze nie wygrały, choć rywale z którymi się mierzyli, nie byli z najwyższej półki. W miniony weekend zespół Łukasza Głowaka przystąpił do meczu osłabiony i musiał uznać wyższość Włókniarza Głuszyca, przegrywając 3:4 (1:1). Skałki pierwsze objęły prowadzenie po trafieniu Samuela w 16. minucie rywalizacji, ale do remisu szybko doprowadził Pawłowski. Po zmianie stron remis utrzymywał się do 60. minuty. Później błyskawiczne siedem minut spowodowało, że Skałki przegrywały 1:4. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Rangel Mendes, a swoje trafienie dorzucił też Brzeziński. Stolczanie ruszyli do odrabiania strat, ale drugiego gola zdobyli dopiero w 82. minucie (kapitalne uderzenie Bottamediego), a kontaktowego gola w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Bramkarza rywali pokonał Radziszewski. Teraz przed Skałkami wyjazd na mecz z beniaminkiem z Pieszyc.
Od dwóch porażek sezon 2024/2025 w klasie okręgowej zainaugurowała Unia Złoty Stok. Zespół prowadzony przez Przemysława Palmowskiego przegrał na własnym obiekcie z Pogonią Pieszyce 1:3 (1:1).
A-klasa, gr. II: Sparta z pewnym zwycięstwem, Ślęża, Tarnovia i Cis solidarnie przegrały
W miniony weekend ruszyły rozgrywki A-klasy. W grupie II już w czwartek swój mecz rozegrała Tarnovia Tarnów, która do rywalizacji przystąpiła bez nominalnego bramkarza. Zespół prowadzony przez trenerów Cupiała i Lisieckiego przegrał 2:5 (1:3) w Makowicach z miejscowym Płomieniem. Już po 21. minutach Tarnovia przegrywała 0:3. Przed przerwą straty zmniejszył co prawda Cupiał i w ekipie gości pojawiły się nadzieje, by po zmianie stron spróbować odwrócić losy rywalizacji. Stało się to tym bardziej realne, że w 58. minucie gola na 2:3 zdobył Cisak. Tarnovia nie zdołała jednak zdobyć gola dającego remis, a co więcej szybko straciła dwa gole i nadzieje na korzystny rezultat.
Teraz przed Tarnovią starcie z Kłosem Lutomia, który na inaugurację wygrał aż 6:0 z Piławianką Piława Górna.
Bez punktów sezon zainaugurowała Ślęża. Ekipa Radosława Korchana przegrała na własnym boisku 1:2 (0:2) z Zielonymi Łagiewniki. Kluczowy fragment gry dla losów rywalizacji miał miejsce między 30 a 34. minutą, gdy dwa gole dla Zielonych zdobył Kowalczyk. Ślęża do końca walczyła o doprowadzenie przynajmniej do remisu, ale stać ją było tylko na jedno trafienie. Jego autorem w 79. minucie pojedynku był Olejarnik. Ciepłowodzianie mecz kończyli w dziesiatkę po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce dla Jakuba Idziego. Miało to już miejsce w doliczonym czasi spotkania. Teraz przed Ślężą wyjazd do Gilowa na mecz z tamtejszym LKS Sowie.
Od początku swoje aspiracje związane z powrotem do klasy okręgowej zaznaczyła ziębicka Sparta, która po trzech trafieniach Białego, golu Michalskiego i Kluby pokonała 5:0 (2:0) LKS Roztocznik. Samo spotkanie nie miało większej historii. Już do przerwy ziębiczanie prowadzili różnicą dwóch goli. Najpierw trafił Michalski, wykorzystując rzut karny, a chwilę przed przerwą drugiego gola dorzucił młody Kluba. W drugich 45. minutach dał znać o sobie Biały, który w 50. minucie zdobył pierwszego swojego gola w tym meczu, a w ostatnim kwadransie rywalizacji dorzucił jeszcze dwa trafienia i skompletował hat-tricka. Teraz przed Spartą mecz z Płomieniem Makowice.
Fatalnie sezon zainaugurował Cis Brzeźnica, który przegrał 1:5 (1:1) w Marcinowicach. Brzeźniczanie objęli prowadzenie w 28. minucie rywalizacji po trafieniu Łuki i wówczas mało kto przypuszczał, że miejscowi mogą wygrać ten mecz różnicą aż czterech goli. Gospodarze jeszcze przed przerwą zdołali jednak wyrównać, a po zmianie stron szybko objęli prowadzenie, które regularnie podwyższali. Cis na mecz udał się bez nominalnego bramkarza oraz zawodników rezerwowych. Po letniej przerwie w Brzeźnicy mają problemy kadrowe i wydaje się, że zespół z gminy Bardo czeka trudny sezon. W kolejnej kolejce Cis zmierzy się z Roztocznikiem.
A-klasa, gr. III: Bardzianie z pewnym triumfem na inaugurację
W trzeciej grupie wałbrzyskiej A-klasy wysokie aspiracje potwierdza bardzka Unia, która na inaugurację pewnie wygrała 4:0 (2:0) na niełatwym terenie w Kudowie-Zdroju. Bardzianie objęli prowadzenie po ładnym uderzeniu Zalota, a po chwili drugiego gola dołożył Wnent. Unia po niewiele ponad kwadransie prowadziła 2:0 i taki też wynik utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron bramkę na 3:0 dla bardzian zdobył Drubkowski, a wynik rywalizacji w końcówce pojedynku ustalił Wnent.
Teraz przed Unią mecz z MLKS Radków, który na inaugurację aż 7:1 rozbił Pogoń Duszniki-Zdrój i po pierwszej kolejce objął przodownictwo w tabeli.
em24.pl
Orzeł punktuje w IV lidze. Zamek ograł Zjednoczonych, Skałki i Unia bez wygranej w nowym sezonie
2024-08-20 12:23:58
gość: ~Unita
Cały powiat zna, nasz kibicowski świat!
Cały powiat wie, jak Unia bawi się!
La la,la,la,la, la,la,la,la,la,la,la;
La,la,la,la,la,la,la,la,la,la,la,la.
Już od wielu lat, z Unią Bardo każdy z nas;
Ta zabawa trwa, zaśpiewajmy jeszcze raz!
La la,la,la,la, la,la,la,la,la,la,la;
La,la,la,la,la,la,la,la,la,la,la,la.
Już za rok, za dwa, okręgówka będzie nasza!
A za kilka lat Unia mistrzem w ekstraklasa!
La la,la,la,la, la,la,la,la,la,la,la;
La,la,la,la,la,la,la,la,la,la,la,la.
Unia!!!
2024-08-20 14:05:27
gość: ~Obserwator
Kto w końcu prowadzi Skałki!!? Głowak czy Korniów!?
2024-08-20 14:10:12
gość: ~Mlody
Wszystko to jedna wielka kupa...
TARNOVIA tylko sie liczy
2024-08-20 14:27:48
gość: ~Mieszkaniec
"Młody"
Jaka Tarnovia..jak szybko awansowali tak szybko spadną
Z grajkami takimi jak Plekan,Gwozda i w podobnym wieku to Oni duzo nie ugrają...
Chłopaki ledwo chodzą a nie wspomne o bieganiu...
Trener niech da szanse młodym i chłopakom z wioski a nie grają ludziska z obcych miejscowosci-wstyd
2024-08-20 17:04:36
gość: ~Tere
@~Mieszkaniec
Ale ciebie boli że musisz się kopać po czole w innym klubie i ciekawe kiedy zwolnisz kolejnego trenera już dwóch wyjebales jak obecny trener nie będzie grał tak jak mu będziesz mówił to do zwolnienia
2024-08-20 17:48:02
gość: ~Kibic Piaska
@~Tere
Teraz będzie robił rewolucje w Czarnych z byłym prezesem
2024-08-20 18:03:47
gość: ~Kibic Piaska
A pan Sidor nie ma wstydu i mógł by się nie wypowiadać na temat Piaska na stronie tych zjebów bo nawet nie miał odwagi powiedzieć prezesowi że odchodzi tylko prezes się dowiedział z exstranetu i jeszcze ludzi po zabierał po czekaj jak Prezes Czarnych będzie tobą rządził jak poprzednimi trenerami powodzenia
2024-08-20 21:43:06
gość: ~Xxx
Jeba c Piaska
2024-08-20 23:59:02
gość: ~potwory i spółka
@~Kibic Piaska
lepiej grać w 8 i liczyćlajki na facebooku niż coś sportowo osiągnąć
2024-08-21 18:44:26
gość: ~swój
dla piaska liczy sie rozgłos na turnieju "PADAKA" a nie wynik sportowy, bo prezes liczy na lajki, urbi zostaw to a my to wezmiemy i postawimy na nogi, bo idzie to w kierunku upadku !!!
2024-08-21 22:00:42
gość: ~Nieswój
@~swój
Dziwią się że zawodników nie mają a trenerzy odchodzą.Piłka to prosta dyscyplina ale nikt nie chce przegrywać i jeszcze się z tego ciesząc medialnie,Nie znam trenera Sidora ale wcale się nie dziwie że chce grać o wynik sportowy.Powodzenia,oby klub istniał może poprostu sternicy za słabi???
2024-08-22 17:00:03
gość: ~Kolo
@~Nieswój
O to właśnie chodzi, prezes Piaska to gość który nie ma pojęcia o piłce.
Najgorsze jest to że on cieszy się z tego że o Piasku szeroko mówią.... I nie ważne że te słowa to negatywna ocena działań.
Kto normalny chce aby się z niego smiano... tylko prezes Piaska.
2024-08-21 18:49:06
gość: ~normalny
ten przygłupi napastnik slęzy znowu osłabił zespół.... dać mu kopa !!!!
2024-08-26 22:09:55
gość: ~Qzgw
ostatnio dodany post
Ciekawy jestem Czy Unia kozojadka zdobędzie wgl jakieś punkty...
REKLAMA
REKLAMA