W Żdanowie samochód osobowy zjechał z drogi, uderzył w zaparkowane na posesji auto, po czym dachował i zatrzymał się w sąsiednim ogrodzie kilkanaście metrów dalej.
Do zdarzenia doszło 1 marca około godz. 10.30. Mężczyzna kierujący toyotą podróżował sam. Zdołał opuścić wrak swojego pojazdu jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych. Znajduje się w karetce. W uszkodzonym peugeocie stojącym na posesji nie było nikogo. Z relacji osób postronnych wynika, że samochód po tym jak wypadł z drogi i uderzył w stojące auto, koziołkował i zatrzymał się za ogrodzeniem, już na sąsiedniej posesji.
Na miejscu pracują zastępy straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Ruch w miejscu zdarzenia jest wstrzymany.
[AKTUALIZACJA, godz. 11.45]: - Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że 21-letni kierujący toyotą yaris nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi, uderzając jeszcze w zaparkowany na posesji pojazd. Mężczyzna był trzeźwy, nie doznał poważniejszych obrażeń i został ukarany mandatem karnym - informuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.
em24.pl
Uderzył w stojące na posesji auto, dachował i zatrzymał się w sąsiednim ogrodzie [foto]
2024-03-01 11:49:42
gość: ~Wow
Strach w ogrodzie grilla robić!!!
2024-03-01 21:24:25
gość: ~Mal
ostatnio dodany post
Telefony, telefony....
Ostatnio jak czekałam na busa w Kłodzku, obserwowałam przejeżdżające samochody, praktycznie każdy kierowca z telefonem w ręce. Dziwić się później, że niewinne osoby ze złamanymi kręgosłupami.
REKLAMA
REKLAMA