Groził rodzinie i podpalił garaż. Był pod wpływem narkotyków. Kolejne miesiące spędzi za kratkami

42-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie fot.: KPP w Ząbkowicach Śląskich

Był pod wpływem środków odurzających. W takim stanie kierował autem. Wcześniej wysyłał groźby karalne do członków rodziny i podpalił garaż.

21 stycznia w godzinach wieczornych na komendę w Ząbkowicach Śląskich zgłosiły się osoby chcąc złożyć zawiadomienie o groźbach karalnych wysyłanych do członków rodziny przez 42-letniego mieszkańca powiatu ząbkowickiego. Osoby te obwiały się ich spełnienia.

- W czasie kiedy w komendzie przyjmowane było zawiadomienie od pokrzywdzonych, policja dostała informację o pożarze garażu w Ząbkowicach Śląskich. Właściciela uszkodzonego mienia nie trzeba było daleko szukać. Był na policji i właśnie składał zawiadomienie o groźbach między innymi podpalenia. Do gaszenia ognia skierowano kilka zastępów straży pożarnej. Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak starty w wyniku pożaru, a jak się później okazało podpalenia, wyniosły około 30 tysięcy złotych - informuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.

Typowanie osoby, która mogła dopuścić się tego przestępstwa było w tym przypadku proste. Podejrzany szybko wpadł w ręce ząbkowickich funkcjonariuszy. Patrol policji jeszcze tej samej doby, tuż przed północą, zatrzymał do kontroli kierującego samochodem osobowym seat. - Okazało się, że 42-latek siedzący za kierownicą nie dość że posiadał przy sobie amfetaminę, to prowadził pojazd pod wpływem środków odurzających. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy. 42-latek podejrzany jest o groźby karalne kierowane do pięciu osób oraz uszkodzenie garażu przez jego podpalenie - wyjaśnia policjantka.

Mężczyzna usłyszał zarzuty za które grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek prokuratora, na podstawie zabezpieczonych przez policję dowodów, zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

em24.pl