Orzeł wygrał w Dzierżoniowie i znów jest liderem, Skałki na zwycięskiej ścieżce, Sparta ograła lidera, a Zamek uratował punkt i kontynuuje serię bez wygranej.
Klasa okręgowa: Orzeł wrócił na fotel lidera
Na mecz z Lechią II Dzierżoniów ząbkowiczanie jechali by przełamać ostatnią serię wyjazdowych niepowodzeń. Lechici chcieli zaś odnieść pierwszą wygraną w sezonie na własnym boisku. Ostatecznie to Orzeł z pojedynku wyszedł zwycięsko i choć wynik 4:1 (2:1) brzmi całkiem okazale, to wygrana Orłowi wcale nie przyszła łatwo.
Orzeł prowadzenie objął szybko, bo już w trzeciej minucie rywalizacji. Sytuację sam na sam z bramkarzem sfinalizował Malik, przy sporym udziale bramkarza gospodarzy. Jednobramkowa przewaga biało-niebieskich utrzymywała się przez znaczną część pierwszej części gry. Na kilka chwil przed przerwą miejscowi zdołali jednak doprowadzić do remisu. Maciak przy próbie wybicia piłki trafił nią w Dydę i gracz Lechii znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem ząbkowiczan. Krakowski co prawda przy pierwszej interwencji zdołał odbić piłkę, ale drugie uderzenie Rzońcy było już precyzyjne i na tablicy świetlnej był remis. Nie utrzymał się on jednak długo, bo zaledwie kilka minut. Z dystansu uderzył Malik, a piłka po jego strzale przeszła po rękach golkipera miejscowych i po raz kolejny zatrzepotała w sieci. Do przerwy 2:1 dla Orła.
W drugiej połowie do siatki trafiali już tylko biało-niebiescy, choć zanim strzelili trzeciego gola, to mogli stracić drugiego. Atakujący Lechii zbyt długo zwlekał jednak z oddaniem strzału i ostatecznie został zablokowany. Prowadzenie Orła na 3:1 podwyższył Grzywniak, który najpierw zbił lecącą z góry piłkę, a następnie wyprzedził obrońców i trafił do siatki, a tuż przed końcem meczu wykorzystał błąd bramkarza i trafił do siatki ponownie.
Orzeł dzięki przegranej LKS Bystrzycy Górnej wrócił na fotel lidera. Czy zdoła na nim pozostać dłużej? Teraz biało-niebieskich czeka ważny pojedynek z wiceliderem ze Strzegomia.
Klasa okręgowa: Pewna victoria Skałek
Podopieczni Arkadiusza Albrechta pewnie wygrali na własnym boisku z ostatnią w tabeli Victorią Świebodzice. Wynik 6:1 (3:1) doskonale odzwierciedla boiskowe wydarzenia.
Stolczanie już w 2. minucie objęli prowadzenie po golu Robaka, który na raty pokonał bramkarza gości. Na drugiego gola kibice czekali do 25. minuty, kiedy to do siatki świebodziczan trafił Kuriata. Zaraz po nim kontaktowe trafienie zdobyli gospodarze, ale zaraz po nim celnym uderzeniem odpowiedział Dereń i do przerwy stolczanie prowadzili 3:1. Goście w międzyczasie mieli pretensje do arbitra o kontrowersyjną sytuację w polu karnym Skałek i zagranie ręką jednego z obrońców stolczan. Arbiter jednak nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego.
W drugiej połowie Skałki szybko zdobyły czwartego gola za sprawą Samuela, a potem jeszcze dwukrotnie trafiły do siatki. Raz uczynił to Robak bezpośrednio z rzutu wolnego, a raz rezerwowy Fudali. Okazji na zdobycie gola stolczanie mieli więcej i gdyby wykorzystali wszystkie to wynik mógłby być jeszcze bardziej okazały.
Zwycięstwo dało Skałkom awans na czwarte miejsce w tabeli. Stolczanie tracą tylko punkt do lidera. Teraz czeka ich wyjazd do Kłodzka na mecz z Nysą.
Klasa okręgowa: Zamek uratował punkt w ostatniej akcji meczu
Niechlubną serię bez wygranej kontynuuje Zamek Kamieniec Ząbkowicki. Ekipa Szymona Markowskiego ostatni mecz wygrała 3 września i od tamtej pory przegrane w lidze i pucharze przeplata remisami. Tym razem Zamek uratował punkt w końcówce wyjazdowej rywalizacji z Górnikiem Wałbrzych.
Zamek przegrywał od 30. minuty po rzucie karnym podyktowanym za zagranie ręką przez Madejczyka. Jedenastkę pewnie wykorzystał Krawczyk. Wcześniej to jednak goście mieli dwie naprawdę dobre okazje do strzelenia gola. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w dogodnej okazji przeszkodzili sobie Kucharek i Śleziak, a kilka minut później strzał Gerlacha z bliskiej odległości obronił bramkarz Górnika. Ten fragment gry dawał sporą nadzieję, że Zamek w Wałbrzychu przełamie złą passę. Do szatni schodził jednak przegrywając.
Drugie 45. minut Zamek także rozpoczał optymistycznie. W 47. minucie z dystansu huknął Jasiński, ale piłka po jego uderzeniu trafiła tylko w słupek bramki Górnika. Później podopieczni Szymona Markowskiego próbowali, atakowali, ale czas mijał, a efektu nie było. Gdy wydawało się, że wałbrzyszanie utrzymają jednobramkową przewagę do ostatniego gwizdka arbitra, w ostatniej akcji rywalizacji Kubiaka pokonał Chamerski i dał Zamkowi punkt.
Punkt, który wciąż nie daje Zamkovii przełamania serii meczów bez wygranej. Teraz Zamek czeka mecz z Granitem Roztoka. Aktualnie ekipa trenera Markowskiego jest w tabeli na 11 miejscu, ale nad strefą spadkową ma zaledwie trzy oczka przewagi. Tyle wynosi też strata Zamku do dziesiątych w tabeli Zjednoczonych Żarów.
Klasa okręgowa: Niespodzianka w Ziębicach. Sparta ograła lidera
Mało kto spodziewał się takiego obrotu sprawy. Tułająca się po dole tabeli ziębicka Sparta zaskoczyła ponownie na własnym boisku i ograła liderujący zespół z Bystrzycy Górnej, zwyciężając 1:0. Gola na wagę trzech punktów dla ziębiczan zdobył w końcówce meczu Osiecki, choć sporą zasługę w zwycięstwie miał też Brzęczek, który zachował czyste konto i kilkukrotnie ratował Spartę w beznadziejnych sytuacjach.
Do przerwy goli nie było. Przewagę mieli przyjezdni, ale nie potrafili udokumentować jej bramką. Spora w tym zasługa Brzęczka, który kilkukrotnie wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności. Upływający czas działał na korzyść ziębiczan. Ekipa trenera Korchana wyszła na boisko nastawiona głównie na defensywę, realizowała zadania taktyczne, a wraz z upływem czasu coraz śmielej zaczęła poczynać sobie także w ofensywie. Przede wszystkim było to zauważalne w drugiej odsłonie rywalizacji. Starania ziębiczan przyniosły efekt w końcówce rywalizacji, kiedy to po zamieszaniu w polu karnym piłkę do bramki przyjezdnych skierował Osiecki i zapewnił swojej drużynie trzy oczka.
Teraz przed Spartą mecz u siebie z Włókniarzem Głuszyca. Jeśli ziębiczanie chcą w tym sezonie utrzymać się w klasie okręgowej, to w takich meczach muszą punktować. Włókniarz, podobnie jak Sparta, to beniaminek klasy okręgowej. Do tej pory na swoim koncie zgromadził również siedem punktów, jednak wszystkie dotychczasowe mecze grał na wyjeździe.
A-klasa, gr. III: Złotostocki walec
Unia Złoty Stok wygrała po raz ósmy w sezonie. Tym razem złotostoczanie ograli na wyeździe spadkowicza z klasy okręgowej - Włókniarz Kudowa Zdrój 4:1 (2:1).
em24.pl
Orzeł na czele, Skałki w czołówce. Sparta ograła dotychczasowego lidera, Zamek zremisował
2023-10-18 20:15:17
gość: ~Obserwator
Orzeł klasa
Skałki klasa
Zamek dno
Sparta wielkie brawa , oby tak dalej
2023-10-18 20:54:35
gość: ~Lopez
@~Obserwator
Dno to masz na imię zjebie! Zamek zagrał świetny mecz w Wałbrzychu i powinien to wygrać.
2023-10-18 22:05:14
gość: ~Lopez
@~Obserwator
Orzeł klasa? Grać z rezerwa Lechii to wstyd, a nie klasa!
2023-10-19 17:24:45
gość: ~Bartek
@~Lopez
To prawda dawniej orzeł na tym poziomie miał rezerwy
2023-10-19 19:53:13
gość: ~Lopez
@~Bartek
Co ty za bzdury opowiadasz! Orzeł nigdy nie miał rezerw w lidze okręgowej!Takie bajki to małolatom możesz cisnąć.
2023-10-19 20:47:32
gość: ~Bartek
@~Lopez
Miał w A klasie a wtedy były A,B,C czyli poziom dzisiejszej okręgówki za gowniarzowaty jesteś żeby pamiętać widzę
2023-10-19 21:28:50
gość: ~Fazi
@~Bartek
Liga okregowa w dawnym woj.walbrzyskim powstala w polowie lat 70tych.Od tamtej pory nigdy nie bylo tam rezerw Orla. Wiec moze mnie oswiecisz znawco kiedy te rezerwy tam graly
2023-10-26 10:56:42
gość: ~Bartek
@~Fazi
Czytaj wcześniej ze zrozumieniem i jeśli chodz trochę znasz się na piłce to skapujesz co napisałem
2023-10-20 09:13:38
gość: ~Szybki Lopez
@~Lopez
Jaka jest wina obecnego zarządu, trenera czy zawodników na taki stan rzeczy ?
Lepiej docenić to co się teraz dzieje niż krytykować - bo gołym okiem widać,że dzieje się dużo pozytywnego
2023-10-20 15:37:44
gość: ~Rodzic
@~Szybki Lopez
A co jest pozytywnego.Młodzież bardzo słabo,trenerzy na tel w czasie meczu.Madej gra we wszystkich drużynach a dzieci trenujące siedzą na ławce.Wyniki fatalne.Towarzystwo wzajemnej adoracji.W tygodniu mecze żeby ściągać z drużyn starszych zawodników.A co złymi co trenują.
2023-10-20 15:50:26
gość: ~Kkk
@~Rodzic
Nie oszukujmy się niektóre dzieci muszą wiedzieć co to rywalizacja jak się nie nadają to nie grają.
2023-10-26 10:59:13
gość: ~Autor
ostatnio dodany post
@~Kkk
Uczciwa rywalizacja tak a ja tu słyszę układ istnieje
2023-10-18 21:10:36
gość: ~Kibic
Unia Zloty Stok za mocna na A klasę, teraz taka Sparte czy Zamek to by zjadła...
2023-10-18 21:24:26
gość: ~kali
@~Kibic unia bardo dzisiaj im pokazała moc a klasy ha ha ha ćwoku
2023-10-18 22:02:03
gość: ~Lopez
@~Kibic
Zjeść to sobie możecie szczaw zebrany po meczu na łące w Laskach, albo innym Dzikowcu. Najpierw zróbcie awans.Bez Satana was nie ma.
2023-10-19 12:20:37
gość: ~kibicc
@~Lopez
Byłeś w Dzikowcu i w Laskach? Akurat do stanu boisk w tych miejscowościach nie można się doczepić.
2023-10-18 22:02:17
gość: ~Obserwator45
@~Kibic
To dlaczego w poprzednim sezonie nie zjadła?
2023-10-18 22:44:50
gość: ~123
@~Kibic
Unia Z.S.gra słabo kilka meczy.Dzis Unia Bardo,w drugiej połowie szczególnie pokazała się z b.dobrej strony.Choc bramki zdobyte były nieco kuriozalne,to grała bardzo pozytywnie.Natomiast nie ulega wątpliwości,że nie przegranie przez Unię Z.S.20 kolejnych meczy jest dużym wyczynem.Nie można też porównywać dzisiejszej ligi okręgowej do klasy A.Liga okręgowa jest mocna i Unia Z.S.miałaby w niej bardzo duże problemy.Więc nie ma sensu pisanina że jest lepsza od Sparty czy Zamka.Nie jest lepsza.
2023-10-19 18:04:54
gość: ~I111
@~Kibic
Jedyne co moglaby zjeść to ich jajka
2023-10-18 21:34:04
gość: ~Kibic
Jaki trener takie miejsce Zamka w tabeli !!!
2023-10-19 06:36:33
gość: ~Unita
Unia Bardo gola!!!
2023-10-19 23:31:36
gość: ~Tak
Orzełek gol lala la la la
2023-10-20 11:28:02
gość: ~skwaro
unia bardo to dno podobnie jak kamieniec :) tylko Polonia DZA :)
REKLAMA
REKLAMA