Express-Miejski.pl

Orzeł lepszy w derbach, Skałki ograły lidera, Zamek zawiódł. Złotostocka maszyna nie zwalnia tempa

Klasa okręgowa: Orzeł Ząbkowice Śląskie 3:0 (1:0) Sparta Ziębice

Klasa okręgowa: Orzeł Ząbkowice Śląskie 3:0 (1:0) Sparta Ziębice fot.: PiKo Photography

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Orzeł Ząbkowice Śląskie ograł Spartę Ziębice i wrócił na ligowe podium. Tuż za nim są Skałki Stolec, które pokonały lidera. Zawodzi za to Zamek, który znów nie wygrał.

Klasa okręgowa: Orzeł lepszy w derbach od Sparty

Orzeł Ząbkowice Śląskie zgodnie z planem pokonał Spartę Ziębice i awansował w tabeli na pozycję wicelidera. Biało-niebiescy wygrali 3:0 (1:0) i była to wygrana zasłużona. Sparta z czterema punktami okupuje w tabeli przedostatnie miejsce i choć za nami niespełna 1/3 sezonu, to wydaje się, że ziębiczanie znów będą skazani na walkę o utrzymanie.

Do przerwy ząbkowiczanie prowadzili 1:0 po trafieniu Wrony, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym po rzucie rożnym i pokonał Brzęczka. Orzeł miał przewagę, mógł prowadzić wyżej, ale mógł też schodzić do szatni przy niekorzystnym wyniku. Raz pomyłki Szabatowskiego przy wyniku 0:0 nie wykorzystał Gwóźdź, który w dobrej sytuacji nie trafił w bramkę, a przy jednobramkowym prowadzeniu Orła świetną interwencją popisał się Pukacz, zatrzymując uderzenie jednego ze spartan z okolic pola karnego.

W drugich 45. minutach ząbkowiczanie zdobyli dwa gole. Po wrzutce Szabatowskiego w pole karne i niepewnej interwencji Brzęczka na listę strzelców wpisał się Sojka, a wynik pojedynku na 3:0 ustalił Matusik po finalizacji dośrodkowania. Przez pryzmat całego meczu biało-niebiescy mieli znaczną przewagę i powinni wygrać wyżej, ale byli na bakier ze skutecznością. Blisko goli był m.in. Maciak, Grzywniak, Skotnicki czy Ostaszewski. Gościom kilkukrotnie w sukurs przychodziło obramowanie bramki - kilkukrotnie słupek i raz poprzeczka.

Teraz przed Orłem wyjazd do Dzierżoniowa na mecz z drugą drużyną Lechii, która zajmuje w tabeli siódme miejsce, ale u siebie jeszcze w tym sezonie nie wygrała.

Warto wspomnieć, że podczas meczu przeprowadzono licytacje i zbiórkę pieniędzy dla chorego Oskara, kibica ząbkowickiego klubu, a do niedawna zawodnika drużyn młodzieżowych. Dzięki ludziom dobrego serca i zaangażowaniu społeczności klubu, na konto Oskara powędrowała kwota blisko 14 tys. zł!

Klasa okręgowa: Skałki ograły AKS Strzegom

Po blisko 20. latach Skałki Stolec ponownie spotkały się w meczu ligowym z AKS Strzegom. Wówczas stolczanie wygrali 3:1, a w minioną sobotę powtórzyły ten wyczyn. Wynik tym cenniejszy, że wywalczony na boisku rywala, a w dodatku z liderem, bo przed tą kolejką strzegomianie otwierali ligową tabelę.

Skałki szybko objęły prowadzenie za sprawą Kuriaty, który wykorzystał złe wybicie głową interweniującego poza polem karnym bramkarza strzegomian i przelobował go, umieszczając piłkę w siatce. Z prowadzenia stolczanie nie cieszyli się jednak długo, bo gospodarze szybko doprowadzili do wyrównania. To za sprawą Rajcy, który wykorzystał dośrodkowanie Zatwarnickiego z bocznego sektora i trafił między słupki bramki strzeżonej przez Gawdonowicza. Było to w 20. minucie pojedynku. Na przerwę to jednak stolczanie schodzili w lepszych nastrojach, a to za sprawą Robaka, który umieścił piłkę w bramce po dośrodkowaniu Drubkowskiego.

W drugich 45 minutach przewagę mieli gospodarze. Dłużej utrzymywali się przy piłce i atakowali bramkę Skałek. Gola zdobyć jednak nie zdołali, za to w końcówce rywalizacji to podopieczni Arkadiusza Albrechta odpowiedzieli trzecim golem. Uczynił to ponownie Robak, tym razem trafiając po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wykonywanym przez Radziszewskiego.

Po tej wygranej Skałki awansowały w tabeli na piąte miejsce i do trzech oczek zmniejszyły dystans do lidera. Teraz stolczan czeka mecz u siebie z Victorią Świebodzice.

Klasa okręgowa: Zamek kontynuuje serię bez wygranej

Tylko punkt na własnym obiekcie wywalczyli podopieczni Szymona Markowskiego, którzy tylko zremisowali 2:2 (1:0) z ostatnią w tabeli Victorią Świebodzice

Mecz gospodarze rozpoczęli znakomicie, bo już w piątej minucie zagranie Shaveddinova wykończył Gerlach i cieszył się z pierwszego gola w tym sezonie. Napastnik Zamku po chwili mógł zdobyć drugiego gola w zamieszaniu w polu karnym, ale tym razem przegrał pojedynek z golkiperem Victorii. Gospodarze mieli optyczną przewagę i do szatni schodzili z jednobramkowym prowadzeniem, choć goście w pierwszej połowie też mogli pokusić się o gola. Czarneckiego w jednej akcji dwukrotnie ratowała poprzeczka.

Zaraz po przerwie świebodziczanie zdołali wyrównać za sprawą Zielińskiego, który wykończył dośrodkowanie z bocznego sektora boiska i umieścił piłkę w bramce Zamku. Dziesięć minut później gospodarze zdołali jednak odpowiedzieć za sprawą Wiktora Chamerskiego i znów byli bliżej wygranej. Korzystnego wyniku nie utrzymali jednak długo. W 70. minucie przyjezdni wyrównali i po końcowym gwizdku mogli cieszyć się z drugiego punktu wywalczonego w tym sezonie. Gospodarze mecz kończyli w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Abimboli w końcówce meczu.

Teraz Zamek czeka wyjazd do Wałbrzycha na mecz z Górnikiem.

A-klasa, gr. III: Passa bez porażki trwa. Unia Złoty Stok ograła Kryształ i wciąż jest liderem

Złotostoczanie już nie pamiętają jak smakuje porażka. W tym sezonie ekipa Waldemara Tomaszewicza nie schodziła z boiska przynajmniej bez punktu i choć ma jeden mecz rozegrany mniej, to lideruje w tabeli. Unici mają na koncie 22 punkty po ośmiu meczach, tyle samo ile drugi Trojan Lądek-Zdrój, który na boisku w tym sezonie wychodził już dziewięciokrotnie.

W miniony weekend złotostoczanie ograli 3:0 (1:0) Kryształ Stronie Śląskie. Strzelanie w 30. minucie rozpoczął Satanowski, który wykorzystał dobre dogranie od Rychtera i strzałem z głowy otworzył wynik rywalizacji. Piłka w siatce przyjezdnych zatrzepotała też już chwilę wcześniej, ale wówczas przedwczesną radość unitów przerwał gwizdek sygnalizujący pozycję spaloną strzelca.

Zaliczkę jednego gola miejscowi utrzymali do przerwy, a zaraz po niej podwyższyli prowadzenie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Kozioł, którego ponownie obsłużył Rychter. Mający dwa gole przewagi miejscowi oddali pole gry Kryształowi i momentami mogło się wydawać, że kwestią czasu jest gol dla Kryształu. Nic jednak bardziej mylnego. W 73. minucie trzecią aystę zanotował Rychter, a drugiego gola w meczu zdobył Satanowski i jasnym stało się, że trzy punkty powędrują na konto rozpędzonych złotostoczan.

Teraz ekipa Waldemara Tomaszewicza zagra na wyjeździe na niewygodnym bądź co bądź terenie w Kudowie-Zdroju.

A-klasa, gr. III: Unia Bardo lepsza od Kłosa

Unia Bardo 3:1 (1:0) pokonała na wyjeździe Kłos Laski i zanotowała pierwsze zwycięstwo od przeszło miesiąca. Samo spotkanie nie było meczem stojącym na wysokim poziomie. Bardzianie pod bramką przeciwnika byli jednak konkretniejsi i mogą cieszyć się z trzech oczek.

Do przerwy kibice oglądali tylko jednego gola. Jego autorem był Świerzawski, który musnął piłkę zmierzającą do bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Tokarza. Było to w około 30. minucie rywalizacji. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza część meczu, w której okazji bramkowych było jak na lekarstwo.

Po zmianie stron długo utrzymywał się wynik ustalony w pierwszych 45 minutach. Kłos miał jednak swoje okazje by doprowadzić do remisu. Najlepszej nie wykorzystał Kukla. Unia w ofensywie również nie była bierna, ale dopiero w ostatnim kwadransie gry zdobyła dwa gole. W obu przypadkach na listę strzelców wpisał się rezerwowy Górski, który najpierw sfinalizował kontrę bardzian, a po chwili umieścił w bramcę piłkę dośrodkowaną z rzutu rożnego. Wynik rywalizacji już w doliczonym czasie pojedynku ustalił Gajek, który wykorzystał sytuację sam na sam z Dębowskim.

Unię czeka teraz mecz z przedostatnią w tabeli Burzą Dzikowiec, Kłos pojedzie zaś do Stronia Śląskiego.

A-klasa, gr. II: Cis wrócił na właściwe tory

Pewne i przekonujące zwycięstwo odniósł w sobotę Cis Brzeźnica, który rozprawił się z Czarnymi Sieniawka, wygrywając 7:0 (3:0)

Strzelanie w 29. minucie rywalizacji rozpoczął Gaba. Chwilę później gola dołożył Łuka, a jeszcze przed przerwą na listę strzelców po raz drugi wpisał się Gaba i po 45. minutach zwycięzca był już praktycznie znany. Kilka tygodni temu brzeźniczanie co prawda zdołali roztwonić trzybramkową zaliczkę, ale teraz takiego scenariusza nie było. Po przerwie ekipa z gminy Bardo dorzuciła cztery trafienia i zainkasowała pewne trzy oczka. Swojego drugiego gola zdobył Łuka, bramkę dorzucił też Niewczas, a ostatnie dwa gole były autorstwa rezerwowego Tomaszewskiego.

Po tej wygranej ekipa Wojciecha Dujina przesunęła się w tabeli na siódme miejsce i z nadzieją może patrzeć w górę klasyfikacji. Teraz przed Cisem mecz z wyżej notowaną Deltą Słupice.

A-klasa, gr. II: Ślęża uratowała punkt w Gilowie

Podopieczni Łukasza Frąszczaka nie punktują tak, jakby tego oczekiwali. Tym razem ciepłowodzianie znów zeszli z boiska tylko z punktem, w dodatku wywalczonym w ostatniej akcji meczu, remisując 2:2 (0:1) z LKS Gilów.

Do przerwy Ślęża przegrywała różnicą jednego gola, a bramkę z bliskiej odległości po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zdobył Pawlak. Było to w 11. minucie i później choć arbiter często musiał sięgać po notes, to tylko po to, aby wiedzieć, kogo ukarał żóltą kartką. Do przerwy sędzia pokazał siedem takich kartoników - najpierw cztery dla gości, potem trzy dla miejscowych.

Po przerwie także na boisku było ostro. W 63. minucie rywalizacji z boiska wyrzucony został Marcin Wiśniewski za drugą żółtą kartkę. To jednak nie przeszkodziło gościom by doprowadzić do wyrównania. Gola w sytuacji sam na sam z bramkarzem zdobył Idzi. Trzy minuty później siły się wyrównały, bo z boiska w zespole gospodarzy wyleciał Ślepecki. Ślęża poszła za ciosem i powinna wygrywać, ale arbiter nie uznał gola zdobytego przez Tekieliego, dopatrując się pozycji spalonej, co wzbudziło spore kontrowersje. Na szesć minut przed końcem pojedynku to gilowianie zdołali objąć prowadzenie za sprawą Żłobickiego, który z bliskiej odległości wpakował do bramki piłkę odbitą przez bramkarza Ślęży, ale korzystnego wyniku utrzymać nie zdołali. W ostatniej akcji meczu punkt ciepłowodzianom uratował Idzi, wykorzystując rzut karny.

Po dziewięciu kolejkach ciepłowodzianie mają na swoim koncie osiem punktów i zajmują w tabeli trzynaste miejsce. Teraz przed ekipą trenera Frąszczaka mecz z czwartą Victorią Tuszyn.

em24.pl

38

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Orzeł lepszy w derbach, Skałki ograły lidera, Zamek zawiódł. Złotostocka maszyna nie zwalnia tempa

    2023-10-10 10:35:27

    gość: ~Autor

    Na meczu orła w przerwie opuściłem widowisko poziom tragedia emocje jak na rybach

  • 2023-10-10 10:49:18

    gość: ~Fanka

    @~Autor
    A widzisz , a ja z rodziną na trybunach zostałam, mecz nam się podobał , wsparliśmy fajną akcję dla chorego chłopca i z pewnością wrócimy jeszcze nie jeden raz.

  • 2023-10-10 12:06:51

    gość: ~Bartek

    @~Fanka
    A co ma poziom meczu z pomocą dziecku?

  • 2023-10-10 12:33:38

    gość: ~Andrzej

    @~Bartek
    Chyba napisała ze mecz się podoba, więc wnioskuje że poziom meczu również

  • 2023-10-10 15:27:57

    gość: ~Siwy

    @~Autor widać meczy oglądać nie lubisz, ani ryb łowić:)

  • 2023-10-10 10:50:20

    gość: ~Obserwator

    Ewidentnie zespół Zamku jest źle przygotowany do sezonu. Jasiński nie potrafi wygrać pojedynku jeden na jeden, Czachor i Gerlach dreptają cały mecz a i inni nie lepiej wcale. A ten lewy obrońca to jakieś nieporozumienie. Trener Markowski chyba się trochę pogubił

  • 2023-10-10 17:41:50

    gość: ~Zameczek ponad serce

    @~Obserwator
    Jasiński 2 miesiące kontuzjowany, Gerlach od miesiąca na szkole policyjnej, Czachor jako kapitan nie trenuje, bo chyba lepiej żeby brat wrócił. Trener też się trochę pogubił, ale to zawodnicy grają! A wyglądają jakby im nie zależało. My prawdziwi kibice murem za trenerem i drużyna.

  • 2023-10-10 18:03:25

    gość: ~Xxx

    @~Zameczek ponad serce
    Co Ty piszesz człowieku , drużyna nic się nie zmieniła od 4 ligi , nikt nie odszedł i co zapomnieli jak się w piłkę gra ? Zawodnicy nie wiedzą co mają robić na boisku , wszyscy to widzą co chodzą na mecze , z dołem tabeli ledwo 2 pkt , żenada

  • 2023-10-10 20:37:05

    gość: ~Zameczek ponad serce

    @~Xxx
    Ty chłopie byłeś na ostatnim meczu? Gdyby Zamek wykorzystał wszystkie sytuację to byłoby 7:3. Z Gluszyca też karny w ostatniej minucie i byłyby 3 punty. Prawdziwym kibicem się jest, a nie bywa. Zamek dla nas nawet z ostatnim miejscem w tabeli będzie w sercu, a ty idź wypij 2 browary i dalej pisz sobie niedowartościowany kapucynie.

  • 2023-10-10 21:06:03

    gość: ~Obserwator

    @~Zameczek ponad serce
    Skoro nie są przygotowani do gry lub nie trenują to dlaczego są wystawiani w wyjściowej jedenastce, a na ławce ośmiu ludzi. Kolesiostwo czy nazwiska punktów nam nie zdobędą

  • 2023-10-10 11:29:06

    gość: ~Kibic

    Trener Markowski dalej nie wyciąga wniosków z gry swoich zawodników! Gra w lidze okręgowej go przerosła! Najwyższy czas zmienić trenera !!!

  • 2023-10-10 12:00:11

    gość: ~Kibic

    @~Kibic
    Czacha wracaj

  • 2023-10-10 12:08:04

    gość: ~Zamkovia

    @~Kibic
    Gdyby miał ambicje to sam powinien zrezygnować

  • 2023-10-10 12:46:20

    gość: ~Petresku

    @~Kibic
    Był Czacha było źle wszystkim coś nie pasowało , a taka jest prawda że chłop czegoś nauczył i jakoś wyglądało to w 4 lidze mimo miejsca w tabeli , Teraz Panie Nowak trzeba dzwonić do Czachora i prosić o powrót bo jeszcze nie jest za późno ratować sytuację

  • 2023-10-10 18:12:27

    gość: ~Zamek Zameczek

    @~Kibic
    Noo tak i jest 9 pkt na 9 meczy :D

  • 2023-10-10 11:40:00

    gość: ~Unita

    Bardo, Unia Bardo jedzie z wami twardo!!!

  • 2023-10-10 12:06:02

    gość: ~Krzysztof

    @~Unita
    Unia bardo sra na twardo.

  • 2023-10-10 14:25:16

    gość: ~Nysa Kłodzka

    @~Krzysztof Krzysiu nie podniecaj się, bo sraczki dostaniesz,a sperma walnie ci na mózg.

  • 2023-10-10 14:54:13

    gość: ~normalny

    ***** PIS I UNIĘ BARDO....

  • 2023-10-10 14:58:20

    gość: ~Kibic

    @ - normalny
    Dzisiaj przypada Międzynarodowy Dzień Zdrowia Psychicznego ! Skorzystaj z poradni bo będzie za późno!

  • 2023-10-10 17:25:54

    gość: ~Lopez

    @~Kibic
    Skałki gdyby nie walkower w pierwszym meczu, były by na pierwszym miejscu,Stolec przed Orłem!!!!!!

  • 2023-10-10 18:47:42

    gość: ~Kibic3

    @~Lopez
    Lelum polelum. W listopadzie przyjadą do Orła, dostaną trzy sztuki i wrócą na piechotę.

  • 2023-10-10 19:44:50

    gość: ~Orzeł

    @~Lopez
    Nie liczy się co by było gdyby tylko to co jest… a jest tak, że na chwilę obecną są za Orłem ale co przyniesie następna kolejka tego nikt nie wie

  • 2023-10-10 20:00:47

    gość: ~Lopez

    @~Orzeł
    Kwestia czasu jak będą przed Orłem, mają najlepszego trenera ostatniego trzydziestolecia w powiecie,plus najobrotniejszego działacza, który od lat czerpie korzyści z pracy od podstaw Orła.

  • 2023-10-10 20:16:15

    gość: ~Orzeł

    @~Lopez
    Czas pokaże , nie ma o co się spierać . Młodzież Orła i tak powyżej oczekiwań ja myślę

  • 2023-10-10 23:06:12

    gość: ~Xxx

    @~Lopez
    Gowno.

  • 2023-10-10 23:17:18

    gość: ~Adam

    @~Lopez
    No ja pamiętam jak młodzież orła w podobnym wieku do lll ligi awansowała dzisiejsza ll liga a tu mamy trzy poziomy niżej tylko że kiedyś grali z okolic najlepsi a teraz mamy akademię po 300 dzieciaków i zero talentów wystarczy że rodzic płaci

  • 2023-10-11 09:32:52

    gość: ~Kobic3

    @~Lopez
    Niech grają i wygrywają, awansują nawet do III ligi.Poczekajcie jeszcze trochę i trener pier.... butami albo ucieknie z autobusu. Wszystko przed skałkami.

  • 2023-10-11 10:03:19

    gość: ~zamek

    Lopez wizjoner

  • 2023-10-11 10:11:17

    gość: ~Kibic4

    @~Kobic3
    No a ten trener 30 lecia to lubi uciekać z tonącego okrętu jako pierwszy … poczekamy, zobaczymy. Ten sezon pociągną ale później mogą być kłopoty jak umiejętnie Orzeł zatrzyma młodzież.

  • 2023-10-11 11:03:35

    gość: ~zamek

    Boli prawda ,bez logiki komentarz ,pamiętasz jak byłeś zawodnikiem 30 lat temu

  • 2023-10-11 11:32:35

    gość: ~Kibic3

    @~Lopez
    To jest trener 30 ucieczek z Orła i innych klubów. Trener powiatowy. Jakoś nie słyszałem że go zwolnili bo zawsze uciekał.

  • 2023-10-11 12:17:58

    gość: ~Zamek

    popiszemy prezesie

  • 2023-10-11 15:30:27

    gość: ~Trener

    @~Kibic3
    Może trener 1000-lecia lepiej brzmi ten facet nie ma zasad moralnych dwulicowy interesowny

  • 2023-10-11 18:54:16

    gość: ~Lopez

    @~Trener
    Największe sukcesy Orła i Sparty były pod batuta pana trenera Arka. Oba kluby już nigdy potem, nie zbliżyły się do tego poziomu.

  • 2023-10-11 21:22:00

    gość: ~Jacek

    @~Lopez
    Bzdury piszesz

  • 2023-10-11 21:25:09

    gość: ~Xxx

    @~Lopez
    Zero sukcesow ze sparta tam trenowal mlody arek nie przypominam sobie

  • 2023-10-11 22:52:02

    gość: ~Roni

    ostatnio dodany post

    @~Lopez
    Tak tak chyba w Orle powstały największe długi za niego transfery niewypały z Wrocławia za potężną pieniądze a i tak potem grali swoi co awans robili z lepszym skutkiem niż trenerowi 30 lecia się to wydawało!!!

REKLAMA