W pucharowych rozgrywkach ostały się tylko Skałki

1/8 Pucharu Polski (Wałbrzych): Granit Roztoka 3:2 (2:1) Orzeł Ząbkowice Śląskie fot.: Marcin Juszczyk / Granit Roztoka

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Stolczanie w derbowym pojedynku pokonali 3:2 (1:0) Zamek Kamieniec Ząbkowicki i grają dalej. Z rozgrywek pucharowych odpadł ząbkowicki Orzeł.

Trzech przedstawicieli w 1/8 finału Pucharu Polski na szczeblu wałbrzyskim miał powiat ząbkowicki. Znacznie więcej emocji budził pojedynek derbowy Skałek Stolec z Zamkiem Kamieniec Ząbkowicki, aniżeli wyjazdowe starcie ząbkowickiego Orła z Granitem Roztoka.

W derbach Skałki wybiegły w zestawieniu zawodników, którzy rzadziej grywali w spotkaniach ligowych, ale i w zespole Zamku brakowało kilku graczy. Stolczanie w 13. minucie gry objęli prowadzenie po trafieniu 17-letniego Samuela i jednobramkowe prowadzenie utrzymywało się przez blisko godzinę gry. Piłkarze Zamku w ciągu chwili, od 70. do 81 minuty rywalizacji, zdolali wyjść na prowadzenie. Gawdonowicza dwukrotnie strzałami z rzutów wolnych pokonał Brzózka. Skałki trzy minuty później zdołały odpowiedzieć w podobny sposób. Z rzutu wolnego z dystansu uderzył Dereń, bramkarz gospodarzy odbił piłkę przed siebie, a tam do siatki skierował ją Samuel i był remis. Gdy kibice szykowali się na konkurs jedenastek, dobrą akcję przeprowadził Dereń, który zszedł z piłką do środka, uderzył w kierunku bramki Czarneckiego, a piłka odbiła się jeszcze od słupka i znalazła drogę między słupki. Była to ostatnia akcja meczu, arbiter nie pozwolił już Zamkowi wznowić gry i ostatecznie to Skałki zameldowały się w kolejnej rundzie Pucharu Polski.

W drugim meczu z udziałem naszego zespołu, Orzeł Ząbkowice Śląskie przegrał 2:3 (2:1) z Granitem Roztoka. Trener Kupiec zdecydował się na podobny zabieg, co w meczu wcześniejszej rundy i dał na boisku zagrać tym, którzy w ostatnim czasie grali mniej w meczach ligowych. Biało-niebiescy przegrywali od 10. minuty, ale jeszcze przed przerwą zdołali wyjść na prowadzenie. Najpierw w 18. minucie pojedynku do remisu doprowadził Kowalczuk wykorzystując sytuację sam na sam, a w końcówce pierwszej połowy rywalizacji gola dającego Orłowi prowadzenie zdobył Grzywniak wykorzystując rzut karnypodyktowany po faulu na Skotnickim. Z prowadzenia Orzeł cieszył się zaledwie chwilę, bowiem w 52. minucie roztoczanie doprowadzili do remisu, a w 73. minucie strzelili zwycięskiego gola i zameldowali się w kolejnej rundzie rozgrywek.

Komisja ds. Rozgrywek przedstawiła już pary 1/4 finału Pucharu Polski – Podokręg Wałbrzych wyłonione w drodze losowania. Skałki zagrają z czwartoligową Polonią/Stalą Świdnica, która w poprzedniej rundzie ograła Zdrój Jedlinę-Zdrój. Mecze zostały zaplanowane na 27 września.

em24.pl