„48 Hours Challenge – zniknij bez śladu” to niezwykle niebezpieczna „zabawa”, w którą ponownie grają małoletni. To wyzwanie może mieć tragiczne skutki!
Policja ostrzega i apeluje: rodzice muszą zwracać uwagę na to, co robią ich dzieci, jak spędzają czas wolny, gdzie i z kim się spotykają, również w Sieci. Poprzez zdrową kontrolę i rozmowę zapobiegajmy niebezpiecznym sytuacjom, które mogą doprowadzić do tragedii.
„48 hours challenge — zniknij bez śladu" to wyzwanie, które nie jest nowe, jednak znów powróciło niosąc za sobą poważne konsekwencje. Małoletni mają upozorować swoje zniknięcie i uciec z domu na 48 godzin. Można nawet otrzymywać punkty. Im więcej osób będzie nas szukać, tym więcej punktów nam się należy. W „grze” chodzi też o to, aby w internecie pojawiło się jak najwięcej informacji o zaginięciu danej osoby. Jakby tego było mało, ukrywający się małoletni mają robić wszystko, by utrudnić innym poszukiwania.
Założenia tego wyzwania niosą za sobą nie tylko poważne konsekwencje ale również prowadzą do niebezpiecznych sytuacji. Do tego typu „gier” przystępują coraz młodsze dzieci nie zdając sobie sprawy jakie niebezpieczeństwo jest z nimi związane. Może w takich sytuacjach dochodzić do wielu nadużyć, o których małoletni nawet nie myślą przystępując do wyzwania.
- Kiedy zaginie dziecko wszyscy policjanci zaangażowani są w jego poszukiwania, przy pomocy wszelkich dostępnych środków i sprzętu. Inne zadania często wtedy schodzą na dalszy plan. Zaginięcie dziecka traktowane jest priorytetowo, nie tylko przez policję, ale również lokalną społeczność, która zawsze aktywnie włącza się w poszukiwania. Niestety w tym czasie mogą się zdarzyć przypadki gdzie w wyniku „zabawy” osoby, które rzeczywiście potrzebują pomocy, czy interwencji policji będą na nią musiały zaczekać... - mówi Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.
Policjantka apeluje do rodziców: zwracajcie uwagę na to, co robią Wasze dzieci, jak spędzają czas wolny, gdzie i z kim się spotykają. Pamiętajmy przy tym również, że duża część ich życia może odbywać się on-line. Telefony i komputery to teraz nierozłączni przyjaciele dzieci i młodzieży. Również tą sferę życia swoich pociech trzeba mieć na uwadze i nie bagatelizować jej wpływu na decyzje podejmowane przez dziecko. Internet, choć pełni wiele wspaniałych funkcji, jest również źródłem cyberprzemocy i wielu pułapek. Rozmawiajmy o tym i informujmy dziecko o zagrożeniach, które mogą napotkać w sieci.
NIE ZNIKAJ! Spot profilaktyczny dla młodzieży:
KPP Ząbkowice Śląskie / em24.pl
Rodzicu, bądź czujny. Wyzwanie „zniknij bez śladu” to kolejny niebezpieczny trend w sieci [video]
2023-08-31 11:38:42
gość: ~Dinozaur
Jak ja byłem dzieckiem to w czasie wakacji ja i moi rówieśnicy wybiegaliśmy z domów rano a dopiero wieczorem powrót, umorusani i o zgrozo "cali zgrzani". Na 48 h raczej nie ale porównując to dzisiejsza młodzież , że tak zapytam poradzi sobie przez 48 h? Śmiem wątpić, a co jak im bateria padnie? Haha albo pieniążki na bułkę w McDonaldzie się skończą? A teraz poważnie, rośnie nam pokolenie, które z nieróbstwa i braku obowiązków i tzw "za dużo w du... Jest swego rodzaju kalectwem, a to wina zarówno rodziców jak i ich samych, dzieci mają teraz za dobrze dlatego szukają idiotycznych wrażeń i głupoty im w głowie. Nie garną się do niczego bo nie muszą, wszystko nadgorliwi rodzice za nich zrobią, niech lepiej w pokoju siedzą zgarbione przed komputerami i szukają idiotycznych zabaw. Komentarz dla znających słowo ironia
2023-08-31 12:14:54
gość: ~des
@~Dinozaur
kiedyś to było, teraz to nie ma. Nick Ci się zgadza.
2023-08-31 12:51:08
gość: ~Ja
@~des
Lepiej być dinozaurem niż pantofelkiem, o ile pamiętasz z lekcji biologii co to za organizm
2023-08-31 14:14:42
gość: ~Tajfun
W dupach się przewraca.Rośnie pokolenie niezdolne do odczuwania empatii do drugiego człowieka z przyrośniętymi telefonami do ręki i tylko ma roszczenia bo coś mu się należy.Winni są tu rodzice, którzy nie mają czasu i chęci rozmawiać z dziecmi. Dla świętego spokoju kupią dziecku smartfona i myślą, że to wszystko załatwi. Nie wiedzą tylko, że w ten sposób wychowują sobie pasożyta.
2023-08-31 20:44:45
gość: ~tiktok
@~Tajfun
oj dobra tam, niech Julki już sobie będą julkami, takie czasy;
wychowanie nie ma tu nic do rzeczy bo ta cała degrengolada pokolenia Z jest pochodzenia kulturowego - a to trend nie do odwróceni
2023-09-04 15:48:35
gość: ~pustaki
@~tiktok
Zacznijmy od tego, że tik-tok to jest CHINŚKI BOTNET.
Szkoda strzępić ryja. Już tyle razy próbowałem ludzi uświadamiać.
Oczywiście bez skutku.
2023-09-01 01:51:31
gość: ~Mieszkaniec
Cytując Magika " to jestem Bogiem wyobrazić to sobie", rośnie pokolenie bez autorytetów, nastawione na Ja, bo się im należy.
Ps. Głupoty to nikt nie zatrzyma.
2023-09-04 15:51:36
gość: ~pustaki
@~Mieszkaniec
Nie ma 'autorytetów'. Im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej.
Uwielbiam patrzeć na głupie miny ludzi, których 'autorytety' odjebały jakąś krzywą akcję.
Jak walczą sami ze sobą w myślach, "jak to, przecież on/ona taki fajny był.." xD
Każdy jest tylko człowiekiem.
2023-09-02 13:25:06
gość: ~Jaa
Niestety młodzież teraz jest odbiciem lustrzanym swoich rodziców żyjących na garnuszku państwa- na zasadzie nic nie muszę, wszystko mogę, należy mi się
2023-09-04 15:54:03
gość: ~pustaki
ostatnio dodany post
@~Jaa
Bardziej odbiciem pustaków w mediach. Typu maliki fontanny, bedopsy i inne cwele.
To właśnie od takich syfów najbardziej jebie im się w głowach, im młodszy tym gorzej.
Ale jak najbardziej od starych się zaczyna. Małolat/małolata dostaje srajfona, i patrzy na pajaców influencerów..
REKLAMA
REKLAMA