Pochodzący ze Srebrnej Góry 27-letni Tomasz Ostrowski odniósł premierowe zwycięstwo w organizacji Babilon MMA, pokonując jednogłośnie na punkty Krzysztofa Pitonia.
Gala odbyła się 3 czerwca w Nowym Targu. Ostrowski stoczył walkę w kategorii półciężkiej (do 93 kg). Pojedynek trwał 3x3 minuty. Mimo, iż srebrnogórzaninowi nie udało się znokautować rywala, to sędziowie jednogłośnie orzekli jego zwycięstwo, punktując każdą rundę na korzyść 27-latka. Cała gala była transmitowana przez Polsat Sport.
SKRÓT WALKI OSTROWSKI - PITOŃ MOŻNA OBEJRZEĆ TUTAJ [KLIK] [polsatsport.pl]
- Jestem zadowolony z walki, wszystko poszło zgodnie z planem. Udało się mądrze i taktycznie rozegrać pojedynek i wrócić na zwycięskie tory po przegranej w Abu Dhabi. Teraz chwila odpoczynku i mam nadzieję, że po tej walce zawitam jeszcze do klatki Babilonu - mówi Ostrowski. Srebrnogórzanin do walki przygotowywał się w Samuraj Gym Wrocław, a możliwość udziału w gali miał dzięki managerowi Arturowi Gwoźdzowi z grupy managerskiej Artnox, który jest też matchamakerem Babilonu.
MAM NADZIEJĘ, ŻE NASZA BITKA PODOBOŁA SIĘ KIBICOM - TOMASZ OSTROWSKI ZDOMINOWAŁ KRZYSZTOFA PITONIA:
Na tej samej gali w walce wieczoru Piotr Wawrzyniak pokonał Adama Łagunę i zdobył mistrzowski pas.
27-latek pochodzi ze Srebrnej Góry. To tutaj dorastał i spędzał swoje dzieciństwo. Po zakończeniu nauki wyeimgrował do Irlandii. Tam sześć lat temu rozpoczęła się jego przygoda z mieszanymi sztukami walki. Tomek należał do klubu Fantom MMA. Ponad pół roku temu wrócił do Polski i aktualnie trenuje w Samuraj Gym Wrocław. W swojej dotychczasowej przygodzie stoczył jedenaście walk amatorskich na róznego rodzaju galach i legitymuje się bilansem 9-2. Reprezentował też kadrę narodową na mistrzostwach świata w Abu Dhabi. Tam jednak już w pierwszym starciu decyzją sędziów musiał uznać wyższość Dzhamala Medzhidova z Rosji, lidera rankingu wagi półciężkiej wśród rosyjskich amatorów. Jak się później okazało, Medzhidov został też zwycięzcą całej imprezy i zgarnął tytuł mistrza świata.
Dwukrotnie wygrywał mistrzostwa Polski MMA 2021 organizowane przez Martina Lewandowskiego i jak sam mówi, to te występy okazały się kluczowe dla otrzymania powołania do kadry narodowej. Oba eventy były transmitowane przez Polsat Sport Fight. W pierwszej edycji Ostrowski wygrał dwie walki, trzeciej nie było dane mu stoczyć, gdyż przeciwnik nie stawił się do oktagonu. W drugiej edycji stoczył już trzy pojedynki i ponownie nie było na niego mocnych. Wcześniej 27-latek walczył też na galach Clan Wars w Belfaście oraz Cage Legacy w Dublinie.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA